"Moja Edytka jest wyjątkową osobą". Pazura o wakacjach z żoną i... o Julii Wieniawie

Cezary Pazura w pierwszej połowie listopada wybrał się wraz z żoną w wyjątkową podróż na Bali. Nie byli tam jednak sami - o dziwo parze towarzyszyli... fani aktora. Okazuje się, że Cezary i Edyta podjęli się współpracy z biurem podróży, a dzięki temu powstała wyjątkowa oferta, która skierowana była właśnie do nich.

"Powiem wam szczerze, że to był nasz drugi taki wyjazd, taki rodzaj projektu, który mamy. I wytworzyła się już grupa ludzi, tych samych. Ci sami pojechali drugi raz, chyba cztery osoby się zmieniły. I no ja serdecznie zapraszam, tylko trzeba uważać. Bo my mamy bardzo napięty program, bardzo ambitny. I u nas się dzieją rzeczy. Ja musiałem sobie zrobić dzień przerwy, bo nie wytrzymałem. Ale byli państwo, którzy po siedemdziesiątce dali radę. To są bardzo ciekawe wyjazdy. Dlatego, że dla każdego coś miłego. A przede wszystkim się jednoczymy, jesteśmy w grupie. To jest fantastyczne, że jeszcze możemy być w grupie. Nikt nie ucieka w komórki, w telefony", wyjaśnił Cezary.

Aktor opowiedział także o pewnej zasadzie, którą wypracował wraz z żoną. Okazuje się, że państwo Pazurowie starają się przynajmniej dwa razy do roku wyjeżdżać na wakacje bez dzieci.

"Staramy się z dzieciakami wszędzie wyjeżdżać. Chociaż od pewnego czasu zdecydowaliśmy, że co najmniej dwa razy w roku wyjdziemy sami. Bo to było kilka lat temu, kiedy wyjechaliśmy pierwszy raz bez dzieci. Zajeżdżamy do hotelu i milczenie, i cisza. I nagle złapaliśmy się na tym, że mając troje dzieci, rozmawiamy o dzieciach, przez dzieci, wobec dzieci. Ciągle jest jakby to samo, świat kręcił się wokół nich. I my nie mamy wspólnych tematów.[...] Dlatego dla treningu dwa razy w roku wyjeżdżamy bez dzieci", dodał.

Cezary Pazura wyróżnia się charyzmą oraz dużym talentem aktorskim i choć większość jego najbardziej znanych ról to występy komediowe, artysta udowodnił także, że świetnie sprawdza się poważniejszych produkcjach. Mimo to widzowie kojarzą go przede wszystkim z występów w filmie "Kiler", serialu "13 posterunek" oraz z roli gangstera w komedii "Chłopaki nie płaczą" z 2000 roku. 

Teraz aktora można podziwiać w popularnym serialu "Teściowie", który emitowany jest co niedzielę o 22:05 na antenie telewizji Polsat. Fabuła skupia się na losach dwóch, zupełnie różnych rodzin, które łączy jedno, a mianowicie ślub ich dzieci - Andżeliki (w tej roli Julia Wieniawa) oraz Lucka (Ignacy Liss). Cezary Pazura wcielę się w rolę Zenona Nagórskiego, ojca panny młodej.  

Z tej okazji Maciej Kurzajewski postanowił zapytać Cezarego, jak to jest być serialowym ojcem Julii Wieniawy. Okazuje się, że nie jest to ich pierwsze spotkanie na planie.

"Z Julią mamy filmowo różne relacje, bo w jednym z filmów, »Nie cudzołóż i nie kradnij« ona grała z kolei moją dziewczynę, wręcz kochankę. I nagle się spotykamy w »Teściach« i ona jest moim dzieckiem. Ale prywatnie się bardzo kolegujemy. Ja jej bardzo kibicuję, bo to jest naprawdę utalentowana, mądra i rozsądna osoba. [...] I powiem wam, że naprawdę jestem pod dużym jej urokiem. To jest wspaniała dziewczyna", powiedział Pazura.

A my przypominamy, że wszystkie odcinki serialu "Teściowie" można obejrzeć również w w serwisie Polsat Box Go. 

Materiał zawierał linki partnerów reklamowych.

Zobacz też: 

Rafał Olbrychski wraca do muzyki. W studio pojawił się z synem Antonim

Czy po Bondzie jest życie? O Craigu jak wino i queerowej produkcji skazanej na sukces

Łukasz Simlat o filmie "Sezony" i powrocie kultowej produkcji sprzed 20 lat