Hiszpańskie dobra na włoskim placku, czyli pizza dla opornych według Jurka Sobieniaka
Kamil Olek
Czy włoska pizza może być hiszpańska? Okazuje się, że jak najbardziej, wystarczy bowiem wymiana klasycznych składników z Italii na te, z miłości do których słynie Iberia. Mozzarellę podmieniamy więc manchego (ser owczy z równin donkiszotowskiej La Manchy), zaś salame na paprykowane chorizo. Do tego odrobina wędzonej papryki (idealnie pimentón, choć nada się i każda inna) oraz... ziemniaki, które w Hiszpanii wielbi się prawie tak samo, jak w Polsce (wystarczy wspomnieć o patatas bravas). Co jednak z ciastem? Ciasto zostaje włoskie, bezapelacyjnie. A przy okazji – niezwykle proste, bowiem odpowiadające umiejętnościom kulinarnym nawet tych najbardziej opornych. Señoras y señores – Jurek Sobieniak zaprasza na ucztę.
Hiszpańsko włoska pizza – z manchego, chorizo i... ziemniakami
Składniki:
- 380 gramów mąki pszennej (do pizzy)
- 5 gramów soli
- 15 gramów cukru
- 8 gramów suchych drożdży
- 2 łyżki oliwy
- 250 mililitrów wody gazowanej
- 1 puszka pomidorów
- 200 gramów manchego (lub mozzarelli)
- 200 gramów miękkiego chorizo
- 1/2 czerwonej cebuli
- 2 ugotowane ziemniaki
- 1 łyżeczka wędzonej papryki
- kilka papryczek padrón (opcjonalnie)
Sposób przygotowania:
Suche składniki wsypać do misy robota kuchennego i wymieszać. Następnie dolać wodę gazowaną i rozpocząć wyrabianie ciasta na wolnych obrotach. Po minucie dodać 2 łyżki oliwy i kontynuować mieszanie, aż do uzyskania jednolitego, elastycznego ciasta.
Gotowe ciasto podzielić na 2 równe kulki, przykryć ściereczką i pozostawić w temperaturze pokojowej do wyrośnięcia na około 20-30 minut. Każdą kulkę ciasta wyłożyć na płacie pergaminu posmarowanego oliwą i rozwałkować na placek o grubości 1 centymetra.
Rozwałkowane placki, razem z pergaminem, przełożyć na blachę do pieczenia, po czym każdy posmarować sosem pomidorowym, dodać starty ser, pokrojone chorizo, cebulę, plasterki ugotowanych ziemniaków, opcjonalnie padrón oraz posypać wędzoną papryką. Tak przygotowaną pizzę piec w piekarniku nagrzanym do 250°C (z funkcją termoobiegu) aż do mocnego zarumienienia.