Olek Sikora zachwycił jurorów, a w internecie zawrzało. Jego występ komentują fani i gwiazdy
Gwiazdy żywo zareagowały na występ Olka Sikory i Darii Sytej w niedzielnym odcinku "Tańca z Gwiazdami". W internecie pojawiła się fala komentarzy na temat występu, który przyniósł parze nr 5 pierwszą jurorską czterdziestkę. Quick step do piosenki Beaty Kozidrak zachwycił sędziów, a Olek nie dowierzał pochwałom, które padły pod jego adresem. O tym, jak bardzo potrzebował takiego sukcesu, świadczy materiał wyemitowany przed jego występem - prowadzący "halo tu polsat" wyznał, z czym musi mierzyć się w tym wymagającym programie.

Olek Sikora zdobył się na szczere wyznanie. "Najbardziej boję się siebie"
Krótkie filmy emitowane przed występem każdej z par to już tradycja "Tańca z Gwiazdami". Widzowie je uwielbiają, bo często pozwalają poznać uczestników z zupełnie innej strony. Tym razem znów tak było, bo Olek Sikora zdecydował się wyznać, co jest dla niego najtrudniejsze - nie tylko w programie.
"Jestem tak niezadowolony z ostatniego odcinka... Bo ja mam tak, jak wchodzę w jakiś projekt, że chcę być po prostu idealny", mówił prowadzący "halo tu polsat" odnosząc się do występu, który tydzień temu nie zachwycił jurorów. Jego partnerka Daria Syta tłumaczyła, że Olek musi wyrzucić to z głowy, inaczej nie pójdą dalej. "To nie takie łatwe", przyznał gospodarz śniadaniowego programu Polsatu.
"Ja jestem perfekcjonistą i wiele mnie to kosztuje", wyznał, a Daria wytknęła mu, że swoje słabości przykrywa gadulstwem i poczuciem humoru. "To jest moje najmocniejsze narzędzie. Taka jest prawda", odpowiedział, po czym wyjaśnił, dlaczego tak bardzo serio pochodzi do udziału w "Dancing with the Stars":
"Ja się po prostu najbardziej boję siebie, bo jestem bardzo surowy i krytyczny, wobec tego, co robię w życiu. I to wszystko jest dla mnie bardzo trudne. Ale ja się nie poddaję! Bo wiedziałem zawsze, czego chcę, idę po swoje, nie zatrzymuję się! Nikt nigdy mnie nie pchnął w żadnym kierunku. Ja od małego wiedziałem, czym się chcę zajmować, od zawsze mówiłem, że chcę być prezenterem telewizyjnym, że chcę spełniać swoje marzenia, że chcę robić to, co robię dzisiaj. I nikt mnie w tym nie zatrzyma".
Para nr 5 zachwyciła jurorów. Olek Sikora nie mógł uwierzyć w to, co się stało
Po tym występie my także jesteśmy przekonani, że Olka Sikory nikt ani nic nie może zatrzymać. Para nr 5 otworzyła swój występ bardzo mocną sceną sporu, w której prowadzący "halo tu polsat" musiał zmierzyć się z mężczyzną, który adorował jego partnerkę. Było naprawdę gorąco (i przekonująco) - poleciało krzesło, poleciały iskry, a potem było jeszcze więcej emocji. Jakżeby inaczej, w końcu para nr 5 zatańczyła quick stepa do piosenki "Płynie w nas gorąca krew" Beaty Kozidrak.
Jurorzy nie szczędzili im za to pochwał. "Słuchajcie, to jest quick step! W tym tańcu chodzi o to, żeby lecieć, a nie się potykać, a wy polecieliście naprawdę na maksa. Szczególnie w tych momentach technicznych, gdzie mieliście otwartą promenadę. Wszystko było tak delikatne, przestrzenne... I jeszcze połączyliście tę nowoczesność, muzykę rockową... No to było po prostu... wulkan!", mówił rozemocjonowany Rafał Maserak.
Iwona Pavlović zaczęła nieco przekornie. "Aleksander, moim zdaniem nic nie ma złego w tym, że jesteś perfekcyjny. Bądź 99 proc. perfekcyjny, tak na jeden procencik przymruż sobie oko. Byłam tak zaskoczona poprawnością, lekkością quick stepu... Olku, quick step jest naprawdę trudny. Przeważnie jest tańczony albo ciężko, albo się potykają, mylą, skaczą...", mówiła, a Olek Sikora wydusił tylko: "Zabrakło mi słów..." i widać było, jak bardzo przejęty i zaskoczony jest tak pozytywnymi ocenami.
Wypowiedziała się też gwiazda specjalna tego wieczoru, Beata Kozidrak. W odcinku zaytutułowanym "Beata Night" nie tylko wystąpiła, ale także pełniła rolę jurorki. Była zachwycona orkiestrą, która wspaniale zinterpretowała jej kultowy utwór, gratulowała też samej wokalistce. A Olkowi zaproponowała, żeby następnym razem na jej koncercie nie tylko ją zapowiedział, ale także zatańczył na scenie.
Olek Sikora zdobył swoją pierwszą czterdziestkę w "TzG"
Gdy para nr 5 dołączyła do pozostałych uczestników, Paulina Sykut-Jeżyna powiedziała: "Olek udowodnił, że płynie w nim gorąca krew, chociaż ja od początku to wiedziałam. Olek, każdy tu musi coś przerobić, nad czymś popracować, ja coś czuję, że ty przyszedłeś tutaj, żeby wyleczyć się z perfekcjonizmu", a sam zainteresowany obiecał, że pewnie w końcu mu się to uda.
Gdy przyszła pora na oceny, emocje sięgnęły zenitu. Z każdą kolejną dziesiątką przyznawaną przez jurorów, radość Olka i Darii rosła, aż do prawdziwej euforii. Obydwoje skakali i obejmowali się, widać było, jak wielkie znaczenie ma dla nich pierwsza czterdziestka, zwłaszcza po nieco gorszym poprzednim odcinku.
"Nie, to się nie dzieje po prostu. Naprawdę, szok, szok! Jeszcze wczoraj płakałem na treningu, naprawdę. Co tu się dzieje!", krzyczał wzruszony Olek.
Fala komentarzy po występie Olka Sikory. Tak zareagowały gwiazdy
Obok tak fenomenalnego występu nikt nie mógł przejść obojętnie. Internet zalała fala komentarzy od fanów Olka i widzów "Tańca z Gwiazdami". Wszyscy zachwycali się jego tańcem, umiejętnościami Darii Sytej, a także szczerością, na jaką Olek pozwolił sobie w materiale. I wszyscy dawali mu do zrozumienia, że bardzo w niego wierzą, dlatego on sam również powinien zacząć to robić.
Na taniec pary nr 5 żywo zareagowały także gwiazdy i znane osobistości. Pod postem możemy znaleźć tysiące polubień, w tym od Katarzyny Cichopek i Mai Bohosiewicz. Swoje wsparcie i podziw w komentarzach pokazali m.in. Ola Filipek - partnerka Olka w "halo tu polsat", Maffashion oraz Rafał Zawierucha wraz z żoną Beatą Wiśnicką-Zawieruchą. Gwiazdy wysyłały serduszka, brawa i pisali, że na parkiecie był prawdziwy ogień, a najbardziej wymowny był zaś komentarz Anny Wendzikowskiej, która napisała: "Olek, mega! Mówiłam ci!".
Jak inaczej mógł zareagować nasz skromny prowadzący, na tak cudowną reakcję? "Powiedzieć, że Was kochamy to za mało! Dziękujemy za wszystko!", napisał na Instagramie Polsatu.
A więcej informacji ze świata show-biznesu i ciekawych wywiadów z gwiazdami czeka na was w programie "halo tu polsat" od piątku do niedzieli, już od godz. 8.00. Bądźcie z nami!
Zobacz też: