Kasia Moś jest już w piątym miesiącu ciąży. Mówi o ważnej roli ojca w jej życiu

Beata Łajca

Beata Łajca

3 dni temu na swoim Instagramie Kasia Moś ogłosiła radosną nowinę - piosenkarka spodziewa się dziecka! Dziś w "halo tu polsat" wyznała, który to miesiąc ciąży oraz jak niecodzienną rolę w tym wyjątkowym czasie odgrywa jej partner, Łukasz Grabarczyk. Podkreśliła też, jak ważny będzie dla niej kontakt potomka z jej ojcem. Małgorzata Ohme zachęcała z kolei wszystkich panów do angażowania się w opiekę nad dziećmi. I to z bardzo konkretnego powodu.

Kasia Moś w "halo tu polsat"
Kasia Moś w "halo tu polsat"Jacek KurnikowskiAKPA

Rozmowę z Kasią Moś nasza Kasia rozpoczęła od serdecznych gratulacji. Okazało się, że piosenkarka późno ogłosiła swoją ciążę światu, bo dzisiaj, jak wyznała, jest już na początku piątego miesiąca. Trudno to jednak zauważyć, bo nadal ma piękną figurę, co nie umknęło uwadzę Katarzyny Grocholi, obecnej w naszym studio. Prowadząca "halo tu polsat" zaznaczyła, że w wyjątkowym czasie ciąży, bardzo ważne dla kobiety jest wsparcie bliskich, a nasza gościni nie może narzekać na jego brak. Ze strony swojego partnera może liczyć nie tylko na tę duchową, ale też profesjonalną opiekę, bo ojciec jej dziecka jest znanym lekarzem.

Kasia Moś jest w piątym miesiącu ciąży. Pięknie mówi o swoim ojcu

Piosenkarka jest w związku z Łukaszem Grabarczykiem -  neurochirurgiem, sekretarzem Polskiego Towarzystwa Neuromodulacji INS i wykładowcą akademickim, co ogłosiła w styczniu 2024 roku.

"Szczerze powiedziawszy, rzeczywiście, opieka lekarska od pierwszego momentu jest zapewniona. Bardzo się cieszę też, że mam ogromne wsparcie mojej rodziny. Mam to szczęście, że mam wspaniałą mamę, tatę, brata, więc to bardzo ważne. Dla mnie też to niezwykle istotne i zawsze było, ponieważ mój tata jest dość schorowanym człowiekiem i zawsze marzyło mi się to, aby moje dziecko go poznało na tyle świadomie, żeby poznało tego cudownego człowieka i z niego czerpało. Bo jest wspaniały i zawsze jak to mówię, to się wzruszam", powiedziała Kasia Moś łamiącym się głosem.

Ale piosenkarka nie zamierza zwalniać tempa, nawet w stanie błogosławionym.

"Wszystko to, czego nie da się powiedzieć" - o czym jest nowa płyta Kasi Moś?

Maciej Kurzajewski zapytał, czego takiego nie da się powiedzieć, a co zawarła piosenkarka w swojej nowej płycie.

"Czego nie da się powiedzieć, często jest zawarte w muzyce, w oddechu, w ciszy pomiędzy dźwiękami i o tym jest ta płyta. To jest taka klamra łączące parę lat mojej działalności artystycznej. Na tej płycie są zawarte moje ulubione utwory. [...] W przyszłym roku ja, już pewnie trochę większych gabarytów, będę promowała ten album na swoich koncertach z moim zespołem. Zapraszam. Koncerty już od 28 lutego w Poznaniu, potem we Wrocławiu 2 marca", odpowiedziała Kasia Moś.

A Kasia Cichopek zwróciła uwagę, że będzie to bardzo intensywny czas w życiu naszej gościni, bo macierzyństwo może je przewrócić do góry nogami. Czy jest na to gotowa i, co najważniejsze, jak się teraz czuje?

Kasia Moś jest już w piątym miesiącu ciąży
Kasia Moś jest już w piątym miesiącu ciążyJacek KurnikowskiAKPA

"Czuję się bardzo dobrze. Też taki, mam wrażenie, etos pracy odziedziczyłam po moim tacie. Ja moją pracę kocham i nie chcę zwalniać tempa. Oczywiście, mam nadzieję, że zdrowie mi pozwoli, aby rzeczywiście pracować prawie do ostatniego dnia i potem też wrócić szybko", stwierdziła piosenkarka.

W tym momencie do rozmowy włączyła się psycholożka Małgorzata Ohme.

Małgorzata Ohme o kluczowym etapie w życiu dziecka, którego ojcowie nie mogą przegapić

Małgorzata Ohme kontynuowała temat wsparcia rodziny i partnera. Podkreślała, że bardzo ważne jest zaangażowanie przyszłego taty od pierwszych dni ciąży.

"To jest kluczowe. Rola tych osób bliskich naszych. Często się zastanawiamy, jak się angażować. Myślę, że jego [partnera - przyp. redakcji] rolą jest wspieranie mamy, po prostu", mówiła.

Kasia Cichopek zastanawiała się, czy to wsparcie przychodzi mężczyznom łatwo, czy jednak muszą się go uczyć. Często spotykamy się z tym, że panowie o ciąży i porodzie mówią w liczbie mnogiej: "my jesteśmy w ciąży", "my rodzimy", dodała, Kasia Moś z entuzjazmem skomentowała:

"Myślę, że to jest bardzo piękne. Bo tak trochę jest. Mam wrażenie, że jednak, ja przynajmniej przez ten pierwszy trymestr, muszę powiedzieć, byłam bardziej nerwowa niż normalnie. I też trochę Łukasz ode mnie bęcków dostał, ale pięknie sobie z tym poradził".

Ohme zwróciła uwagę, że ojcowie mają do wykonania dodatkową pracę. Kobiety nawiązują relację ze swoim dzieckiem jeszcze w okresie prenatalnym, gdy więc przychodzi ono na świat, nie muszą budować tej więzi od zera. Panowie wręcz przeciwnie. Psycholożka zachęcała wszystkich mężczyzn do odrzucenia doświadczen ojców z przeszłości i aktywnego udziału we wszystkich momentach, od początku ciąży, do rozwiązania i oczywiście - także po nim.

"To jest fundamentem zdrowia psychicznego. Jakbyśmy zapytali, co leży u podstawy, to jest więź, czyli poczucie bezpieczeństwa. [...] Dziecko przez pierwsze półtora roku przywiązuje się na stałe i buduje taki wzorzec więzi, który potem pracuje na całe życie", mówiła Małgorzata Ohme.

O zaangażowanie przyszłego tatusia Kasia Moś z pewnością się nie martwi. Życzymy jej więc zdrowia, aby mogła realizować swoją muzyczną pasję jak najdłużej. I jeszcze raz serdecznie gratulujemy!

halo tu polsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas