Polskie wulkany czarują turystów. Wybierz się ich szlakiem
Karolina Szydłak
Cudze chwalicie, a swego nie znacie? Coś w tym jest, ponieważ okazuje się, że wcale nie trzeba wyjeżdżać do Neapolu lub na Sycylię, aby podziwiać wulkany. Warto wiedzieć, że w Polsce również je mamy — co prawda wygasłe, ale jednak. Co więcej, znajdują się one w wielu malowniczych i bogatych w zabytki częściach kraju. Wybierz się zatem z nami w podróż ''wulkanicznym szlakiem'' i poznaj oszałamiająco piękne miasteczka, ciekawe zabytki oraz pyszną, regionalną kuchnię. Taka wyprawa to idealny pomysł na spędzenie wolnego weekendu.
Wulkany w Polsce? Tak, to możliwe
Ciekawostką jest, że wulkany w Polsce rzeczywiście istnieją i jest ich na naszych terenach dosyć sporo, żaden jednak nie jest aktywny od wielu milionów lat. Tak naprawdę na całej linii Sudetów oraz Karpat mogą znajdować się ślady po wygasłych wulkanach. Teren, na którym od dawna są tego typu naturalne pamiątki ma swoją nazwę, która brzmi - Kraina Wygasłych Wulkanów. Do tego obszaru można zakwalifikować wiele malowniczych miejscowości, między innymi — Jawor, Złotoryję, Świerzawę, Gryfów Śląski, Suchą, Świeradów — Zdrój oraz Lwówek Śląski. Każde z tych miasteczek ma do zaoferowania wiele atrakcji, piękne widoki oraz wyjątkowe zabytki. Są to idealnie miejsca na krótkie, weekendowe wypady we dwoje lub w większym gronie np. z rodziną.
Obszar Krainy Wygasłych Wulkanów jest bardzo rozległy. Jeśli chce się go zwiedzić w całości, to należy przygotować sobie na to około 5 dni. My postanowiliśmy subiektywnie wybrać najciekawsze ślady wulkanizmu i przedstawimy dziś Ostrzycę, Wilczą Górę oraz Zamek Grodziec, który powstał na wygasłym wulkanie.
Tajemnicza Ostrzyca, która z oddali przypomina japońską Fudżijamę
Ostrzyca to wzniesienie o wysokości 501 m n.p.m, które jest położone w południowo-zachodniej części Podgórza Kaczawskiego w województwie dolnośląskim. Góra co roku przyciąga tłumy turystów swoją ciekawą, stożkową sylwetką oraz wulkaniczną przeszłością. Ostrzyca jest pozostałością po dawnym kominie wulkanicznym, który powstał w okresie trzeciorzędu. Zdaniem badaczy to wulkanizm kenozoiczny, który powstał około 20 mln lat temu. Szczytowe partie tego wzniesienia zbudowane są ze skały wulkanicznej. Wyprawa na to niesamowite wzniesienie jest dosyć krótka i bardzo przyjemna. Spokojnie można wybrać się na taką wycieczkę w towarzystwie dzieci.
Najkrótsza trasa na szczyt prowadzi z miejscowości Proboszów. Można tam na płatnym parkingu zostawić bezpiecznie samochód i udać się stamtąd na żółty szlak, który widzie bezpośrednio na Ostrzycę. Pokonanie całej trasy zajmuje około 40 minut, ponieważ odcinek ma zaledwie 1,3 kilometra długości. Droga jednak, mimo że krótka, to i tak jest bardzo malownicza i oferuje piękne widoki na Pogórze Kaczawskie. Pewne trudności mogą pojawić się na końcu trasy. Końcowy odcinek trzeba pokonać idąc po 400 kamiennych schodach. Widok ze szczytu wynagradza jednak wszelkie trudny.
A może by się tak wybrać na Wilczą Górę koło Złotoryi?
Wilcza Góra to wyjątkowe wzniesienie, które nazywane jest również Wilkołakiem. Jest to kolejny szczyt na Dolnym Śląsku, który ma pochodzenie powulkaniczne. Góra jest charakterystyczna ze względu na swoje górne partie. Są to pozostałości po kominie wulkanicznym, z którego wydobyła się magma w okresie zwanym neogenem. Wokół wzniesienia znajduje się utworzony w 1959 roku Rezerwat Wilcza Góra, który miała na celu chronić geologiczne dziedzictwo. Niestety mimo wszystko wzniesienie bardzo ucierpiało przez znajdującą się tam kopalnię bazaltu o nazwie Wilcza Góra. Doprowadziło to w sierpniu 2019 roku do obsunięcia się szczytu.
Wilcza Góra nadal przyciąga swoją tajemniczością wielu turystów. W pobliżu rezerwatu znajdują się dwa parkingi. Jeden z nich ulokowany jest nieopodal dawnej kopalni, drugi znajduje się przed Wilczą Jamą i to właśnie z niego prowadzi najszybsza trasa na wzniesienie (spacer zajmuje około 25 minut). Po drodze należy bezwzględnie zwracać uwagę na tabliczki informacyjne, ponieważ po 2019 roku wejście na szczyt było czasowo zabronione. Na szczęście teraz został ponownie otwarty dla turystów. Niedługo zostanie również udostępniona do zwiedzania miejscowa kopalnia. Warto wspomnieć, że na jej terenie stworzono ciekawe atrakcje - ścieżkę rowerową z przeszkodami.
Po drodze, kierując się zielonym szlakiem, można również zobaczyć inne formacje skalne, czyli Wilczą Jamę, Skalny Wodospad oraz Niedźwiedzią Jamę. Będąc w tej okolicy, nie można także pominąć zwiedzania urokliwego miasteczka — Złotoryja. To tam znajduje się nieczynna już, ale dostępna dla turystów słynna kopalnia złota Aurelia.
Zamek, który został zbudowany na wygasłym wulkanie
Zamek Grodziec to miejsce idealne dla rodzin z dziećmi. Jest to jeden z elementów zielonego Szlaku Zamków Piastowskich. Warownia powstała w czasach średniowiecza i to na... bazaltowym, wulkanicznym stożku o wysokości 389 m n.p.m. Dziś zamek jest jedną z popularniejszych atrakcji regionu. Można w nim zwiedzić Wielką Salę, Pokoiki księżnej, Salę Rycerską, kaplicę oraz wejść na wieże, skąd roztacza się piękna panorama na góry. Co roku organizowane są tu również liczne tematyczne wydarzenia. Między innymi Święto Wina i Miodu Pitnego oraz słynny Turniej Rycerski.
Zwiedzanie zamku jest dostępne codziennie, jednak w towarzystwie przewodnika jest możliwe tylko w weekendy. Dodatkową atrakcją miejsca jest możliwość noclegu. Na turystów czekają specjalnie przystosowane, komfortowe pokoje w jednej z zamkowych baszt. Możliwe jest tu również wysłuchanie niezwykle ciekawych legend oraz skosztowania zamkowej kuchni, która od lat słynie z tradycyjnych, regionalnych potraw. W tym miejscu naprawdę nie sposób się nudzić!
Zobacz też: