Jak rozpoznać najlepszy makaron? Sekrety nie tylko włoskiej pasty w "halo tu polsat" zdradził Emiliano Castagna
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych.
Jedna pozycja w składzie makaronu świadczy o jego gorszej jakości, a znaleźć ją można nawet w zwykłych krajankach do rosołu. Emiliano Castagna jest specjalistą włoskiej kuchni i o pastach wie wszystko. Ale dzisiaj w "halo tu polsat" przybliżył nam sekrety makaronów nie tylko z Italii. Ekspert zdradził, jaki makaron jest najzdrowszy - w towarzystwie odpowiedniego sosu można go jeść nawet na diecie.

Na świecie nie ma drugiego tak popularnego produktu. Makaron - niby taki prosty, bo tylko mąka i woda, ewentualnie z dodatkiem jajek. Okazuje się jednak, że bez odrobiny wiedzy, łatwo dać się nabrać na sztuczki producentów. O sekretach makaronu opowiedział w "halo tu polsat" Emiliano Catagna - kucharz pochodzący z Mediolanu, właściciel Włoskiej Akademii Kulinarnej i specjalista kuchni włoskiej. Najbardziej zadowoleni będą zaś ci, którzy dbają o linię - są bowiem makarony, które dostarczają więcej białka niż twaróg czy soczewica.
Jaki makaron jest najlepszy?
Makaron różni się kształtem (od spaghetti, przez tagliatelle, penne, aż do fusilli) i recepturą. Są makarony produkowane tylko z mąki i wody, albo mąki, wody i jaj. Powstają ze zwykłej mąki pszennej, albo semoliny z pszenicy durum. Tę ostatnią klasyfikuje się według stopnia jakości.
Makaron z semoliny jest najlepszy - ma dobrą teksturę, która pięknie "łapie" sos, więcej białka i błonnika. Można go rozpoznać po kolorze - suchy jest bardziej żółty niż ten ze zwykłej pszenicy. A że semolina jest droższa, producenci znaleźli sposób na to, aby ich produkt wyglądał jakby był z niej zrobiony, ale o tym za chwilę.
Żeby kupić naprawdę dobry makaron, trzeba spojrzeć na jego etykietę. W składzie powinna się znajdować tylko mąka i woda, ewentualnie jajka. Może pojawić się też sól, ewentualnie dodatki odpowiedzialne za kolor, ale nic więcej.
"Najlepszy skład to jest mąka z pszenicy durum i woda. To jest włoski makaron", mówił Emiliano Castagna. Na produktach importowanych z Włoch szukamy więc w składzie nazwy "farina di grano duro". Pszenica durum może na etykiecie występować też pod nazwą semolina. A naprawdę dobry jajeczny makaron włoski powstaje z pszenicy durum, a w składzie ma około 20 proc. jajek.

Po co kurkuma w składzie makaronu, czyli jak nie dać się złapać na sztuczki producentów
Emiliano Castagna przestrzega - marka nie zawsze świadczy o jakości, zawsze trzeba czytać etykiety. Producenci mają swoje sposoby, aby zaoszczędzić, mówił nasz ekspert. A my dodajemy, że nie tylko włoskie, ale także i polskie makarony są podrabiane. Zdarza się to szczególnie często w opakowaniach, które mają kojarzyć się z domową kuchnią. Makaron "jak u babci", "domowy", "do rosołu", albo krajanka... Po co w jego składzie pojawia się kurkuma?
A no właśnie po to, aby wyglądał na lepszy, niż jest w rzeczywistości. W samej kurkumie nic złego nie ma - nie jest niezdrowa, wręcz przeciwnie. A w porządnym makaronie jest kompletnie zbędna. Dodaje się ją po to, aby makaron był żółty - czyli wyglądał jak ten zrobiony z semoliny, z pszenicy durum, podczas gdy do jego produkcji wykorzystano surowiec dużo gorszej jakości, wyjaśnił Emiliano Castagna.
Jeszcze ciekawszym zabiegiem, który wspomniał nasz gość, jest wpisywanie w skład sformułowania "mąka makaronowa". Taka mąka nie istnieje. Jeżeli widzimy ją na etykiecie, możemy domniemywać, że jakość produktu nie jest dobra.

Ile kosztuje dobry makaron?
Emiliano Castagna wyjaśnił, że na cenę makaronu wpływają nie tylko składniki, ale także proces produkcji. Te wyciskane w matrycy z brązu, powstają wolniej i w niższej temperaturze, dlatego są droższe. Tańsze są produkowane w matrycach stalowych lub teflonowych, proces trwa krócej i jest tańszy. Jeżeli zależy nam na najwyższej jakości, na włoskim makaronie szukajmy więc słowa "bronzo" - będzie informować, że właśnie na brązowej matrycy produkt powstawał.
Ekspert wspomniał też, że wpływ na koszt ma również proces suszenia - dłuższe daje lepsze efekty, ale znów - dla producentów jest dodatkowym wydatkiem. O długim suszeniu na etykiecie importowanego makaronu informuje zwrot "lenta essiccazione".
Okazuje się jednak, że produkty najwyższej jakości wcale nie są tak drogie, jak mogłoby się nam wydawać. Emiliano Castagna mówił, że w najbardziej popularnych dyskontach w Polsce dobry makaron można kupić już od 6 zł za paczkę. Nie dajmy się więc zwieść zagranicznie brzmiącym nazwom i pięknym opakowaniom - nie warto za nie przepłacać. Jeżeli przeczytamy etykietę, wyłapiemy te najważniejsze słowa sformułowania: "farina di grano duro", "bronzo" i "lenta essiccazione", będziemy mieć pewność, że kupujemy prawdziwy, włoski makaron najlepszej jakości.
Makaron wcale nie tuczy. Ten możesz jeść nawet na diecie - ma dużo białka
Emiliano Castagna podkreślił, że niesłusznie obwiniamy makaron za dodatkowe kilogramy. Sam w sobie nie jest bowiem tuczący, decydują tylko dodatki, z którymi go serwujemy - tłuste sosy, śmietana, kaloryczne mięsa itd. Odpowiednią pastę z "chudym" sosem (pomidorowym czy warzywnym, albo z dodatkiem niskokalorycznej piersi z kurczaka czy indyka) możemy jeść nawet na diecie. Jeżeli zależy nam na zachowaniu szczupłej sylwetki, na opakowaniu musimy zwrócić uwagę na kolejne elementy.
Sprawdzamy przede wszystkim ilość białka: "Dobry makaron na 100 g produktu ma co najmniej 13 g białka", mówił nasz ekspert. Wyjaśnijmy jeszcze, czemu to takie ważne. Proteiny mają ogromne znaczenie w diecie odchudzającej i w zdrowej diecie w ogóle, a mało kto zdaje sobie sprawę, że prosty makaron może dostarczyć ich więcej niż soczewica (9 g w 100 g), jogurt naturalny (4 g w 100 g), a nawet jajka (około 12 g w 100 g).
A jeśli chcesz poznać jeszcze więcej sekretów nie tylko włoskiego makaronu, cały odcinek "halo tu polsat" z udziałem Emiliano Castagna możesz zobaczyć na platformie Polsat Box Go.