W internecie zawrzało po finale "TzG". Fanki Macieja Zakościelnego zrozpaczone
Beata Łajca
Rafał Maserak nie mylił się, gdy mówił w "halo tu polsat", że finał "TzG" będzie oglądać pół Polski. I chociaż wczorajszy wieczór odszedł już do historii, to emocje, które wzbudził, jeszcze długo będą buzować. Najlepiej świadczą o tym komentarze internautów, których nadal przybywa. Okazuje się, że nie wszyscy potrafią się pogodzić z tym, w czyje ręce trafiła Kryształowa Kula.
Finał 15. edycji "Tańca z Gwiazdami" był naprawdę wyjątkowy. O tym, jak niesamowity był poziom tej edycji, przekonywaliśmy się co tydzień, ale ostatni odcinek przerósł nasze, i tak już wysokie, oczekiwania. Każda z finałowych par zatańczyła aż trzy tańce, a oprócz tego na scenie mogliśmy zobaczyć duet Maryli Rodowicz i Roksany Węgiel, występ Blanki, a także samą Edytę Górniak. Przebieg finału opisaliśmy już wczoraj, teraz przyszła pora zmierzyć się z tym, jakie reakcje wywołał wśród fanów programu. A one mogą zaskoczyć.
Fanki Maćka Zakościelnego nie mogą się pogodzić z jego 3. miejscem
Para nr 12 - Maciej Zakościelny i Sara Janicka zaprezentowali w finale swoje słynne tango na krzesłach, jive do utworu "Locked out of heaven" Bruno Marsa oraz freestyle do piosenki "Fragile" Ashram. I ten ostatni taniec wywołał najwięcej emocji. Płakali jurorzy, płakała Paulina Sykut-Jeżyna, a wraz z nimi tysiące widzów i drugie tyle internautów, którzy do dzisiaj nie mogą się pogodzić z tym, że Maciej Zakościelny zajął "tylko" trzecie miejsce.
"Totalnie nie rozumiem... 3 miejsce ? Nieporozumienie... Freestyle chwycił za serce, coś niesamowitego!Najlepszy występ w historii tego programu".
"Byłam pewna, że wygrają. Dla mnie najlepsza para, bo dali nam najwięcej emocji. Piękny, wzruszający freestyle, który chwycił za serce. Gratulacje".
"Z tym 3. miejscem to jakiś żart! Dla nas jesteście wygrani".
Podobnych komentarzy można znaleźć dziesiątki, a na oficjalnym profilu "Tańca z Gwiazdami" na Instagramie pojawił się nawet wpis ojca Sary Janickiej:
"Dziękuję wszystkim, którzy oddali głosy na parę nr 12 Maciej Zakościelny i Sara Janicka. Może podchodzę do sprawy subiektywnie, bo to moja córka, ale przez wszystkie ich występy płakałem ze wzruszenia. Freestyle zatańczyliście najpiękniej na świecie, to było coś, co zapadło w mej pamięci i tkwić będzie na wieki".
Internautom trudno uwierzyć, że popularna w sieci Julia Żugaj nie wygrała "Tańca z Gwiazdami"
Internauci piszą, że to niemożliwe, aby tak popularna w social mediach Julia Żugaj (jej konto na Instagramie obserwuje ponad 1,4 mln fanów) nie zdobyła wystarczającej liczby głosów, aby pokonać Vanessę Aleksander.
Ich oponenci podkreślali, całkiem słusznie, że smsy wysyłają nie tylko młodzi użytkownicy Instagrama, ale cała rzesza ludzi w różnym wieku, którzy śledzą "TzG" przed telewizorami. Dodawali też, że werdykt widzów świadczy o tym, że 15. finał wygrały umiejętności, a nie popularność, bo Vanessa po prostu była lepsza. Warto zaznaczyć, że zwyciężczyni programu nie jest "nieznaną aktorką" jak twierdzą niektórzy. Bo chociaż w social mediach ma kilkakrotnie mniej obserwujących niż Julia Żugaj, to widzowie dobrze ją znają z seriali i filmów, w których występowała.
"Kibicowałam Julce, pomimo faktu, iż nie jestem Żugajką. Vanessa zasłużyła na wygraną, i to było pierwsze miejsce w historii >>TzG<<, gdzie nie wygrała popularność, tylko taniec. Dumna z Julki i Wojtka, i gratulujemy Vanessie. 100% zasłużone pierwsze miejsce".
"Mimo, że bardzo trzymałam kciuki za Julkę, to Vanessa chyba bardziej zasłużyła".
"W końcu zasłużona wygrana w >>TzG<<".
Komentarzy dotyczących finału "TzG" ciągle przybywa - widać jak wiele emocji daje widzom roztańczone show Polsatu. Gratulujemy Vanessie Aleksander i Michałowi Bartkiewiczowi oraz pozostałym finałowym parom - w końcu dojście do ostatniego odcinka to wielki wyczyn. A wszyscy ci, którzy chcieliby przeżyć jeszcze raz, nie tylko finał, ale wszystkie odcinki 15. edycji, mogą to zrobić za pośrednictwem Polsat Box Go.
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych
Zobacz też: