"Taniec z Gwiazdami" pełen emocji! Fani podzieleni po odpadnięciu Marcina Rogacewicza i Agnieszki Kaczorowskiej
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych.
Wczorajszy odcinek "Tańca z Gwiazdami" przyniósł ogromne emocje i nieoczekiwane pożegnanie. Z programem musiał rozstać się Marcin Rogacewicz, który tańczył z Agnieszką Kaczorowską. W sieci zawrzało - fani są podzieleni, a decyzja widzów wywołała prawdziwą burzę komentarzy.

W niedzielny poranek 26 października, gdy Agnieszka i Marcin gościli w naszym studiu "halo tu polsat", nikt nie przypuszczał, że kilka godzin później po raz ostatni staną do rywalizacji o Kryształową Kulę. Para opowiedziała wtedy o swojej relacji, planach i nadchodzących wyzwaniach.
Zobacz też: "Najważniejsze jest to, co dzisiaj". Kaczorowska i Rogacewicz o wspólnym tańcu i takim też życiu
Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska odpadli z "TzG"
Były łzy, wzruszenie i ogromne zaskoczenie - po raz kolejny emocje w "Tańcu z Gwiazdami" sięgnęły zenitu. Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska od początku sezonu tworzyli jedną z najbardziej lubianych i zgranych par 17. edycji programu. W każdym odcinku udowadniali, że taniec może być nie tylko technicznie dopracowany, ale też pełen emocji i szczerości.
Podczas "włoskiej nocy" zaprezentowali poruszający taniec współczesny, za który otrzymali 33 punkty od jurorów. Mimo wysokich ocen i pozytywnych komentarzy, to właśnie oni musieli pożegnać się z programem.
Po ogłoszeniu wyników w studiu zapanowała wzruszająca atmosfera. Agnieszka Kaczorowska, nie kryjąc emocji, zwróciła się do swojego tanecznego partnera. Tancerka podkreśliła, że udział w programie był dla nich obojga ogromnym wyzwaniem - również na poziomie osobistym. Jak zaznaczyła, wspólna decyzja o występie w "Tańcu z Gwiazdami" wymagała odwagi i siły, a sam Marcin Rogacewicz zrobił w tym czasie ogromny postęp.
"Bardzo ci gratuluję całego postępu, który zrobiłeś, był ogromny. Tańczysz lepiej niż niejedna osoba tutaj, z czego jestem bardzo dumna", powiedziała poruszona Kaczorowska.
Artystka odniosła się też do trudnych momentów, z jakimi mierzyli się w ostatnich tygodniach. Wspomniała o krytyce, jaka dotknęła ich poza parkietem i zaapelowała do widzów o więcej życzliwości i empatii. Zwróciła uwagę, że wiele osób w Polsce próbuje dziś rozpocząć życie na nowo i że to możliwe. Podkreśliła również, że można być szczęśliwym, żyć po swojemu i nie tańczyć w rytm narzucony przez innych.
Fakt odpadnięcia z programu był dla pary numer 7 wyjątkowo emocjonalny. Zarówno Agnieszka Kaczorowska, jak i Marcin Rogacewicz nie zdecydowali się na rozmowę z mediami tuż po odcinku. Zazwyczaj uczestnicy, którzy opuszczają program, udzielają krótkiego wywiadu transmitowanego na żywo na Instagramie.
Tym razem jednak produkcja napisała specjalny komentarz pod jednym ze zdjęć żegnających parę numer 7:
"Kochani, emocje są tak wielkie, że dziś nie odbędzie się live z Marcinem i Agą", poinformowano fanów.
Burza w sieci po odpadnięciu Rogacewicza i Kaczorowskiej - fani podzieleni
Decyzja widzów wywołała prawdziwą burzę w sieci. Choć taniec oceniało jury, to właśnie głosujący mają decydujące zdanie o pozostaniu par w programie. Komentujący nie kryli emocji - jedni byli rozczarowani, inni uznali, że nadszedł czas, by para pożegnała się z programem. Część fanów podkreślała, że Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska tworzyli wyjątkowo zgraną i pełną emocji parę, która z odcinka na odcinek prezentowała coraz wyższy poziom.
Widzowie pisali na Instagramie:
"Nie powinni odpaść",
"Bardzo im kibicowałam. Szkoda, że odpadli, bo trzeba przyznać nie tańczyli najgorzej spośród par, które zostały w programie. Jednak TzG to program rozrywkowy, z takimi, a nie innymi zasadami",
"Dla mnie byli najlepsi",
"Wielka szkoda. Oni bardzo dobrze tańczyli, a Agnieszka jest znakomitą tancerką",
"Możecie ich nie lubić, ale byli najlepsi".

Nie brakowało jednak również krytycznych opinii. Jedno jest pewne - ich występy nie pozostawiały nikogo obojętnym, a odejście tej pary było jednym z najbardziej komentowanych momentów w tej edycji programu:
"Tańczyli pięknie, ale to widzowie decydują, a krytyka innych jest mega słaba. Samo pożegnanie z uczestnikami? Pan Olek też tańczył super, ale takie są zasady programu. Życzę każdemu wygranej, bo to nie turniej tańca - decydują głosy i sympatia widzów", napisała jedna z internautek,
"Odpadli, kropka i tyle",
"Szkoda, ale takie są zasady programu", pisali fani.
Kto ma największe szanse na Kryształową Kulę?
Z każdym tygodniem napięcie rośnie, a rywalizacja staje się coraz bardziej wyrównana. W grze pozostało już tylko 6 par, które walczą nie tylko o punkty jurorów, ale przede wszystkim o sympatię publiczności.
Widzowie nie mają wątpliwości - przed nami najbardziej emocjonujący etap sezonu!
Przypominamy, że występ Agnieszki i Marcina, ich końcowe przemówienie oraz taniec pozostałych uczestników "TzG" możecie zobaczyć na platformie Polsat Box Go.
Zobacz też:






