Zwyciężyła "Taniec z Gwiazdami" jako pierwsza niewidoma. Tak zmieniło się życie biegaczki Joanny Mazur po udziale w programie
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych.
Joanna Mazur zapisała się w historii programu "Tańca z Gwiazdami" jako pierwsza niewidoma osoba, która sięgnęła po Kryształową Kulę. Wystąpiła w IX edycji w 2019 roku, u boku Jana Klimenta i poruszyła widzów. Nie tylko tańcem, ale także opowieścią o swoim życiu, które za pośrednictwem tanecznego show bardzo się zmieniło. Co dzisiaj u niej słychać?

Pierwsza niewidoma zwyciężczyni "Tańca z Gwiazdami" w Polsce
Joanna Mazur straciła wzrok w wieku 13 lat, a jej genetyczna choroba ujawniła się 6 lat wcześniej. "Niepełnosprawność wzrokowa odbiera samodzielność. Musiał przyjść ten moment, kiedy zaczęłam chodzić z białą laską. To jest teraz dla mnie taki klucz do samodzielności i niezależności i to jest dla mnie bardzo ważne", mówiła w reportażu Małgorzaty Ruszkiewicz.
Zwyciężczyni IX edycji "Tańca z Gwiazdami" jest utytułowaną biegaczką: "Biegam jako zawodniczka grupy T11, zawodniczka niewidoma. Mam zaklejone oczy na moment startu, mam opaski na oczy, takie nieprześwitujące i mam do dyspozycji przewodnika, z którym jestem połączona opaską o długości 10 cm. Jestem multimedalistką mistrzostw świata i Europy, jestem wielokrotną medalistką mistrzostw Polski, jestem rekordzistką Europy w biegu na 1500 m i ostatnio zdobyliśmy brązowy medal na mistrzostwach świata po ośmiu latach".
Jej nazwisko było znane w świecie sportu, ale dzięki udziałowi w tanecznym show zyskała rozpoznawalność także tych, którzy zazwyczaj nie kibicują sportowcom. Jej historia poruszyła widzów.

Jak wygląda życie Joanny Mazur po udziale w "TzG"?
Udział niewidomej lekkoatletki w "Tańcu z Gwiazdami" był dużym wydarzeniem. Także dlatego, że Joanna w jednym z odcinków zaprosiła Janka Klimenta do swojego mieszkania. Dzięki temu wszyscy widzowie mogli się przekonać, w jak skromnych warunkach mieszkach. "Pokazałam, jak żyje. Ja się tego nie wstydziłam", mówiła. Z pewnością nie spodziewała się też, że dzięki programowi tak wiele w jej życiu się zmieni.

"Wzbudziło to bardzo duże poruszenie. W kolejnym odcinku dostałam bukiet kwiatów i dostałam taki duży klucz - to był klucz do mojego nowego mieszkania w Krakowie. To było w ogóle odrealnione. To się nie dzieje! Nie śmiałam marzyć o czymś takim", przyznała.
W materiale mogliśmy zobaczyć je nowe mieszkanie w centrum Krakowa. Joanna mówiła, że to miejsce daje jej radość, poczucie bezpieczeństwa i wyciszenie. Jej nowy dom trudno nawet porównać z tym, w którym mieszkała przed "Tańcem z Gwiazdami". Jest nie tylko nowy i piękny, ale przede wszystkim przystosowany do jej specyficznych potrzeb.
"W domu staram się być samodzielna. Potrafię posprzątać, ugotować, zrobić pranie - wszystkie takie podstawowe rzeczy w domu", opowiadała, ale dodała też, że po przeprowadzce nieoceniona okazała się pomoc jej brata. Szczepan Mazur pomagał jej odnaleźć się w nowym miejscu. "Uczyliśmy się drogi do przystanku autobusowego, do poczty, do sklepu, do warzywniaka", wspominała Joanna, a Szczepan dodał skromnie: "Jako starszy brat, obiecałem sobie, że zawsze będę jej pomagał i do tej pory tak zostało".

Zobacz też: Jak ojciec z ojcem. Michał Milowicz i Albert Kosiński o tacierzyństwie w "halo tu polsat"
Joanna Mazur przeszła depresję. Teraz pomaga młodym ludziom
W trakcie igrzysk w Tokio Joanna Mazur poczuła się gorzej. Chociaż zajęła czwarte miejsce, najpierw usłyszała, po raz kolejny w swoim życiu, że niczego nie osiągnie. To nie był początek jej problemów, ale punkt zwrotny, który spotęgował coś, co zaczęło się dużo wcześniej. Zachorowała na depresję.
"Dużo strachu, lęku, łez, krzyków", wspomina Joanna. W tym trudnym czasie znalazła oparcie w swoim bracie, a w końcu zgłosiła się do Centrum Zdrowia Psychicznego i poszła na terapię. Teraz, jak sama mówi, doszła już do siebie, a jej doświadczenie posłużyło innym.
W pewnym momencie do Joanny Mazur odezwał się Marcin Dębski - dyrektor Zespołu Szkół i Placówek "Centrum dla Niewidomych i Słabo Widzących". Już kiedyś myślała o tym, żeby zacząć udzielać się w szkole, więc przystała na jego propozycję. Teraz pracuje z młodzieżą, prowadzi rehabilitację, gimnastykę korekcyjną i przygotowuje do zawodów sportowych. "To są bardzo wymagające zajęcia, dużo zaczerpnęłam z tego jak trenowałam, jak pracowałam ze świadomością swojego ciała", przyznała i dodała:
"Mam wspaniałych uczniów, każdy jest inny, ale w każdym widzę trochę siebie z tamtych lat, kiedy ja tu przyszłam, kiedy też byłam zagubiona".
Dorota Więcek, nauczycielka z placówki, wspomniała, że fakt, iż Joanna mówiła otwarcie o swoich problemach, pomógł wielu młodym ludziom, którzy zmagają się nie tylko z niepełnosprawnością.
Dzisiaj Joanna Mazur czuje się już dużo lepiej. Zaczęła współpracę z nowym przewodnikiem biegowym, Marcinem Kęsym. Pracuje, wyszła za mąż, z ukochanym chodzi na zajęcia taneczne, piecze, gotuje i przyznaje, że te zwykłe rzeczy dają jej dużo radości. A ona daje nadzieje i inspiruje wielu ludzi, tak jak jedną ze swoim uczennic, Emilię Gorczycę, która marzy o tym, żeby kiedyś prowadzić zajęcia taneczne. "Myślę, że to, że pani Asia wystąpiła w >>Tańcu z Gwiazdami<<, uświadomiło mi, że mogę robić to, o czym marzę i nie mogę się poddawać".
Cały reportaż Małgorzaty Ruszkiewicz o Joannie Mazur, podobnie jak wszystkie odcinki "halo tu polsat", możecie zobaczyć na platformie Polsat Box Go.






