Takiego półfinału jeszcze w "TzG" nie było. W internecie fala komentarzy, głos zabrało mnóstwo polskich gwiazd
Decyzja jurorów w półfinale 17. edycji "Tańca z Gwiazdami" wywołała ogromne emocje. W sieci pojawiły się tysiące komentarzy, jeszcze w trakcie programu, a ich liczba rośnie do tej pory. Do burzliwej dyskusji szybko dołączyły polskie gwiazdy, a nazwiska znane z show-biznesu jeszcze mocniej rozgrzały internet.

W dwudziestoletniej historii jednego z najpopularniejszych programów w Polsce takiego półfinału jeszcze nie było. W 10. odcinku 17. edycji "Tańca z Gwiazdami" trzy pary zatańczyły aż trzy razy, pozostałe zaprezentowały po dwie choreografie. Pierwsze tańce, standardowo, były narzucone przez produkcję, drugie, wyjątkowo, wybierali sami uczestnicy. Na koniec odbyła się absolutnie wyjątkowa dogrywka w formie turniejowej - na parkiecie, jednocześnie zatańczyły trzy pary, spośród których jurorzy wybrali jedną, która dołączy do wielkiego finału. W ten sposób decyzją tylko i wyłącznie sędziów z programu odpadła para przez wielu uznawana za faworyta, a w sieci zawrzało od komentarzy, a w dyskusję włączyły się polskie gwiazdy.
Takiego półfinału nie było przez 20 lat. Seria zaskoczeń w "Tańcu z Gwiazdami"
W pierwszej rundzie para nr 9 - Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magdalena Tarnowska zatańczyli paso doble i dostali 31 punktów. Para nr 11 - Tomasz Karolak i Izabela Skierska zaprezentowali rumbę i zgarnęli 30 pkt. Para nr 10 - Katarzyna Zillman i Janja Lesar pokazały walca angielskiego, za którego otrzymały cztery dziesiątki. Para nr 1 - Maurycy Popiel i Sara Janicka zatańczyli w stylu Broadway Jazz i zostali ocenieni na 37 pkt. Para nr 4 - Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko zachwycili w tangu i zgarnęli swoją kolejną czterdziestkę od jurorów.
W drugiej rundzie Mikołaj Bagiński i Magdalena Tarnowska wybrali walca wiedeńskiego, którego tańczyli w jednym z pierwszych odcinków. Sędziowie docenili postępy "Bagiego" w programie i po raz pierwszy nagrodzili go czterdziestoma punktami. Katarzyna Zillman i Janja Lesar zdecydowały się na paso doble, w którym również mogliśmy je już kiedyś zobaczyć - w ich przypadku kolejna czterdziestka nikogo już nie zaskoczyła. Największe show zrobił Tomasz Karolak, który ucharakteryzowany na hrabiego Draculę zatańczył z Izą Skierską walca wiedeńskiego. Jurorzy także zauważyli, jak wiele aktor nauczył się podczas treningów i przyznali mu 35 pkt. Maurycy Popiel i Sara Janicka zatańczyli, również po raz drugi, rumbę, za która dostali komplet punktów. Jedyną parą, która w drugiej rundzie zdecydowała się na nowy styl tańca byli Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko. Za swoje mambo ponownie zgarnęli cztery dziesiątki.
Po dwóch rundach punktacja prezentowała się następująco: Kasia i Janja - 80 pkt, Wiktoria i Kamil - 80 pkt, Maurycy i Sara - 77 pkt, Mikołaj i Magdalena - 71 pkt, Tomasz i Izabela - 65 pkt. Dalsze wydarzenia to cała seria zaskoczeń i coraz to większych emocji. Po podsumowaniu głosów widzów okazało się bowiem, że żadna z dwóch najlepiej ocenionych par nie weszła bezpośrednio do finału.
Pierwsza taka dogrywka w histori "TzG". Pary tańczyły w formacie turniejowym
Decyzją widzów do finału "Dancing with the Stars" weszli Maurycy Popiel z Sarą Janicką i Mikołaj Bagiński z Magdaleną Tarnowską. Pozostałe trzy pary musiały zaś stawić czoła jeszcze jednemu zadaniu, aby zawalczyć o szansę na Kryształową Kulę.
Jurorzy i tancerze "Tańca z Gwiazdami" wiele razy podkreślali, że program nijak ma się do zmagań na turniejach tańca. W 10. odcinku 17. edycji te dwa światy na chwilę się jednak zbliżyły, bo dogrywka półfinału przyjęła właśnie formę turniejową - na parkiecie w stylu cha-chy zatańczyły jednocześnie wszystkie pary, a jurorzy bacznie ich obserwowali. Do nich bowiem należała decyzja, kto jako ostatni wejdzie do finału.
Po krótkich obradach sędziowie jednogłośnie zadecydowali, że trzecią parą, która zawalczy o wygraną w "TzG" będą Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko. Tym samym z programem pożegnali się Tomasz Karolak z Izabelą Skierską oraz Katarzyna Zillmann z Janją Lesar, które dla wielu widzów były faworytkami. Jeszcze w trakcie trwania odcinka internet zalała fala komentarzy, których nadal przybywa. Półfinał poruszył wszystkich, także polskie gwiazdy, które postanowiły wypowiedzieć się w tej burzliwej dyskusji.
