Wykwintna przekąska raz, czyli croissant z długo dojrzewającym serem i niebanalnymi dodatkami
Kamil Olek
Croissanty bezapelacyjnie stanowią jeden z symboli francuskiej kuchni, a pierwsze wzmianki o nich w formie takiej, jaką znamy dziś, pochodzą z początku XIX wieku. Od tamtej pory jedzono je w najróżniejszych konfiguracjach, najczęściej jednak – na słodko. Martin Gimenez Castro tym razem proponuje wersję wytrawną i to z niezwykłymi dodatkami – w tym z serem, który dojrzewa aż... 18 miesięcy.
Choć połączenie francuskiego croissanta i włoskiej mortadelli (bo to właśnie o nią, nie zaś o polski odpowiednik, chodzi w recepturze), a do tego sera i wędzonych śliwek, wydaje się nietypowe – gwarantuje niezapomniane wrażenia. Danie to zaś może stanowić zarówno wytrawną przekąskę, jak i pełnoprawny posiłek.
Croissant z długo dojrzewającym serem, włoską mortadellą, pistacjami i wędzonymi śliwkami
Składniki:
- 4 croissanty
- 150 gramów dojrzewającego 18 miesięcy sera
- 150 gramów mortadelli lub prosciutto cotto
- 50 gramów łuskanych pistacji
- 4 łyżki masła
- 150 gramów wędzonych śliwek
- 2 łyżki cukru
- kilka garści rukoli
- 50 mililitrów oliwy
Sposób przygotowania:
Croissanty przeciąć na pół i posmarować połową masła, a następnie ułożyć na nich mortadellę (lub prosciutto), kawałki sera oraz posiekane pistacje.
Tak przygotowane croissanty opiekać na reszcie masła (na średnim ogniu), aż ser wewnątrz się rozpuści.
W międzyczasie śliwki zalać wrzątkiem (pozbywając się wcześniej ewentualnych pestek) i poczekać aż zmiękną. Następnie wrzucić je do garnka z cukrem i gotować na wolnym ogniu do momentu uzyskania konsystencji dżemu.
Croissanty podawać z polaną oliwą rukolą oraz śliwkowym dżemem.