O polskim królu, który francuskiego ciasta nie lubił i włoskich tego korzyściach. Babà al rum w wersji Jurka Sobieniaka

Redakcja

Redakcja

Historia babà al rum to dowód na to, że królewskie kaprysy mogą prowadzić do wielkich kulinarnych odkryć. Stanisław Leszczyński, już po abydkacji, choć cenił francuską kuchnię, nie znosił suchego kouglofa – dopiero nasączenie go marsalą sprawiło, że ciasto to charakteru. Francuzi dopracowali recepturę, ale to Neapolitańczycy nadali jej ostateczny sznyt, zastępując wino rumem i dodając cytrynową świeżość. W wersji Jurka Sobieniaka ten klasyczny deser pozostaje wierny włoskiej prostocie – lekkie, drożdżowe ciasto, aromatyczny poncz i bita śmietana.

Paulina Sykut-Jeżyna, Krzysztof Ibisz i Jurek Sobieniak
Paulina Sykut-Jeżyna, Krzysztof Ibisz i Jurek SobieniakPaweł WrzecionAKPA

Dolce alla babà al rum

Składniki:

  • 500-600 gramów ciasta drożdżowego
  • 300 gramów cukru białego
  • 150 mililitrów rumu
  • 200 mililitrów wody
  • 200 mililitrów śmietanki 36%
  • 1 cytryna

Sposób przygotowania:

Wodę zagotować z cukrem i podgrzewać do momentu utworzenia się syropu. Na koniec wlać rum, wymieszać i odstawić do lekkiego przestygnięcia.

Ciasto drożdżowe pokroić w plastry o grubości 6-7 centymetrów i nasączyć ponczem rumowym. Schłodzić w lodówce i podawać z bitą śmietaną oraz cząstką cytryny.