Może i grzeczna, ale na pewno nie nudna. Jessica Alba - kobieta sukcesu, żyjąca na własnych zasadach
Jessica Alba od zawsze chciała być aktorką. Ale gdy wielkie marzenie się spełniło, przeżyła rozczarowanie. Chociaż w mediach próżno szukać jakichkolwiek wstrząsających plotek z nią w roli głównej, jej życie wcale nie jest nudne. Podjęła wiele decyzji, na które inne kobiety nigdy by się nie zdecydowały. Walczyła z tym, jak ją postrzegano, założyła firmę, która odniosła wielki sukces, jest matką trójki dzieci, a od niedawna także rozwódką. Żyje na własnych zasadach i udowadnia, że można pozostać wiernym sobie, nawet w Hollywood.

Jessica Alba w dzieciństwie trafiała do szpitala nawet kilka razy w roku
Jessica Marie Alba urodziła się 28 kwietnia 1981 w Pomonie w Kalifornii. Jej rodzina była bardzo konserwatywna, z tradycjami ewangelickimi, a ona właściwie od najmłodszych lat nie do końca się z nimi identyfikowała. W wywiadzie dla "Elle" w 2009 roku mówiła, że już w wieku 5 lat uważała siebie za feministkę.
Dzieciństwo nie było dla niej najszczęśliwsze, także ze względu na problemy zdrowotne. Miała astmę, kilka razy do roku chorowała na zapalenie płuc i trafiała do szpitala tak często, że trudno było jej nawiązać relację z rówieśnikami. Wraz z rodziną regularnie się też przeprowadzała, a to dla młodej dziewczyny musiało oznaczać dotkliwą samotność i ciągłe poczucie wyobcowania.
Zrezygnowała ze wspólnoty religijnej, w której została wychowana
To drugie towarzyszyło jej też w kontekście wspólnoty religijnej, której była częścią, zanim, jako nastolatka, zdecydowała się z niej wycofać. Powody tamtej decyzji zdradziła w wywiadzie z 2006 roku. Mówiła wówczas, że od zawsze trudno było jej przyjąć niektóre z nauk, a kościół zbudował w niej poczucie winy za atrakcyjny wygląd. Wspominała o pastorze, który zarzucał jej niestosowny, prowokujący wręcz ubiór, chociaż jej zdaniem, ubierała się zdecydowanie skromnie.
"Wstydziłam się swojego ciała i bycia kobietą", mówiła.
Lata później Jessica Alba po raz drugi przekonała się o tym, że atrakcyjność będzie dla niej większą przeszkodą, niż ułatwieniem.
Zobacz też: Upadła bardzo nisko i zdołała się podnieść z klasą. Lindsay Lohan znalazła spokój i wraca na ekrany
Jessica Alba od zawsze marzyła o karierze aktorki
Właściwie od zawsze wiedziała, że chce zostać aktorką. Gdy miała 11 lat, wzięła udział w konkursie w Beverly Hills i wygrała główną nagrodę - bezpłatne lekcje aktorstwa. Już 9 miesięcy później miała swojego pierwszego agenta.
Zadebiutowała w niewielkiej roli w filmie "Camp Nowhere" w 1994, w kolejnych latach pojawiała się głównie w telewizji, a po ukończeniu szkoły średniej poszła na studia aktorskie.
Przełomem w jej wczesnej karierze był moment, gdy James Cameron wybrał ją spośród 1000 kandydatek do roli Max Guevary w serialu science fiction "Cień anioła". Produkcja była emitowana od 2000 roku przez kolejne dwa lata i przyniosła Jessice uznanie krytyków, nagrodę Teen Choice Award i statuetkę Saturna oraz nominację do Złotego Globu.

Szczyt kariery aktorskiej i pierwsze wątpliwości
Na początku lat 2000 Jessica Alba odnotowała swoje wyjątkowo długie "pięć minut". W 2005 zagrała w słynnym filmie "Sin City". W tym samym roku wcieliła się w Niewidzialną Kobietę w serii inspirowanej komiksami Marvela "Fantastyczna czwórka". Kolejna część sagi z jej udziałem wyszła w 2007 i w tym roku Alba nakręciła jeszcze dwa inne filmy, w tym jeden horror, po czym przyszła cała seria lepszych i gorszych komedii romantycznych.
W 2010 roku obsadzono ją w głównych lub drugoplanowych rolach w aż pięciu filmach. m.in. głośnej "Maczecie", w której zagrała u boku Roberta de Niro i "Poznaj naszą rodzinkę" z tym samym aktorem. Ostatni film okazał się wielkim sukcesem kasowym, ale samą Albę na zmianę chwalono i krytykowano.
Ona sama już wcześniej nabrała wątpliwości, czy słusznie wybrała karierę aktorki. Zwłaszcza podczas pracy nad drugą częścią "Fantastycznej czwórki", gdy reżyser dawał jej dziwaczne wskazówki dotyczące jej gry (dokładnie - stwierdził, że za brzydko płacze). W wywiadzie dla "Vulture" w 2021 wspominała:
"Zaczęłam myśleć, czy jestem wystarczająco dobra. [...] Czy nie wolno mi być człowiekiem w mojej pracy?".
Uroda, która stała się ciężarem
Do odważnej decyzji, którą podjęła jakiś czas później, zapewne przyczyniło się też to, jak była postrzegana w środowisku filmowców i aktorów. Jessica Alba równało się - ładna buzia i zgrabne ciało, ale niewiele więcej.
Przez lata regularnie trafiała na listy najpiękniejszych i najseksowniejszych kobiet, tworzone przez prestiżowe magazyny i portale. Była jedną ze 100, 50, a nawet - jedną z najatrakcyjniejszych kobiet wszech czasów (tę interesującą listę sporządziła gazeta "Men’s Health").
Dostawała propozycje odważnych sesji i scen w filmach, ale wszystkie odrzuciła. W kilku wywiadach wspominała o tym, że gdyby tylko mogła, w ogóle nie wzięłąby udziału w niektórych projektach, bo chciała być traktowana jak poważna aktorka. Ale z drugiej strony musiała gdzieć grać, aby w ogóle zbudować swoją pozycję.
Uprzedmiotowienie było kolejną cegiełką, która zaważyła na tym, że będąc u szczytu kariery, postanowiła się wycofać i zająć zupełnie czymś innym. Chciała stworzyć produkty, których poszukiwała, gdy założyła własną rodzinę.
Zobacz też: Kiedyś szokowała, dziś stawia na klasykę i minimalizm. Dakota Johnson zachwyca swoim nowym stylem
Rzuciła Hollywood, założyła firmę i odniosła sukces
Na początku 2012 roku Jessica Alba ze wspólnikiem założyli firmę The Honest Company, sprzedającą artykuły gospodarstwa domowego, pieluchy i inne akcesoria przydatne przy wychowywaniu dzieci oraz kosmetyki. Przedsięwzięcie okazało się wielkim sukcesem, a w 2014 roku wartość firmy szacowano na 1 miliard dolarów.
Rok wcześniej Alba wydała książkę "The Honest Life", w której wyjaśniła, jak jej własne doświadczenia skłoniły ją do tworzenia naturalnych i bezpiecznych produktów dla całej rodziny - wydanie stało się bestsellerem "New York Timesa".

Do kwietnia zeszłego roku Jessica Alba pełniła rolę dyrektora kreatywnego w "The Honest Company". Angażowała się też w wiele akcji charytatywnych, społecznych i politycznych. Dzisiaj jednak najważniejsze jest dla niej życie prywatne, które niedawno mocno się zmieniło.
Po 20. latach rozwiodła się z ojcem trójki swoich dzieci
Na planie "Fantastycznej Czwórki" w 2004 roku Jessica Alba poznała Casha Warrena. Cztery lata później wzięli ślub i założyli rodzinę. W 2008 roku na świat przyszła córka Honor Marie, w 2011 Haven Garner, a w 2017 syn Hayes. Przez wiele lat Alba i Warren tworzyli zgrane małżeństwo i zgodnie wychowywali swoje pociechy.
Ale w styczniu 2025 roku zdecydowali się wziąć rozwód, a ich rozstanie możnaby nazwać wzorcowym. Obyło się bez dramatów i wzajemnych oskarżeń. Para nadal świetnie się dogaduje, a Jessica umieściła nawet w mediach społecznościowych rozczulający wpis z okazji Dnia Ojca, przypadającego w Stanach Zjednoczonych na 15 czerwca.
"Nasze dzieci nie mogłyby mieć lepszego ojca", pisała wtedy.
Jessica Alba - grzeczna, ale wcale nie nudna
Jessica Alba jest fenomenem wśród gwiazd Hollywood. Ugruntowana przez doświadczenia z dzieciństwa, nie pozwalała się zaszufladkować i walczyła z wizerunkiem, który próbowano jej narzucić. Nie bała się odsunąć na drugi plan kariery, dla której wiele kobiet byłoby w stanie poświęcić bardzo dużo, gdy ta przestała być dla niej satysfakcjonująca.
Założyła firmę, kierując się własnymi doświadczeniami i wiarą w to, że zdrowe i przyjazne rodzinie produkty są potrzebne. Odniosła wielki sukces, zarobiła ogromne pieniądze, a potem zostawiła swoje "biznesowe dziecko" pod opieką innych.
W końcu po 20 latach związku z ojcem jej trójki dzieci, gdy dawne uczucie wygasło, nie bała się spojrzeć prawdzie w oczy i zakończyć związek. A do tego zrobiła to z ogromną klasą, szacunkiem dla byłego partnera i w trosce o dobro dzieci. Koncentruje się na rodzinie i nadal wychowuje swoje potomstwo w pełnej współpracy z byłym partnerem.