Chrzan w dom, smak w dom. Charakterny krem według Ewy Wachowicz – z pazurem i odrobiną finezji

Redakcja
Chrzan gości na polskich stołach od setek lat, nadając potrawom charakterystycznej ostrości, a przy tym i niepowtarzalnej głębi. I choć dawniej wierzono, że dodaje sił, odpędza choroby, a nawet chroni przed złym spojrzeniem, dziś ceni się go przede wszystkim za wyrazisty smak, który jest w stanie wznieść "oczko wyżej" niemal każdą potrawę. Krem chrzanowy według Ewy Wachowicz to zaś przykład zupy, która doskonale łączy tradycyjną ostrość chrzanu z aksamitną, delikatną konsystencją. Czy będzie ostra? Tak. Kremowa? Oczywiście. Czy chrupiący chrust ziemniaczany pasuje do niej idealnie? Bez dwóch zdań. Co więcej, wystarczy zaledwie chwila, by przekonać się o tym na własną rękę. A właściwie – na własne podniebienie.

Krem chrzanowy z chrustem ziemniaczanym według Ewy Wachowicz
Składniki:
- 1 i 1/2 litra wywaru na wędzonce
- 4 ziemniaki
- 1 marchewka
- kawałek selera
- 1 cebula
- 1 por
- 1 łyżka masła
- 250 mililitrów kwaśnej śmietany
- 4 łyżki chrzanu
- 1 żółtko
- szczypta gałki muszkatołowej
- koperek
- 1 łyżka mąki kukurydzianej
- olej
Sposób przygotowania:
Dwa ziemniaki, marchewkę i seler pokroić w kostkę, pora i cebulę zaś – w plasterki. W garnku roztopić masło, wrzucić warzywa i przesmażyć, zaczynając od tych najtwardszych. Gdy się zeszklą, zalać je wywarem, przykryć i gotować do miękkości.
Dodać chrzan, wymieszać, a następnie zmiksować całość na gładki krem. Śmietanę roztrzepać z żółtkiem, zahartować odrobiną gorącej zupy i wlać do garnka. Doprawić świeżo startą gałką muszkatołową i zostawić na małym ogniu.
Pozostałe ziemniaki obrać, pokroić w bardzo cienkie słupki, oprószyć mąką kukurydzianą i usmażyć w głębokim tłuszczu. Chrupiący chrust odsączyć z nadmiaru oleju na ręczniku papierowym. Zupę nalać na talerz, udekorować chrustem ziemniaczanym i gałązką koperku.
Zobacz też: