Nowojorskie smaki z nieco wschodnim twistem, czyli pastrami z przepisu Jurka Sobieniaka
Pastrami, które dziś króluje w niezliczonej ilości nowojorskich delikatesów, to symbol kulinarnej wielokulturowości tego miasta. Według jednych jego korzenie sięgają Europy Wschodniej, skąd żydowscy imigranci przywieźli recepturę na marynowane i suszone mięso, według innych wziął się od tureckiej pastirmy – suszonej wołowiny o intensywnym aromacie przypraw. W kuchni Jurka Sobieniaka to klasyczne danie zyskuje nowy wymiar dzięki wschodniemu twistowi: kozieradka, jałowiec i chili nadają mu wyrazisty smak, łącząc tradycję z kreatywnością. Smak Nowego Jorku, z nutą Wschodu – i to na polskim talerzu.
Pastrami z polędwicy wołowej
Składniki:
- kilogramowy filet z polędwicy wołowej
- 400 gramów cukru
- 300 gramów soli
- 1 łyżeczka chili
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- 1 łyżeczka mielonych jagód jałowca
- 1 łyżeczka czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka kozieradki
Sposób przygotowania:
Polędwicę wołową oczyścić z błon i wykroić jej najgrubszy środkowy fragment o długości około 20 centymetrów. W osobnej misce wymieszać cukier z solą, aż powstanie jednolita mieszanka. Przygotowaną polędwicę dokładnie nią obsypać, po czym umieścić w naczyniu i schować do lodówki na 24 godziny.
Po upływie doby wyjąć mięso z marynaty i dokładnie osuszyć, a w międzyczasie przygotować mieszankę przypraw, łącząc chili, paprykę, kolendrę, jałowiec, pieprz i kozieradkę. Polędwicę dokładnie nimi natrzeć, aby wszystkie aromaty wniknęły w mięso.
Całość zawinąć następnie w papier pergaminowy, formując kształt przypominający cukierek, i szczelnie związać końce. Tak przygotowane mięso umieścić w lodówce na 2 tygodnie, aby dojrzewało.
Gotowe pastrami kroić w cienkie plastry i podawać z dodatkami, na przykład siekaną cebulą i ulubioną musztardą. Doskonale komponuje się także z chrupiącym pieczywem.