Panowie nie umieli się zachować. Nowa uczestniczka programu zniesmaczona

Beata Łajca

Beata Łajca

Pojawienie się nowych singli w programie "Moja mama i twój tata" zaskoczyło uczestników. Jeszcze bardziej szokujące było to, jak się zachowywali. Jacek od razu przystąpił "do ataku" i zaczął podrywać panie, w sposób, który żadnej nie przypadł do gustu. A Alicja poczuła się co najmniej niekomfortowo, gdy została sam na sam z nieśmiałym Krzyśkiem. Za to drugi Krzysztof doznał olśnienia i zrozumiał, kto jest dla niego stworzony.

Alicja i Jacek - nowi uczestnicy "Moja mama i twój tata"
Alicja i Jacek - nowi uczestnicy "Moja mama i twój tata"Polsat

Reprymenda Lucy i olśnienie Krzysztofa

Gdy Donata poszła na randkę z Piotrem, Krzysztof poczuł się zazdrosny. Ale panie szybko mu wytłumaczyły, dlaczego dokonała takiego wyboru. Lucy powiedziała mu wprost, że zepsuł ich relację swoim zachowaniem tuż przed randką, gdy pokazał rozczarowanie wyborem ekspertów. Krzysztof wydaje się też powoli domyślać, kim eksperci są:

"Tak czuję coś, że Donę i mnie sparowały dzieci. Dzieci mogą wiedzieć lepiej niż my, bo oni nas znają, a my wyborów dokonujemy błędnie, bo gdybyśmy trafnie dokonywali wyborów, to byśmy już mieli partnerów".

Po kolejnych słowach Lucyny, która zasugerowała mu, że ma najpierw słuchać serca, potem rozumu, a dopiero później innych części ciała, Krzysiek zrozumiał swój błąd, postanowił przestać oglądać się za innymi paniami i zadeklarował Donacie, że chce się z nią związać. I chociaż singielka wcale nie skakała z radości, bo nadal czuje, że jest drugim wyborem Krzysztofa, to na jego propozycję przystała.

Jacek od razu przystępuje "do ataku"

Ale zanim to się stało, inne panie doświadczyły wyjątkowo nachalnych zalotów ze strony nowego uczestnika, Jacka. Dwie Anie nie miały problemu i od razu odrzuciły jego starania, ale Alicji było trochę trudniej. Jacek zabrał ją do altanki na krótką chwilę po tym jak weszła do domu i od razu próbował ją objąć. Kobieta kilkukrotnie musiała się od niego odsuwać, a później, gdy oblała się sokiem z owoców, ukląkł przed nią i wycierał jej nogi chusteczką, co wywołało u niej ogromne zakłopotanie. Na koniec zaczął z nią tańczyć. Alicja poczuła się niezręcznie. A to jeszcze nie był koniec.

Długowłosa szczupła Alicja wpadła także w oko drugiemu Krzysztofowi, który do tej pory od pań dostawał same kosze. Tego dnia był już na randce z Anią Brunetką, która nie mogła być bardziej jednoznaczna w swoich słowach i gestach. Widać było jak na dłoni, że nie ma ochoty z nim przebywać. Wtedy pojawiła się Ala i serce mężczyzny znowu zabiło mocniej. Na wieczornej imprezie zaprosił ją do tańca i długo rozmawiali. Najwyraźniej wziął to za bardzo dobry znak, bo o poranku pozwolił sobie na zbyt śmiały gest.

Po śniadaniu Krzysiek poprosił Alicję o rozmowę w cztery oczy. Zaczął jej dziękować za wczorajszy wieczór, złapał ją za ręce, a potem... położył jej dłoń na dekolcie. Kobieta od razu się odsunęła.

I chociaż singiel twierdził, że chciał jej podziękować za bicie serca, to ona była wyraźnie zniesmaczona. Czuła się bardzo niekomfortowo i trudno je się dziwić. Podobnie zażenowany był syn Krzysztofa, który oglądał całą tę scenę w domu dzieci.

"Ja wracam sam do domu" - powiedział Łukasz zakrywając twarz dłońmi.

Krzysztof zdecydowanie przekroczył granicę, a jego zachowanie może mieć bolesne konsekwencje.

"Nie jesteś facetem, którego szukam" - powiedziała mu Alicja. Tym samym Krzysztof stracił swoje szanse u kolejnej kobiety w programie. Czy jeszcze jest dla niego nadzieja?

Zobacz także:

halo tu polsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas