Zaskakujący sposób na przedłużenie młodości... mózgu. Po 18 latach badań naukowcy nie mają wątpliwości
Starzenia nie da się zatrzymać, ale można je spowolnić - za pomocą trybu życia, diety czy odpowiedniej dawki aktywności. Dotyczy to także najważniejszej części naszego ciała, czyli mózgu, który z biegiem lat, tak jak każdy inny organ, coraz gorzej wykonuje swoje obowiązki. O tym co zrobić, aby zachować dobrą pamięć i bystrość umysłu na dłużej, wiemy już sporo. Ale wyniki najnowszych badań są absolutnie zaskakujące. Okazuje się, że na kondycję mózgu w podeszłym wieku ogromny wpływ mają... czworonożni przyjaciele.

Dieta bogata w składniki odżywcze, aktywność fizyczna i społeczna, odpowiednie suplementy i w końcu rozwiązywanie krzyżówek czy sudoku - wiadomo nie od dziś, że dzięki takim nawykom można zadbać o kondycję mózgu w dojrzałym i podeszłym wieku. Można zrobić też coś zupełnie innego - przygarnąć psa albo kota, bo właśnie ich towarzystwo przedłuża młodość w najważniejszym obszarze - donoszą naukowcy.
18 lat badań i zaskakujące wnioski
Starzenie się społeczeństwa i problemy, które za sobą niesie, sprawiają, że naukowcy intensyfikują rozważania nad tym, co może wpływać na jakość życia w podeszłym wieku. Najnowsze badania opublikowane w czasopiśmie "Scientific Reports" wykazały, że towarzystwo psa lub kota może znacząco przyczyniać się spowolnienia funkcji poznawczych u seniorów.
Funkcje poznawcze, mówiąc w skrócie, to zdolności, bez których nie da się normalnie funkcjonować - od myślenia, przez pamięć, aż do komunikacji. Niestety z wiekiem "szwankują", utrudniając życie, zwłaszcza osobom samotnym. W jaki sposób psy i koty pomagają spowolnić ten proces?
Psy i koty najlepszymi przyjaciółmi seniora
Główną autorką wspomnianych wniosków jest Adriana Rostekova z Uniwersytetu Genewskiego, która przeanalizowała dane zebrane w ciągu ośmiu edycji zakrojonych na wielką skalę badań Survey of Health and Retirement in Europe, prowadzonych przez 18 lat wśród osób w wieku po 50. Autorka stwierdza wprost:
"Posiadanie zwierząt domowych ma pozytywny wpływ na funkcjonowanie poznawcze i spowolnienie procesów poznawczych w późnej dorosłości"
Rostekova porównała kondycję mózgu osób posiadających psy, koty, ptaki i rybki. Okazało się, że "psiarze" cieszyli się dużo lepszą pamięcią natychmiastową i opóźnioną, a "kociarze" mogli się poszczycić wolniejszym spadkiem płynności werbalnej - czyli - mieli mniej problemów z wypowiadaniem się i doborem słów. W przypadku ptaków i ryb niestety nie odnotowano żadnych istotnych zmian.
Zobacz też: "Najważniejsze, żeby cały czas się rozwijać". Jolanta Kwaśniewska o odkłamywaniu starości i "babcinym" stylu
Dlaczego psy i koty opóźniają starzenie się mózgu?
W przypadku psów dobroczynny wpływ na mózg dojrzałego człowieka wynika m.in. z trybu życia, jaki czworonóg "wymusza" na właścicielu: codzienne spacery utrzymują rutynę dnia, dają regularną porcję aktywności i kontaktu z otoczeniem oraz zwiększają okazję do interakcji z innymi ludźmi. To wszystko bardzo stymuluje funkcje poznawcze.
Koty nie wymagają spacerów, ale za to pomagają się wyciszyć - obcowanie z nimi sprzyja stabilizacji emocjonalnej i redukuje stres. A kondycja emocjonalna mocno wpływa na zdolność komunikacji.
Zdaniem badaczki ptaki i ryby nie działają tak dobrze na nasze mózgi, bo kluczem jest tutaj rodzaj więzi - a z tymi stworzeniami, przynajmniej z reguły, nie da się nawiązać aż tak głębokiej i wieloletniej relacji (chociażby dlatego, że żyją dużo krócej).
Czworonogi remedium na problemy wieku dojrzałego?
Czy już niedługo zamiast kolejnej recepty na suplementy, lekarze będą zalecać seniorom adopcję czworonoga? Do tego pewnie jeszcze daleka droga, ale byłoby to coś z pożytkiem dla wszystkich - zarówno ludzi, jak i zwierząt.
Warto dodać jeszcze jedno. Od lat mówi się o tym, że najgorsza w starości jest samotność - nie tylko ze względu na brak opieki, kiedy ta jest konieczna, ale także dlatego, że kontakt z drugim człowiekiem to jedna z naszych podstawowych potrzeb, a jego brak przyspiesza rozwój chorób wieku podeszłego. Towarzystwo czworonoga może nie zastąpi tego ludzkiego, ale z pewnością pomaga. I, tak jak wspomniano we wnioskach - daje więcej okazji do interakcji z innymi ludźmi - w końcu "psiarze" i "kociarze" uwielbiają rozmawiać o swoich pupilach.