Kiri maalu, czyli łagodne oblicze lankijskiej kuchni. O smakach "indyjskiej łzy" słów parę
Kamil Olek
"Indyjska łza" i "perła Indyku" (bo i takim mianem określa się otaczający ją ocean), słynąca z herbaty, słoni, wielowymiarowej historii i... stolicy o wyjątkowo długiej nazwie (no dalej, powtórzcie "Sri Dźajawardanapura Kotte" bez pomyłki). Innymi słowy – Sri Lanka. Kraj dziesiątek przenikających się kultur, a co za tym idzie – setek wyjątkowych smaków. I choć europejska wiedza o lankijskiej kuchni sprowadza się na ogół do świadomości tego, że ta istnieje, w rzeczywistości jest kształtowaną przez wieki niepowtarzalną mozaiką aromatów, z których niewielką część postanowiliśmy dziś przybliżyć. Nie bez przyczyny, rzecz jasna. Zapraszamy tym samym na kiri maalu, nieco łagodniejszą odsłonę tamtejszych kulinariów, którą z łatwością przenieść można i na polski stół.
4 lutego Lankijki i Lankijczycy upamiętniają niepodległość swojego kraju, okazja do przybliżenia ichniejszych dań tworzy się więc sama. Nim jednak o recepturze na jedno z nich, słów kilka o kuchennych podstawach. Za tę najważniejszą uchodzi ryż, podawany na ogół z rozmaitymi rodzajami curry – ot, choćby wattaka kalu pol (z dynią), ambul thival (z rybą) czy polos (z jackfruitem). Najpopularniejszym lankijskim street foodem jest z kolei kottu roti – posiekane placki smażone z warzywami, mięsem lub jajkiem, zaś w menu znaleźć można też hoppers – chrupiące naleśniki z fermentowanej ryżowej mąki i mleka kokosowego czy wambatu moju – marynowanego na ostro bakłażana. I choć Sri Lanka właśnie takim – pikantnym – jedzeniem stoi, zwolennicy oraz zwolenniczki łagodniejszych smaków również znajdą coś dla siebie. Stąd też poniższa propozycja.
Kiri maalu – lankijskie rybne curry z mlekiem kokosowym
Składniki:
- 600 gramów filetów białej ryby pokrojonych na kawałki
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 1 łyżeczka czarnej gorczycy
- 1 średnia szalotka
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka świeżo startego imbiru
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1 łyżeczka sproszkowanych ziaren kolendry
- 1/2 łyżeczki kuminu
- 1 suszona papryczka chilli
- 2-3 gałązki liści curry
- 100 gramów pomidorków koktajlowych
- 400 ml mleka kokosowego
- 1 łyżka soku z limonki
- 1/2 łyżeczki cukru kokosowego (opcjonalnie brązowego)
- 1/2 łyżeczki mielonego kopru włoskiego (opcjonalnie)
Sposób przygotowania:
Rybę pokroić na kawałki i oprószyć solą, szalotkę zaś drobno posiekać, czosnek posiekać, imbir zetrzeć, a pomidorki koktajlowe przekroić na połówki.
Rozgrzać olej kokosowy w głębokiej patelni lub garnku - na średnim ogniu. Dodać czarną gorczycę i poczekać, aż zacznie “strzelać". Dorzucić szalotkę, czosnek i imbir, po czym smażyć przez 2 minuty, aż się zeszklą.
Wrzucić kurkumę, kolendrę, kumin, pokruszoną papryczkę chilli, mielony koper włoski oraz liście curry i smażyć kolejne 2 minuty. Dodać pomidorki, a następnie dusić aż lekko zmiękną, ale nie rozpadną się całkowicie. Wlać mleko kokosowe, doprawić solą i cukrem, zagotować, a następnie zmniejszyć ogień.
Dodać kawałki ryby i gotować na małym ogniu przez 5 minut, aż ryba będzie miękka. Na koniec wlać sok z limonki. Podawać z ryżem basmati, udekorowane liśćmi curry.
Zobacz też: