Sekret wiecznej młodości Monici Bellucci. Cała magia dzieje się wieczorem

Beata Łajca
Agnieszka Hyży

Beata Łajca, Agnieszka Hyży

Aktualizacja

Jedna z najlepszych włoskich aktorek, a zdaniem wielu - najpiękniejsza kobieta na świecie. Monica Bellucci 30 września zeszłego roku skończyła 60 lat i nigdy nie poddawała się żadnym zabiegom medycyny estetycznej, co powtarza w każdym wywiadzie. Przywiązuje jednak ogromną wagę do swoich wieczornych rytuałów i właśnie tutaj tkwi sekret jej wiecznej młodości. A najlepsze jest to, że żaden z jej codziennych zabiegów nie jest poza naszym zasięgiem.

Monica Bellucci
Monica BellucciAction PressAKPA

Monica Bellucci urodziła się 30 września 1964 roku i wcale nie planowała zostać aktorką. W wieku 20 lat rozpoczęła studia prawnicze na Uniwersytecie w Perugii, a żeby móc się utrzymać spróbowała pracy jako modelka. Wkrótce jednak modelling wygrał z prawem i rzuciła naukę, aby móc w pełni zaangażować się w swoje nowe zajęcie. Jej fotografie zaczęły trafiać na okładki najważniejszych magazynów, nie tylko we Włoszech i właśnie na jednej z takich okładek zauważył ją wielki Francis Ford Coppola. Jedno spojrzenie na zdjęcie wystarczyło, aby zaproponował jej rolę w "Drakuli" (1992). Od tamtej pory minęło już ponad 30 lat, a Monica Bellucci zdążyła zagrać w 60 filmach, a ostatnim, jak do tej pory jest, "Beetlejuice Beetlejuice" z 2024, w reżyserii ukochanego gwiazdy, Tima Burtona.

Jak dba o cerę Monica Bellucci? Cała magia dzieje się wieczorem

Monica Bellucci od zawsze walczyła z nierealnymi standardami piękna i wiele razy mówiła, że nie zamierza się odchudzać, chociaż czasem robiła to na potrzeby roli. Dużo bardziej jednak ceniła te filmy, dla których musiała nieco przybrać na wadze. O to, czy poddawała się zabiegom medycyny estetycznej, pytano ją już wiele razy i zawsze stanowczo zaprzeczała. Patrząc na jej twarz trudno też zauważyć cechy charakterystyczne dla osób, które z takich zabiegów korzystają.

Nie możemy też powiedzieć, że wygląda na 20 czy 30 lat, bo to nie prawda. Ale nie wygląda też jak typowa sześćdziesięciolatka. Aktorka prezentuje urodę dojrzałej kobiety w najlepszym możliwym wydaniu. Na jej ślicznej buzi można zauważyć pierwsze oznaki starzenia, ale cera jest promienna, jędrna i pełna blasku. A to zasługa rutyny, bo Monica Bellucci sumiennie i bez wyjątków, każdego wieczora, robi dokładnie to samo.

Wieczorną pielęgnację zaczyna od zmycia makijażu i, co ważne, nigdy nie pozwala sobie zasnąć, zanim tego nie zrobi. Później nakłada na twarz nawilżające serum i krem. W wywiadzie dla "Airmail" mówiła, że jej skóra jest bardzo delikatna, unika więc silnych środków. Zamiast nich wybiera produkty lekkie i naturalne, a czasami zamiast kremu stosuje olejki - migdałowy, ryżowy lub oliwę z oliwek. O tej ostatniej jeszcze będziemy dzisiaj wspominać.

Zanim zaśnie zawsze używa balsamu do ciała i odpowiedniego kosmetyku do ust. W ogóle przywiązuje ogromną wagę do pielęgnacji właśnie tej części twarzy, uważa ją bowiem za najważniejszą (usta sprawiają, że można "mówić, jeść i całować") i rzeczywiście, może się pochwalić wyjątkowo imponującymi ustami. Warto zapamiętać i wziąć sobie do serca jeszcze jedno - Monica Bellucci nie wychodzi z domu bez kremu z filtrem przeciwsłonecznym. I to z pewnością ma ogromne znaczenie dla jej wiecznej młodości.

Wieczorem, a właściwie w nocy, dzieje się jeszcze jedna rzecz, szalenie ważna dla pięknego wyglądu włoskiej aktorki.

Ma 60 lat i wciąż zachwyca urodą. Jej sekret to dobry sen

We wspomnianym wcześniej wywiadzie dla "Airmail", a także kilku innych rozmowach, Monica Belluci przypadkowo zdradziła największy sekret młodego wyglądu. Jest nim dobry sen. Gwiazda mówi, że prawie nigdy nie chodzi spać późno, a żeby dobrze się wyspać wybiera odpowiednią poduszkę i pidżamę w ulubionym kolorze (podobno w różowym śpi się najlepiej).

"Nie ma nic lepszego niż sen. Jeśli śpisz, twoja skóra jest zrelaksowana, twoje oczy nie są opuchnięte. To naprawdę jedna z najważniejszych rutyn kosmetycznych, którą należy wykonywać — również po to, aby być szczęśliwym", mówiła aktorka. Zanim przyłoży jednak swoją piękną twarz do najwygodniejszej poduszki, dba o swój spokój i relaks. Często właśnie wieczorem rozmawia ze swoimi córkami, a później oddaje się krótkiej sesji jogi lub masażu.

Monica Bellucci na Festiwalu Filmowym w Wenecji w 2024 roku
Monica Bellucci na Festiwalu Filmowym w Wenecji w 2024 rokuAction PressAKPA

Kobieta w wieku około 60 lat powinna spać od 7 do 9 godzin na dobę. Sen rzeczywiście ma ogromne znaczenie dla młodego wyglądu skóry. Dlaczego?

  • W fazie głębokiego snu uwalnia się hormon wzrostu, który stymuluje produkcję kolagenu. A on, jak wiadomo, odpowiada za jędrność i elastyczność skóry.
  • Podczas snu skóra odbudowuje barierę ochronną i zatrzymuje więcej wilgoci. Niedobór snu może powodować odwodnienie skóry, co sprawia, że wygląda na suchą i matową.
  • Sen poprawia krążenie krwi, co pomaga w redukcji opuchlizny i cieni pod oczami. Brak snu prowadzi do zatrzymania płynów i rozszerzenia naczyń krwionośnych, co sprawia, że okolice oczu wyglądają na zmęczone.
  • Sen obniża poziom kortyzolu (hormonu stresu), który może przyczyniać się do stanów zapalnych i zaostrzenia problemów skórnych.
  • W nocy skóra intensywnie usuwa toksyny i martwe komórki, dzięki czemu wygląda bardziej promiennie i zdrowo.

Monica Bellucci z pewnością nie jest rannym ptaszkiem. Miała w zwyczaju mówić, że wstawanie o 5:00 czy 6:00 rano, aby biec na siłownię, po prostu nie jest tego warte. Ale to wcale nie znaczy, że w ogóle nie ćwiczy. Tak samo jak fakt, że nie stosuje diety, nie jest jednoznaczny z tym, że nie zwraca uwagi na to, co je. Chociaż w jej przypadku kluczowe będzie nie co, lecz ile.

Niewielkie porcje, dużo wody i trochę ruchu. Przepis Monici Belluci na świetną formę po 60.

Monica Bellucci je bardzo po włosku. Nie odmawia sobie makaronów, a spaghetti z parmezanem to jej ulubione danie. I jest idealnym przykładem tego, jak Włoszki zachowują szczupłą sylwetkę. Sekret tkwi w niewielkich porcjach - o filozofii jedzenia po włosku już pisaliśmy.

Gwiazda nie ma żadnej konkretnej diety. Ale stosuje się do zasady pięciu posiłków - codziennie je śniadanie, przekąskę, lunch, podwieczorek i kolację. A najważniejsze dla jej młodego wyglądu jest dobre nawodnienie. Monica Bellucci podkreśla, że pije duże ilości wody, a to ma bezpośredni wpływ na jej wygląd. Woda nie tylko wpływa na regenerację skóry, ale również jej nawilżenie. Odwodnienie zaś sprawia, że zmarszczki stają się dużo bardziej widoczne, a cera traci blask.

Jeżeli chodzi o ruch, chociaż najpiękniejsza włoska aktorka nie zrywa się o świcie, aby biec na siłownię, to przynajmniej 3-4 razy w tygodniu pływa. Taki trening trwa zazwyczaj około 45 minut. Bellucci jest przekonana, że pływanie to najlepszy sposób na zachowanie dobrej formy i ma w tym sporo racji. Ten sport jest też wyjątkowo przyjazny dla osób po 60. roku życia, bo nie obciąża stawów.

Na koniec przyjrzyjmy się jeszcze pięknym włosom Monici. I tutaj właśnie powraca bezcenna oliwa z oliwek.

Włoski przepis na piękne włosy. Trochę oliwy i niewiele szamponu

W jednym z wywiadów Monica Bellucci wyznała, że myje włosy tylko dwa razy w tygodniu. Domyślamy się, że zasada nie dotyczy wielkich wyjść. Gwiazda uważa, że substancje chemiczne zawarte w szamponach mogą uszkodzić włosy, jeżeli się ich nadużywa. Podobno rozcieńcza więc swój szampon w wodzie, zanim nałoży go na głowę.

Włoska piękność stroni od stylizacji włosów z pomocą gorących narzędzi. Jeśli tylko może pozwala włosom schnąć naturalnie, bez użycia suszarki. Nie używa prostownicy i lokówki - zapewne z wyjątkiem wizyt na czerwonym dywanie. Na piękne włosy ma też swój włoski, jakżeby inaczej, sposób. Zamiast maski używa oliwy z oliwek, która sprawia, że jej pasma są nawilżone i lśniące.

Wygląda na to, że Monica Bellucci swoją wieczną młodość zawdzięcza prostym zabiegom, ale wykonuje je sumiennie, każdego wieczora. Odpowiednia ilość snu wydaje się tutaj kluczowa i wszystkie powinnyśmy o niej pamiętać. Nie tylko po 60. i nie tylko po to, aby zachować młody wygląd, ale też zdrowie i dobre samopoczucie.

Monica Bellucci
Monica BellucciAction PressAKPA