Katie Holmes już je nosi, chociaż nie wszystkim się podobają. To najmodniejsze baleriny na wiosnę 2025

Beata Łajca
Skąd się wzięły w modzie - wiadomo, już sama nazwa o tym świadczy. I chociaż na wybiegach pojawiły się już w latach 30., to największą sławę zyskały za sprawą Brigitte Bardot w filmie "I Bóg stworzył kobietę" w 1956 roku, a później Audrey Hepburn, która uczyniła z nich swój znak rozpoznawczy. Prawdziwy renesans balerinki przeżywały na początku lat 2000. i od tamtej pory ciągle nam towarzyszą. Bo z baletkami jest podobnie jak z "rurkami" - jedni je kochają miłością wieczną, inni nienawidzą. Do tej pierwszej grupy z pewnością należy Katie Holmes. A płaskie, dziewczęce buty znów wracają do łask. I to z jakim rozmachem! Wiosną 2025 pojawiają się w tak wielu wariantach, że trudno będzie zdecydować się tylko na jedną parę.

Balerinki glove flats - wygodne, modne i kontrowersyjne
Gdybyśmy jednak musiały przechodzić wiosnę w jednych balerinach, być może powinnyśmy wybrać szalenie modne i jeszcze bardziej wygodne buty, które mają tyle samo fanek co przeciwniczek. A wszystko przez ich kontrowersyjny kształt. To dzięki niemu tak dobrze się je nosi, ale przez niego nie wszystkim się podobają. Mowa o glove flats, czyli płaskich, nowoczesnych i minimalistycznych butach o wiele bardziej zabudowanych niż klasyczne baleriny. Mogą mieć owalne lub trójkątne wycięcie, najczęściej są wykonane ze skóry licowej, rzadziej z zamszu lub sztucznego tworzywa.
Nazwa tych pantofelków nawiązuje do rękawiczek, bo mają one otulać nasze stopy i pasować do nich tak idealnie, jak wspomniane okrycie dłoni. No i tutaj pojawia się podstawowy problem - tak bardzo przywykliśmy do fasonów upiększających nasze stopy, że zapomnieliśmy o tym, w jakich jest nam najwygodniej. Glove flats są hitem tej wiosny, co potwierdziła właśnie Katie Holmes. Gwiazda założyła je do codziennej stylizacji z szerokimi jeansami i płaszczem. Aktorka wybrała wariant wykończony elastyczną gumką.


Zobacz też: Jedni je kochają, inni nienawidzą. Spodnie rurki wracają do łask. Tak je nosimy w 2025 roku
Dziewczęce i urocze. Baleriny Mary Jane
Jeżeli uwielbiane przez gwiazdy glove flats nie przypadną wam do gustu, to kolejnym modelem balerin na 2025 z pewnością się zachwycicie. I tak - najmodniejsze kobiety świata też już je noszą. Tym butom naprawdę trudno się oprzeć. To kwintesencja dziewczęcego uroku.
Mary Jane czyli baleriny z paseczkiem, lub dwoma, a czasami nawet trzema. Ten model płaskich butów pojawia się w największej liczbie wariantów, kolorów, rodzajów wykończenia, materiałów i kształtów. Może mieć nosek w szpic, półokrągły, kwadratowy lub migdałowy. I każdy kolejny zachwyca bardziej.
Glove flats wydają się casualową propozycją, za to Mary Jane są absolutnie uniwersalne. Można je nosić do szerokich lub wąskich spodni, eleganckich spódnic i lekkich sukienek. Nadają się na co dzień, na biznesowe spotkanie i romantyczną kolację. A dzięki wdzięcznym paseczkom nie tylko dobrze wyglądają, ale też trzymają się stopy, dużo lepiej niż zwykłe baletki. Katie Holmes nosi je odważnie, bo z kontrastowymi skarpetkami.


Francja elegancja, czyli balerinki z czarnym noskiem
To kolejne supermodne baleriny w tym roku. I znów wyglądają bardzo znajomo, bo większość z nas przynajmniej raz w życiu nosiła takie pantofelki z noskiem w kontrastowym kolorze. To bardzo francuski model butów, szalenie elegancki i klasyczny. Najbardziej popularny w wersji z zaokrąglonym czubkiem, w 2025 roku pojawia się także w wariantach bardziej spiczastych i kwadratowych.


Najczęstsze połączenie to jasny, biały lub kremowy but z czarnym noskiem. Te balerinki świetnie się odnajdują w stylizacjach o zbliżonej kolorystyce. I chociaż na ulicach miast można je zobaczyć w wielu konfiguracjach, to wydaje się jednak, że pasują najbardziej do eleganckich looków, ze spodniami w kant lub spódnicami. Baleriny z czarnym noskiem to dość zachowawcza propozycja, za to dwie następne to czyste szaleństwo.
Zobacz też: To zestawienie znów jest hitem wiosny. Kate Moss zaczarowała prostą stylizację z marynarką i dżinsami
Srebrne, złote, metaliczne. Modne baleriny na wiosnę 2025
Jeszcze niedawno srebrne, metaliczne buty kojarzyły się tylko ze ślubem albo... dyskoteką. Dzisiaj można w nich swobodnie wyjść na zakupy - o ile mają płaską podeszwę. Srebrne i złote, metalicznie połyskujące baleriny wdarły się na sklepowe półki i nie brakuje ich zwolenniczek. Występują we wszystkich fasonach: glove flats, Mary Jane, klasyczne z owalnym noskiem, z kokardką i klamerką, a nawet - ażurowe. Jak je nosić?

Najlepiej w casualowych stylizacjach, gdzie stają się ciekawym przełamaniem i pewnym kontrastem dla zwykłych jeansów czy białej koszulki. Katie Holmes złote baleriny założyła do prostego czarnego płaszcza i czarnej spódnicy. Dodała też zabawne, połyskujące skarpetki.

Pasują też do sukienek i eleganckich spodni, ale nieodpowiednio dobrane mogą, mimo wszystko, wyglądać nieco kiczowato. A skoro mowa o kiczu...
Tygrys, lampart, a może krowa? Baleriny w zwierzęce printy
Cętki, paski i wężowa skóra jeszcze niedawno były istnym synonimem kiczu, ale tej wiosny są jednym z najmodniejszych motywów w modzie. A skoro tak, to nie mogło ich zabraknąć także na butach, z balerinami włącznie.
Płaskie pantofle pojawiają się więc w wersji inspirowanej tygrysami, lampartami, a nawet... krowami. I to we wszystkich możliwych wariantach (z paskami i bez, bardziej i mniej wycięte). Z pewnością nie są tak uniwersalne jak gładkie Mary Jane, ale trudno im odmówić uroku.
Tak charakterystyczne baletki stają się elementem przełamującym stylizacje, a nawet jej głównym akcentem. Lubią się z czernią i brązami, idealnie współgrają ze spódnicami i spodniami. Warto też dobierać do nich pasujące dodatki, ale z umiarem. W tym przypadku mniej znaczy lepiej.