Fala komentarzy po półfinale "TzG". Same głośne nazwiska
Fani i fanki Katarzyny Zillmann i Janji Lesar nie kryli swojego rozczarowania. Niektórzy wręcz nie dowierzali, że panie nie dostały się do finału. Z drugiej strony nie zabrakło wyrazów zachwytu nad formą Wiktorii Gorodeckiej, bo o tym, że Tomasz Karolak nie walczył o finał mówił w programie sam zainteresowany. Dogrywka tak naprawdę odbywała się więc między Kasią i Wiktorią. Do dyskusji, w której liczba komentarzy sięga już dziesiątków tysięcy, włączyły się znane i lubiane osobistości. A ich wypowiedzi wywoływały kolejne fale emocji.
Vanessa Aleksander komentowała kilka razy. Najpierw pod tańcem Mikołaja Bagińskiego: "Niesamowita pracowitość i wielki progres! Brawo!", "Jestem z was tak dumna! Niesamowite emocje!", potem Wiktorii Gorodeckiej: "Wspaniała Wiktoria i wspaniały Kamil! Do finału!" oraz "No i brawo! Po zwycięstwo". Pod wrażeniem tańca "Bagiego" był też Rafał Mroczek: "Daliście czadu! Nowa odsłona pary nr 9".
Polskie gwiazdy były zachwycone występami Maurycego Popiela w półfinale "TzG". Natalia Muianga, która w tym odcinku śpiewała do dwóch choreografii, pisała: "Mega! Gratulacje!". Barbara Kurdej-Szatan pisała: "Brawo! Kochamy!" i "Przepięknie!", a Rafał Mroczek: "Świetnie!". Mikołaj Roznerski zwrócił się go Maurycego z wyjątkową prośbą: "Morris, zrób mi prezent na urodziny i wygraj ten program!". Ada Fijał zwróciła uwagę na rolę Sary w tej parze: "Obłędne i te zwolnienia, które robi Sara z taką lekkością!", a Ewa Szabatin tak podsumowała drugą rundę w wykonaniu pary nr 1: "Obłęd! Takiej rumby dawno nie było. Historia, muzyka, technika i czysty piękny taniec idący prosto z serca do serca".
Wiele wyrazów wsparcia dostał od gwiazd Tomasz Karolak. Tańce pary nr 11 ochoczo komentował Adam Zdrójkowski pisząc m.in.: "Brawo tatuś!" oraz "Byłeś wybitny. Kto się spodziewał? Każdy! Wracaj do domu tatuś! Herbata czeka!". Michał Kassin po ich walcu w drugiej rundzie napisał: "Co jak co, ale choreografii z taką fabułą nie było jeszcze w żadnej edycji! BRAWO dla Was. Jesteście iconic parą!". Maja Bohosiewicz dodała: "Tomek i Iza. WYGRAJCIE TO!", a Ada Fijał pisała: "Pięknie".
Po decyzji jurorów w sieci zawrzało. Głos zabrały polskie gwiazdy
Po dogrywce, kiedy do Maurycego Popiela i Mikołaja Bagińskiego, do finału 17. edycji "Tańca z Gwiazdami", tym razem decyzją wyłącznie sędziów, bez głosowania widzów, dołączyła Wiktoria Gorodecka, a tym samym z programem pożegnał się Tomasz Karolak i Katarzyna Zillmann, w internecie dosłownie zawrzało. Ilość komentarzy dobitnie udowadnia, jak wielką popularnością cieszy się program Polsatu oraz jak wielkie, często zupełnie skrajne, emocje wywołuje. Pośród tysięcy wpisów widzów największą uwagę przyciągały komentarze polskich gwiazd, które dolewały oliwy to tej i tak już ognistej dyskusji.
Anita Sokołowska pisała do Katarzyny Zillman i Janji Lesar: "Obłęd! Total! Przepiękne!", "Ależ emocje. Dziewczyny! To passo jest WSPANIAŁE! Gratulacje" i jeszcze: "Piękne dusze". Karolina Szostak skomentowała: "Kasia! Byłaś boska!". A Maffashion dodała: "Kasiu! Masz pamiątkę na całe życie. Co Twoje to już ci nikt nie zabierze. Brawo!".
Jedną z tysięcy fanek zasmuconych faktem, że Katarzyna Zillmann nie zatańczy w finale okazała się Agata Młynarska. Po jej tańcu pisała na Instagramie: "Piękne! Świadome! Emocjonalne!", a po ogłoszeniu decyzji jury dodała: "Byłyście obie fenomenalne i zapisałyście się w historii tego programu jako pierwsze! I to jest genialne".
Jesteśmy przekonani, że emocje po półfinale "Tańca z Gwiazdami" szybko nie opadną, a finał 17. edycji zapowiada się wyjątkowo interesująco.






