Przed wielką premierą. "halo tu polsat" za kulisami "Hamleta" w Teatrze Narodowym
W sobotę 12 kwietnia w Teatrze Narodowym w Warszawie odbędzie się premiera "Hamleta" w reżyserii Jana Englerta. Wydarzenie to ma szansę stać się jednym z najważniejszych w tym sezonie - nie tylko teatralnym, ale i kulturalnym. Spektakl jest bowiem ostatnim, którego realizacji podjął się Englert przed rozstaniem ze stanowiskiem dyrektora Teatru Narodowego. Kilka dni przed premierą z reżyserem i aktorami rozmawiał Maks Behr, reporter "halo tu polsat".

Jan Englert o "Hamlecie" z Hugonem Tarresem
W tytułową rolę w spektaklu wciela się młody, bo 22-letni Hugo Tarres, którego niedawno gościliśmy w "halo tu polsat". Pojawienie się 22-latka na scenie nie jest przypadkowe. W rozmowie z Maksem Behrem Jan Englert wyznał, że perspektywa młodego pokolenia jest dla niego bardzo interesująca:
"Próbuję pokazać wrażliwego młodego człowieka właśnie z pokolenia dwudziestolatków, który wchodzi w świat całkowicie zdegenerowany i zepsuty. Notabene u Szekspira przegrywał. Ale może ci, co będą oglądali, coś z tego wyciągną. Jakieś wnioski" - podkreśla reżyser.
Helena Englert o "Hamlecie" w reżyserii Jana Englerta i obsadzeniu w głównej roli 22-letniego Hugona Tarresa
Dla Heleny Englert, która w sztuce wciela się w postać Ofelii, obsadzenie w roli Hamleta młodej osoby jest zasadnym zabiegiem: "Po raz pierwszy nie jestem najmłodsza w ogóle w obsadzie teatralnej" - mówi aktorka w rozmowie z reporterem "halo tu polsat". - "I wychodzi na scenę chłopak, który chyba rzeczywiście był w takim wieku, w jakim Szekspir miał go na myśli, Oczywiście interpretacje są bardzo różne, ale przynajmniej w moim odczuciu - tak to jest. Mnie się na przykład tutaj wszystko zgadza interpretacyjnie. W końcu to w ogóle ma sens, że on podejmuje takie dziwne decyzje, że próbuje coś zrozumieć - jak ten świat działa. Że on się tak miota między tym "być albo nie być", bo to są po prostu pytania okresu dojrzewania. I to ma totalnie sens nagle, jak się znajduje na scenie. A tak młody człowiek w zestawieniu z tak ogromną przestrzenią - bo ta scena jest wielka - jest czymś bardzo ciekawym" - dodaje Helena Englert.
Zobacz też: "Jestem z rodziny, z jakiej jestem". Helena Englert o tym, czy posiadanie znanych rodziców pomaga w karierze
Z kolei Mateusz Kmiecik (w spektaklu zobaczymy go w roli Klaudiusza, króla Danii) podkreśla, że "Hamlet" wciąż pasjonuje i wciąga nowe pokolenia: "Tutaj są poruszane bardzo uniwersalne problemy. Dlatego ten tekst jest grany już prawie 500 lat. Bardzo dużo w sobie mieści - cynizmu, humoru". Zdaniem Kmiecika sztuka może spodobać się młodym odbiorcom: "Nasz młody Hamlet, czyli Hugo w tej roli, przedstawia pięknie cały bagaż emocjonalny sytuacji, które mogą spotkać młodych ludzi. Więc wydaje mi się, że duża część młodych ludzi może trochę siebie w tym wszystkim poszukać".
Hugo, czyli sceniczny Hamlet, odnajduje w sztuce odniesienia do współczesności. W jego odczuciu Szekspirowski bohater w dzisiejszym świecie raczej nie kreowałby trendów, sugerowałby poszukiwania na własną rękę: "Hamlet jest osobą, która raczej by nie mówiła, jak powinno się żyć. Nie jest influencerem, nie narzuca ci >>bańki<< do głowy. Raczej powie ci: >>A co ty o tym sądzisz?<<".
Mateusz Kmiecik o pracy nad "Hamletem" w reżyserii Jana Englerta
Mateusz Kmiecik w rozmowie z reporterem "halo tu polsat" zdradza też, że podczas prób reżyser postawił poprzeczkę bardzo wysoko, a on sam odczuł to na własnej skórze. Zapytany, czy Englert był wymagającym reżyserem, aktor mówi wprost: "No, jest pieruńsko wymagający. Tym bardziej, że jestem jego studentem, więc ma do mnie kompletnie inny stosunek, że tak powiem - bliższy" - podsumowuje i dodaje: "Niewątpliwie jest to głośne wydarzenie również ze względu na kończącą się, ponad dwudziestoletnią kadencję dyrektora Englerta, zakończoną reżyserią >>Hamleta<<".
A Jan Englert podsumowuje wszystko jednym zdaniem: "Mam frajdę, bo zostawiłem po sobie coś, co być może się komuś przyda".