"Sławek zabrał moją Anię, to ja zabiorę Sławka Anię". Single się rozkręcają
Beata Łajca
W programie "Moja mama i twój tata" poleciały iskry. Uczestnicy reality show zaczynają się rozkręcać, zwłaszcza tych dwoje. Do niego, podobno, wzdychają wszystkie kobiety, ale ona miała być zauroczona Sławkiem. Tymczasem w tym odcinku obydwoje postanowili poeksperymentować. Piotr podrywał, kogo się dało, nie oszczędził nawet... prowadzącej. A pod kocyk na randce wskoczyła z nim Ania i to nie ta, której moglibyśmy się spodziewać.
Piotr jest bardzo atrakcyjnym mężczyzną i ma tego pełną świadomość. A odkąd zauważył, że ma największe powodzenie ze wszystkim uczestników show, poczuł się bardzo pewnie. W czwartym odcinku flirtuje ze wszystkimi uczestniczkami. I nie tylko.
Katarzyna Cichopek na celowniku uczestnika programu
W tym odcinku prowadząca, Katarzyna Cichopek, postanowiła porozmawiać z uczestnikami na osobności. Pytała o ich emocje, zauroczenia, zachęcała do otwierania się i odważniejszej walki o miłość. Ale był jeden uczestnik, któremu odwagi nie brakuje i zamiast zachęcać, może powinna go nieco przystopować. Tym bardziej że swój czar postanowił rzucić także na nią.
Piotr nie miał zamiaru zwierzać się Kasi ze swoich sercowych rozterek. Gdy usiedli do rozmowy w cztery oczy, od razu wytoczył ciężkie działa i zaczął wzdychać: "oh... lubię czarne dziewczyny". Prowadząca, nomen omen brunetka, skierowała więc rozmowę w stronę innej brązowowłosej kobiety — Ani. Myślała, że może serce Piotra zabiło do niej trochę mocniej, ale okazało się, że nie. Kasia zapytała więc Piotra, czy ma swój typ kobiety, a on wyparował:
"A spójrz w lustro".
Dzieci śledzące poczynania rodziców od razu zaczęły komentować to zachowanie: "Piotrek to bajerant", "ale żeby nie przesadził!". A rozmowa z prowadzącą toczyła się dalej.
Przekleństwo atrakcyjnych osób według Piotra
Kasia Cichopek zapytała Piotra:
"Bo wiesz o tym, że na Ciebie lecą wszystkie dziewczyny?".
Uczestnik bez wahania jej przytaknął i przyznał, że to bywa problematyczne:
"Wiesz co, to nawet nie jest do końca komfortowe, bo to znaczy, że na pewno kogoś skrzywdzę, kogoś rozczaruję. Atrakcyjne osoby mają to przekleństwo, że no niestety, krzywdzą, świadomie bądź nieświadomie".
Później mówił też, że trzeba uważać na flirt, żeby nikogo nie zranić. Ale jego zachowanie w dalszej części programu pokazało nam, że wcale nie przebiera w środkach, a jego myśli zaczynają przybierać coraz bardziej kosmate kształty. Piotr wypytywał uczestniczki o ich preferencje w łóżku. Zaczął od Donaty, którą posądzał o zamiłowanie do mocnych wrażeń. Potem do rozmowy dołączyła się Monika, a na końcu Ania Blondynka. I ona miała tutaj całkiem sporo do powiedzenia.
"Trochę tego podkręcę, trochę tego..."
"Dla mnie ważniejsze są te wszystkie takie emocje, koło tego, wiecie. To wszystko ok, ale to jest już tylko taka kwintesencja, to jest takie bum. A to co się dzieje, kotłuje, to takie wiesz, że już nie możesz, są ciary, są dreszcze, już byś chciał, ale jeszcze nie, to jest najpiękniejsze. O jak ja to kocham!" - mówiła Ania Blondynka.
Najwyraźniej Piotr postanowił wykorzystać tę wiedzę i poflirtować z nią, gdy Sławek zabrał na rozmowę Anię Brunetkę:
"Sławek zabrał moją Anię, to ja zabiorę Sławka Anię".
I trzeba przyznać, że Piotr potrafi flirtować, bo gdy rozmawiali, przykryci kocem na leżaku, uczestniczka aż się zarumieniła. A oglądające to wszystko dzieci były w niezłym szoku, że mężczyzna tak zdecydowanie "zarywa" do Ani. Ona wcale nie pozostawała mu dłużna w tych zalotach i z tego co mówiła później wynika, że robiła to świadomie:
"Ja będę dzisiaj tak podsypywała szczyptą miłości. Trochę tego podkręcę, trochę tego i zobaczymy co z tego będzie".
"No to się fabułka zrobiła ciekawa..." - komentowały dzieci oglądające te miłosne roszady i trudno się z nimi nie zgodzić. Kolejny odcinek programu "Moja mama i twój tata", w środę o 20:10, zapowiada się bardzo emocjonująco.
Zobacz także: