Najlepszy wigilijny kompot z suszonych owoców. Głęboki i aromatyczny, z morelami, cytryną i pomarańczą
Jeśli nie należysz do fanek albo fanów "kanonicznej" wersji kompotu z suszonych owoców, który trafia na wigilijny i świąteczny stół, bardzo prawdopodobne, że skusisz się na nieco inne, wzbogacone wydanie tego napoju. Taki kompot robię co roku, cieszy się uznaniem i szybko znika. Lubią go nawet najmłodsi, którzy do tradycyjnego kompotu z suszu mają podejście ambiwalentne.

Tradycyjny kompot z suszu ma głęboki aromat i smak suszonych owoców. Czasem jednak brakuje mu słodyczy i wyrazistości, a tę można uzyskać, wzbogacając napój o kilka składników.
Jeśli więc jesteś bardzo mocno przywiązana/y do tradycji, w której kompot na wigilię musi być z suszonych owoców i basta, nic więcej do niego nie dodajemy, możesz mieć pewne opory. Może się jednak okazać, że gdy pierwszy raz spróbujesz kompotu w wersji "na bogato", z dodatkiem cytryny, pomarańczy, rodzynek i świeżych jabłek, będziesz go robić już zawsze. Jest bowiem przepyszny - głęboki w smaku, aromatyczny, słodko - kwaśny i bardzo intensywny.
Świeże jabłka świetnie wzbogacają kompot, dodają mu świeżości, słodyczy i naturalnej kwasowości, ale jest ona delikatna, nie dominująca. Z kolei rodzynki sprawiają, że kompot jest głęboki i naturalnie słodki, bardziej "świąteczny", ma też zbalansowany smak.
Kompot wigilijny z suszu, z morelami, rodzynkami, świeżymi jabłkami, cytryną i pomarańczą
Składniki (na 3 litry kompotu)
Susz owocowy
- 200 g suszonych śliwek (najlepiej wędzonych)
- 150 g suszonych jabłek
- 100 g suszonych gruszek
- 100 g suszonych moreli
- 80-100 g rodzynek (najlepiej sułtańskich lub jumbo)
Świeże owoce
- 2 świeże jabłka (Gala, Szampion, Ligol — słodkie lub słodko-kwaśne)
- 1 pomarańcza (skórka + 1-2 plastry miąższu)
- 3-4 cienkie plastry cytryny
Przyprawy
- 4 goździki
- 1 laska cynamonu
- kawałek świeżego imbiru (1-2 cm, opcjonalnie)
- gwiazdka anyżu (opcjonalnie)
Dodatki
- 2-3 łyżki miodu lub cukru (na końcu, do dosmakowania)
Woda
- 2,5-3 litry
Przygotowanie krok po kroku
1. Przygotowanie suszu i rodzynek
- Opłucz susz: śliwki, jabłka, gruszki, morele.
- Rodzynki opłucz dokładnie, żeby pozbyć się nadmiaru cukru i olejku.
- Wszystko włóż do dużego garnka.
Dlaczego rodzynki dodajemy od razu? A no dlatego, że dadzą nam naturalną słodycz. Gdy gotują się długo, oddają smak do płynu, a nie tylko pęcznieją.
2. Dodaj wodę i przyprawy
- Wlej 2,5-3 litry zimnej wody.
- Dodaj laskę cynamonu, goździki, (opcjonalnie) imbir i anyż.
- Podgrzej do wrzenia.
3. Gotuj na małym ogniu
- Zmniejsz ogień i gotuj susz z rodzynkami 30 minut pod przykryciem.
W tym czasie powstaje głęboka, wędzona baza kompotu.
4. Dodaj świeże jabłka
Po ok. 20 minutach gotowania dorzuć 2 świeże jabłka pokrojone w ósemki (skórka zostaje). Jabłka wzbogacają smak, ale nie dominują, jeśli dodasz je trochę później.
5. Dodaj cytrynę i pomarańczę
Po 30-40 minutach gotowania dodaj:
- cienko obraną skórkę z pomarańczy (tylko pomarańczową część!)
- 1-2 plastry jej miąższu
- 3-4 cienkie plastry cytryny
Gotuj jeszcze 10 minut.
Ta kolejność to klucz, bo cytrusy gotowane za długo dają goryczkę i nadmierną kwaśność.
6. Dosłodź i odstaw
- Zdejmij z ognia i dodaj 2-3 łyżki miodu lub cukru, w zależności od tego, jak słodki ma być kompot.
- Zostaw na minimum 1 godzinę, a najlepiej na całą noc - smak się połączy i pogłębi.
Smacznego!
Zobacz też:






