Miał 50 lat, gdy został ojcem. Dziś Marek Siudym dzieli z dorosłym synem wiele wspólnych pasji

Karolina Szydłak
Człowiek wielu pasji, tak na pewno można powiedzieć o Marku Siudymie, który wraz z synem Tadeuszem był dziś gościem ''halo tu polsat''. Artysta opowiedział w programie o swych licznych "zajawkach". Zdradził również, jak postrzega ojcostwo w dojrzałym wieku.

Miał być malarzem, potem wojskowym (ma stopień kaprala), a ostatecznie został aktorem teatralnym, filmowym i serialowym. Marek Siudym jest znany z wielu cenionych i popularnych produkcji. Grał m.in. w "Misiu", "Lokatorach" oraz "Złotopolskich". W tym momencie możemy go podziwiać na deskach Teatru Kwadrat, z którym jest związany od 35 lat, oraz w serialu "Pierwsza miłość".
Został ojcem po 50-tce. Marek Siudym o późnym ojcostwie
W wieku 76 lat Marek Siudym wciąż zachwyca dobrą formą. Żyje pełnią życia i nie boi się nowych wyzwań - warto wspomnieć, że artysta został ojcem dopiero w wieku 50 lat.
Maciej Kurzajewski, korzystając z okazji, postanowił zapytać aktora, czy jego zdaniem późne ojcostwo to jest coś wyjątkowego.
''Myślę, że to jest coś absolutnie szczególnego, bo mężczyzna jest takim zwierzęciem późno dojrzewającym. I pewnych rzeczy nie umie docenić, będąc bardzo młodym człowiekiem, a później, kiedy już ma za sobą jakiś bagaż życia i radości, i klęsk, nagle w pełni docenia ten cud, jakim jest przyjście na świat nowego człowieka'', wyznał aktor.

Za namową prowadzących ''halo tu polsat'' Marek Siudym nawiązał również do Michała Milowicza, który też niedługo zostanie tatą w dojrzałym wieku.
''Znam człowieka bardzo blisko. Ja wiem, jak on się będzie tym cieszył, że on będzie umiał tak to smakować fantastycznie, tak jak ja'', zdradził aktor.
Łączą ich nie tylko więzy krwi, ale również wspólne pasje
Poza pracą na planie i w teatrze Marek Siudym spędza czas wolny na realizacji pasji - chodzi głównie o jazdę konną i motocyklową. Dawniej był zawodnikiem w klubach jeździeckich (Legia, AZS SGGW, wyścigi Służewiec), a od lat 70. ubiegłego wieku posiada tytuł instruktora jeździectwa sportowego.
Końmi i motoryzacją interesuje się także syn Marka. Prowadzący ''halo tu polsat'' zapytali Tadeusza, jak to jest dzielić z ojcem pasje.
''Jeśli chodzi o motoryzację, to może mniej, ale jeśli chodzi o konie, no to kurczę, siedzę razem z ojcem już w tym 20 lat. I cokolwiek by się nie działo, jeden telefon, ojciec by mnie do wszystkiego namówił. Po prostu <<zakładaj buty, jedziemy, lecimy>>. Nie zastanawiam się'', wyznał syn Siudyma.
W dalszej części rozmowy Tadeusz zdradził, że prócz miłości do koni i motoryzacji, łączy go z ojcem podobny gust muzyczny.
''Muzyką się często dzielimy. Właśnie tata mnie zaraził miłością do rocka, z tego się rozwinęły moje muzyczne zamiłowania do różnych innych rodzajów muzyki, do muzyki metalowej, którą lubimy razem słuchać'', dodał chłopak.
Z kolei Marek Siudym podkreślił, jak bardzo cieszy go, że syn ma tak dobry kontakt ze zwierzętami. Jego zdaniem to bardzo wiele mówi o człowieku i jego charakterze.
''Myślę, że to się ma albo się tego nie ma. I jestem szczęśliwy z tego powodu, że mój syn ma taką łatwość kontaktu. I to nie tylko z końmi, z psami, z kotami. I w ogóle to w człowieku jest albo nie. I w nim to jest. Konie go akceptują. Ja patrzę po zwierzętach właśnie, jak się zachowują. Nie to, jak zachowuje się człowiek, tylko jak zwierzę względem człowieka się zachowuje. I widzę, jak konie go akceptują, lubią. No to jest miód na moje serce'', wyznał dumny aktor.

Kasia Cichopek była ciekawa, czy Tadeusz podziela pasję ojca do aktorstwa. Okazuje się, że chłopak lubi podziwiać tatę na scenie, ale sam nie wyobraża sobie, aby występować.
''Zawsze uwielbiałem tatę oglądać blisko sceny, zawsze byłem blisko tych telewizji, teatru, ale osobiście nigdy mnie nie popychało w stronę sceny'', zdradził syn Siudyma.
Zobacz też: