Bez mężczyzny, bez ślubu, z dwójką dzieci. Charlize Theron udowadnia, że silna kobieta może być szczęśliwa nawet w pojedynkę
Spotykała się z aktorami, modelami, reżyserami. I chociaż nigdy nie zaliczała przelotnych romansów, a jednego ze swoich ukochanych nazwała nawet "miłością swojego życia", do tej pory nie stanęła na ślubnym kobiercu - wbrew spekulacjom mediów, które zawsze interesowało jej życie miłosne. Dziś Charlize Theron ma prawie 50. lat i jest matką dwójki dzieci, na które zdecydowała się, nie mając ani męża, ani partnera.

Charlize Theron urodziła się 7 sierpnia 1975 roku w RPA i od najmłodszych lat doświadczała wielu trudności - od szkolnych problemów z wykluczeniem, aż po dotkliwą biedę i głód. Zabłysnęła w 1997 roku w filmie "Adwokat diabła" i dwa lata później w obrazie "Wbrew regułom". Jedną z najważniejszych ról Charlize Theron była Aileen Wuornos w dreszczowcu "Monster" z 2003 roku, za którą dostała Oscara, Złoty Glob i Złotego Niedźwiedzia na Berlinale. Nominowana do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej była także za rolę w "Dalekiej Północy" i "Gorącym temacie". A jednym z jej najbardziej ikonicznych wcieleń pozostaje Furiosa z filmu "Mad Max: na drodze gniewu". W 2016 roku "Time" uznał Theron za jedną ze 100 najbardziej wpływowych osób na świecie, a dzisiaj jest nie tylko aktorką, ale też producentką filmową, aktywistką i matką.
Aktorzy, rockman, model i hokeista. Historia związków Charlize Theron
Pierwszym oficjalnym chłopakiem Charlize Theron był Craig Bierko - aktor polskiego pochodzenia, z którym związała się w 1995 roku, czyli na samym początku swojej hollywoodzkiej kariery. Niewiele wiadomo o ich relacji, poza tym, że spotykali się przez dwa lata.
Druga miłość gwiazdy zaczęła się bardzo romantycznie. Podczas urlopu na Hawajach poznała rockmana - wokalistę i gitarzystę zespołu Third Eye Blind, Stephana Jenkinsa. Wydawało się nawet, że wakacyjny romans przerodził się w coś więcej, gdy w maju 1998 roku pojawili się razem na czerwonym dywanie BMI Pop Awards. Ale mniej więcej trzy lata po pierwszym spotkaniu, w 2001 roku, rozstali się.
Była nazywana żoną, ale nigdy nie wzięła ślubu
Rok później na ekrany kin trafił film "24 godziny". Na planie Charlize Theron poznała Stuarta Townsenda - aktora pochodzenia irlandzkiego (dzisiaj przede wszystkim reżysera i scenarzystę). Mężczyzna miał zauroczyć się piękną Theron na kolacji, na którą wybrała się cała obsada filmu i wkrótce udało mu się zdobyć jej względy.

Po zakończeniu zdjęć utrzymywali związek na odległość - i to bardzo poważny. W 2007 roku media wieściły rychły ślub Charlize Theron, po tym, gdy okazało się, że para nosi pasujące pierścionki i zwraca się do siebie per mąż i żona. Nadzieje okazały się jednak płonne. Związek rozpadł się pod koniec 2009 roku.
Sean Penn był miłością jej życia. Ale nigdy nie planowali ślubu
Później przyszła pora na najgłośniejszy związek Charlize Theron. W 2013 zaczęła się spotykać z kultowym aktorem Seanem Pennem - dwukrotnym laureatem Oscara, zdobywcą Złotego Globu, nagrody w Cannes i na Berlinale, a także producentem, scenarzystą, reżyserem i dziennikarzem.
Para złożona z dwójki tak sławnych, tak utalentowanych i tak atrakcyjnych hollywoodzkich gwiazd była w centrum uwagi wszystkich mediów. I nie brakowało spekulacji. Ktoś donosił, że Sean Penn padł przed Theron na kolana, inne źródła podawały, że nawet wzięli sekretny ślub. Atmosferę podgrzało też wyznanie Charlize z okładkowego wywiadu w magazynie "Elle" w 2015 roku, gdy nazwała Penna "miłością swojego życia".

Ale w czerwcu tegoż roku para rozstała się, a aktorka wiele razy była pytana o naturę tej relacji. W 2020 roku była gościnią w programie "The Howard Stern Show" i raz na zawsze rozwiała wszelkie wątpliwości.
"Nieprawda, że prawie wyszłam za Seana. To kompletna bzdura. Spotykaliśmy się, to wszystko", powiedziała gwiazda i dodała:
"To z pewnością był związek na wyłączność, ale trwał niecały rok. Nigdy razem nie mieszkaliśmy, nigdy nie miałam zamiaru go poślubić. Nic z tych rzeczy. Ja w ogóle nigdy nie chciałam brać ślubu. To nigdy nie było dla mnie ważne".
Charlize Theron ma prawie 50 lat i ciągle jest singielką
W 2017 pojawiły się plotki o rzekomym romansie Charlize Theron z kanadyjskim modelem Gabrielem Aubry, ale aktorka zdementowała je w programie "Watch What Happens Live With Andy":
“Spotkałam się z nim na jakieś trzy sekundy. Przechodząc, po prostu powiedziałam cześć, bo nasze dzieci chodzą do tej samej szkoły".
W 2019 roku do kin trafił film "Niedobrani", w którym Theron pracowała ze szwedzkim aktorem Alexandrem Skarsgårdem. Niektóre media sugerowały, że coś ich połączyło, ale ani ona, ani on nigdy nie skomentowali tych doniesień.
W 2023 magazyn "Us Weekly" powołując się na anonimowe źródło ogłosił, że Charlize spotyka się z Alexem Dimitrijevicem - profesjonalnym hokeistą. Pięć miesięcy później w tym samym portalu można było przeczytać, że para jest zakochana "bardziej niż kiedykolwiek", ale wkrótce okazało się, że to już nieaktualne.
Nie wiadomo, jak bardzo poważny był ostatni znany związek Charlize Theron, ale pod koniec maja 2024 w "The Sun" można było znaleźć informację, że gwiazda założyła konto w jednej z aplikacji randkowych. Wydaje się więc, że piękna, prawie 50-letnia dziś aktorka, pozostaje singielką. Ale seria związków, które nigdy nie doczekały się szczęśliwego zakończenia, nie przeszkodziła jej w spełnieniu swojego największego marzenia.
Zobacz też: Miłość z zaskoczenia. Michelle Pfeiffer i David Kelley zostali rodzicami dwa miesiące po pierwszej randce
Zawsze chciała być matką. I nie miała zamiaru czekać na właściwego mężczyznę
Charlize Theron zawsze wiedziała, że chce być matką i wydaje się, że bardzo wcześnie nabrała przekonania, że jej pragnienie nie spełni się w standardowy sposób. W jednym z wywiadów wspominała, że jeszcze jako dziewczynka bardzo przejmowała się losem dzieci w domach dziecka.
Gdy kolejne związki się rozpadały, nie miała zamiaru czekać. W 2012 roku, trzy lata po rozstaniu ze Stewardem Townsendem samotnie adoptowała syna, Jacksona. A tuż po rozstaniu z Seanem Pennem, w lipcu 2015 w ten sam sposób stała się mamą córki, August.
W 2016 udzieliła wywiadu kanadyjskiemu "Elle", w którym tak mówiła o swoim macierzyństwie:
"Wszystko się zmieniło, kiedy zostałam matką. Pragnęłam tego od dawna. Pragnęłam macierzyństwa i byłam w nie niesamowicie zaangażowana. Niełatwo jest to przyjąć, nawet jeśli jest się sławnym. Ale kiedy trzymałam swoje dzieci w ramionach, byłam szczęśliwsza, niż kiedykolwiek się spodziewałam. Dzisiaj macierzyństwo jest dla mnie źródłem radości każdego dnia, najsilniejszym od wszystkiego innego i potężniejszym od mojej kariery".
"Byłam przekonana, że mogę wypełnić rolę matki"
Samotne macierzyństwo bywa uznawane za heroiczne i na pewno jest jednym z najtrudniejszych zadań, jakie mogą stanąć przed kobietą. Ale Charlize Theron nigdy "nie zgrywała bohaterki". We wspomnianym wywiadzie w "Elle" odniosła się także do decyzji o samodzielnej adopcji:
"Nie próbuję niczego udowadniać, ani stać się symbolem. Po prostu tak się ułożyło. Kiedy adoptujesz, musisz to zrobić bezwarunkowo. Rzuciłam się w proces adopcji, bo byłam przekonana, że mogę wypełnić rolę matki i dać moim dzieciom całą miłość i uwagę, której potrzebują. Nikt nie aspiruje do bycia samotnym rodzicem, ale dawno temu nauczyłam się, że nie można kontrolować wszystkiego w życiu. Dostosowałam się do sytuacji, ponieważ jestem pragmatyczna".
Nie znalazła partnera na całe życie, ale zbudowała szczęśliwą rodzinę
Charlize Theron na dwa miesiące przed swoimi 50. urodzinami, chociaż nie znalazła życiowego partnera, jest szczęśliwa i spełniona - zarówno prywatnie jak i zawodowo. To świetny przykład kobiety, która bez "idealnego mężczyzny" u boku zbudowała swoje życie na własnych warunkach i zrobiła to świetnie.

Nie potrzebowała partnera, aby spełnić marzenie o byciu mamą. Zachwyca urodą, talentem, jest nagradzana, uwielbiana przez widzów i kochana przez swoje dzieci. Dzieci, których nie urodziła, ale których mamą zdecydowała się zostać. I które kompletnie nie przejmują się tym, jak sławna jest ich matka.
W programie "Jimmy Kimmel Live" w 2024 roku była pytana o to, czy syn i córka są pod wrażeniem jej kariery:
"Moje dzieci mają do mnie zero szacunku. To niewiarygodne. Jestem raczej skromna, ale raz na jakiś czas mówię - przecież tam stoi Oscar! Ale im to nie imponuje".
Dzisiaj dzieci Charlize Theron mają prawie 13 i prawie 10 lat, a to, że sława ich matki nie robi na nich żadnego wrażenia, może być tylko kolejnym dowodem na to, jak "dobrą robotę" zrobiła aktorka w roli samodzielnej matki.