"Błękitna wstęga" z niejasnym rodowodem, czyli wariacja na temat cordon bleu według Piotra Ogińskiego

Redakcja

Redakcja

Choć cordon bleu budzi niemal machinalne skojarzenia z francuską tradycją kulinarną, korzenie tego dania są równie intrygujące, co jego nazwa. Tę przełożyć można bowiem na "błękitną wstęgę", a według "Larousse Gastronomique" (najsłynniejszej z encyklopedii kulinarnych) miano miało pierwotnie oznaczać wstęgę jednego z królewskich orderów. Kiedy i gdzie powstało? Zaskoczenia brak, ponieważ... nie wiadomo. Może być wynalazkiem szwajcarskim (na przykład romandyjskim) albo niemieckim, a także liczyć sobie zarówno 200, jak i niecałe 100 lat. Wersji cordon bleu jest tym samym wiele, jednak Piotr Ogiński (znany między innymi z "Top Chefa") proponuje opcję będącą wariacją na temat odsłony, którą uznaje się za "klasyczną" (z cielęciną oraz gruyèrem lub emmentalem) – połączenie piersi z kurczaka oraz nadsekwańskiego brie. Aż żal nie spróbować samemu!

Cordon bleu
Cordon bleu123RF/PICSEL

Cordon bleu z szynką i serem brie

Składniki:

  • 4 piersi z kurczaka
  • 4 plastry dobrej jakości szynki wieprzowej
  • 100 gramów sera brie
  • 50 gramów mąki pszennej
  • 2 jajka
  • 50 mililitrów mleka
  • 100 gramów bułki tartej
  • 4 łyżki oleju
  • 1 łyżka masła
  • 1 cytryna
  • sól, pieprz
  • słodka papryka
  • zielona pietruszka
  • sałatka ziemniaczana

Sposób przygotowania:

Piersi z kurczaka rozbić na mniej więcej jednocentymetrową grubość, po czym przyprawić solą, pieprzem i słodką papryką.

Na każdej z piersi ułożyć plaster szynki oraz kilka cienkich plasterków brie, po czym składać na pół, tworząc kieszonki. Każdą z nich obtaczać kolejno w mące, roztrzepanym jajku i bułce tartej.

Rozgrzać olej z masłem na patelni i smażyć piersi na złoty kolor przez 5-7 minut z każdej strony.

Podawać skropione sokiem z cytryny i posypane natką pietruszki, najlepiej w towarzystwie sałatki ziemniaczanej.

halo tu polsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas