Planujesz urlop? Sprawdź, czego lepiej nie robić na wakacjach. Dzięki temu unikniesz wysokich mandatów

Karolina Szydłak

Karolina Szydłak

Słońce, plaża i krystalicznie czyste morze w Hiszpanii, pustynia z tradycyjną wioską Beduinów w Egipcie, klimatyczne uliczki antycznego miasta w Grecji lub dzikie góry i zapierające dech w piersiach widoki w Gruzji. Bez względu na to, gdzie spędzasz urlop, musisz być świadomy, że za nieodpowiednie zachowanie i brak wiedzy na temat lokalnych przepisów, w niektórych sytuacjach można otrzymać wysoki mandat lub karę więzienia. Podpowiadamy, czego lepiej unikać, będąc na wakacjach w obcym kraju.

Czego lepiej nie robić na wakacjach?
Czego lepiej nie robić na wakacjach?123RF/PICSEL

Mówi się, że wydawanie pieniędzy na podróże to najlepsza inwestycja w życiu. Coś w tym jest, ponieważ nic tak nie poszerza horyzontów, nie uczy zwyczajów innych kultur, jak opuszczenie miejsca zamieszkania i poznawanie nowych miejsc oraz ludzi.

Zwiedzając świat, warto jednak orientować się w lokalnych przepisach. Dzięki temu można oszczędzić sobie niepotrzebnego stresu i nerwów. Niestety wielu turystów ignoruje miejscowe zakazy lub nawet o nich nie wie, a to najlepsza droga do otrzymania grzywny lub mandatu.

Tego lepiej nie rób na plaży. Za błąd możesz słono zapłacić

Spędzając wakacje w słonecznej Hiszpanii, polecamy zorientować się w temacie lokalnych przepisów, które dotyczą między innymi praw i zakazów obowiązujących na publicznych plażach.

Przykładowo na plaży w Alicante i Benidorm (oraz w wielu innych kurortach) za pozostawienie ręcznika od wczesnych godzin porannych w celu rezerwacji miejsca, można otrzymać mandat w wysokości około 250 euro. Oprócz kary pieniężnej grozi również skonfiskowanie pozostawionych rzeczy.

Podobne zasady obowiązują w Chorwacji. Tam na terenie gminy Pirovac i Baška za rezerwację miejsca na piasku można otrzymać mandat wynoszący nawet 900 złotych.

Lepiej nie zostawiaj rzeczy na plaży. Inaczej możesz zapłacić mandat
Lepiej nie zostawiaj rzeczy na plaży. Inaczej możesz zapłacić mandat123RF/PICSEL

W Hiszpanii mandat można również otrzymać za pływanie w morzu, w czasie kiedy jest wywieszona czerwona flaga. W wielu kurortach grozi za to kara grzywny, która może wynosić od 100 do nawet 1,5 tysiąca euro.

Podczas odpoczynku warto również pamiętać o zachowaniu ciszy. W Portugalii i Hiszpanii za puszczanie głośno muzyki i zakłócanie spokoju innym plażowiczom grozi mandat w wysokości około 700 euro. 

Na wielu plażach (również w Polsce) obowiązuje zakaz palenia papierosów. W Barcelonie za tę chwilę "przyjemności" można zapłacić karę, która wynosi około 30 euro.

Dbaj o przyzwoity wizerunek w mieście. Nie spaceruj w kostiumie poza plażą

W wielu miastach na świecie obowiązuje zakaz chodzenia w kostiumie kąpielowym lub z nagim torsem poza plażą i basenem. We włoskim Sorrento można za to otrzymać mandat wynoszący nawet 500 euro, czyli około 2 tysiące złotych.

Podobne przepisy obowiązują również w Dubrowniku i Splicie - nie wolno tam spacerować po centrum miasta w ubiorach plażowych. To samo tyczy się między innymi Turcji.

Pozostając w temacie odpowiedniego zachowania w mieście, warto również wspomnieć o Singapurze. Tam, za wyplucie gumy na chodnik lub trawnik, grozi kara w wysokości 500 dolarów singapurskich (około 1450 złotych).

Dzielnica biznesowa w Singapurze
Dzielnica biznesowa w Singapurze123RF/PICSEL

Uważaj na pamiątki z wakacji. Za niektóre z nich grozi wysoki mandat

Wracając z wakacji, zazwyczaj chcemy przywieźć sobie lub bliskim rozmaite pamiątki z podróży. Nie zawsze jest to jednak zgodne z prawem. Czasami próba zabrania ze sobą do kraju lokalnych suwenirów, może skończyć się poważnymi konsekwencjami.

Zdarza się, że uliczni sprzedawcy specjalnie wykorzystują niewiedzę turystów i sprzedają z premedytacją pamiątki, które na lotnisku w najlepszym przypadku zostaną jedynie skonfiskowane. Czasem jednak sytuacja staje się dużo bardziej poważna i za brak wiedzy o przepisach danego kraju możemy zostać obciążeni wysokim mandatem lub nawet trafić do więzienia. Powodem tych surowych kar i zakazów są próby ochrony przyrody, dóbr kulturowych oraz zagrożonych gatunków.

Tego lepiej nie przywoź z wakacji:

- muszli i fragmentów raf koralowych (zakaz obowiązuje niemal na całym świecie)

- piasku (na Sardynii za próbę wywożenia z kraju plażowego piasku grozi grzywna do 3 tysięcy euro)

- sadzonek palm i różnych nasion (w Europie wymagany jest certyfikat, tzw. paszport dla roślin)

- pamiątek wykonanych z kości słoniowej lub innych materiałów pochodzących od zwierząt

- ziół i przypraw nieznanego pochodzenia

- zwierząt (w UE za próbę przemycenia gatunków podlegających ochronie grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat)

- świeżej żywności (niektóre kraje np. Meksyk zakazują wwożenia i wywożenia ze swojego terytorium świeżej żywności)

Zobacz też:

halo tu polsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?