W latach 90. była sławna na całym świecie. Dziś mało kto pamięta, kim jest Lucy Lawless
W latach 90. wiele z nas miało jej plakat w swoim pokoju, a wieczorami gromadziła przed telewizorem całe rodziny. Aż trudno uwierzyć, że serial, który był takim fenomenem mógł nigdy nie powstać, a kobieta, która dała nam taką bohaterkę, miała nigdy nie zostać aktorką. Lucy Lawless dzięki roli Xeny stała się jedną z najpopularniejszych kobiet w telewizji, a dzisiaj mało kto wie, co się z nią dzieje.

W latach 90. wszyscy oglądaliśmy ten serial
Serial "Xena: Wojownicza księżniczka" był w Polsce w latach 90. prawdziwym fenomenem, obok hitów takich jak "MacGyver", "Nieustraszony" czy "Słoneczny patrol". Do telewizji Polsat trafił niedługo po swojej światowej premierze (ta odbyła się zaś na początku 1995 roku) i był emitowany w najlepszym czasie ekranowym - często w sobotnie popołudnia. Doczekał się licznych powtórek, a plakaty głównych bohaterek można było znaleźć w "Bravo" i "Popcornie".
Xena cieszyła się ogromną popularnością widzów w każdym wieku. I to z wielu powodów. Najważniejszy z nich to oczywiście silna kobieta jako główna bohaterka (w tej roli Lucy Lawless). Xena była w telewizji jedną z pierwszych postaci kobiecych, która nie tylko nie potrzebowała ratunku mężczyzny, ale sama ratowała świat, a często i mężczyzn właśnie. W tamtych czasach całkowicie wymykała się stereotypom i poniekąd realizowała nasze marzenia.
Obok Xeny zawsze była Gabrielle (Renée O’Connor) - lojalna przyjaciółka. Z czasem ich relacja zdawała się jawić bardziej romantycznie, a to przyciągało kolejnych fanów, mogących utożsamiać się z bohaterkami.
Sukces serialu polegał też na unikalnym mixie wątków - z mitologii greckiej, nordyckiej i innych, w połączeniu z magią, potworami i pojedynkami. Do tego piękne, nieco fantastyczne stroje i słynny okrzyk Xeny - to wszystko sprawiło, że produkcja stała się kultowa.
Kultowy serial, który miał nigdy nie powstać
Trudno uwierzyć, że serial, który cieszył się tak wielką popularnością miał nigdy nie powstać, ale to prawda. Xena pojawiła się jako jedna z wielu postaci drugoplanowych w innej hitowej produkcji - "Herkules: Legendarne podróże". Wystąpiła w trzech odcinkach, miała być czarnym charakterem, który zostanie unicestwiony... ale widzowie ją pokochali.
I wtedy producenci zadecydowali, aby dać jej własną historię. Xena była kręcona z dość niskim budżetem (co doskonale widać, ale to także dodaje jej uroku), głównie w Nowej Zelandii, a ludzie z branży przecierali oczy ze zdumienia, gdy okazała się światowym hitem. W latach 1995-2001 powstało 6 sezonów serialu.
Kultowa gwiazda, która nigdy nie miała zostać aktorką
Lucy Lawless urodziła się 29 maja 1968 roku w Auckland w Nowej Zelandii (jako Lucille Frances Ryan) i nigdy nie marzyła o karierze aktorskiej. Z wykształcenia była biologiem, a w młodości pracowała w najróżniejszych zawodach - przez chwilę nawet w kopalni złota w Australii.
Później brała udział w konkursach piękności - w 1989 roku została nawet Miss Nowej Zelandii, występowała w kabarecie, próbowała swoich sił jako piosenkarka i grywała na deskach teatru. Z czasem udało jej się zagrać kilka niewielkich ról ekranowych i w końcu epizod w "Herkulesie" - dalszą historię już znamy, ale tylko częściowo. Bo mało kto wie, co działo się z Lucy Lawless po zakończeniu emisji kultowego serialu.

Zdobyła wielką sławę i zniknęła. Ale czy na pewno?
W 2001 roku serial "Xena: Wojownicza księżniczka" zszedł z anteny, a jego główna aktorka na pewien czas zniknęła z mediów. Najpierw skupiła się na rodzinie. W 1998 roku wzięła ślub z producentem "Xeny" i "Herkulesa" Robertem Tapertem. Para doczekała się dwóch synów.
Później wróciła do show-biznesu w wielkim stylu. Zaskoczyła publiczność występując w amerykańskim programie Celebrity Duets i prezentując swoje niesamowite umiejętności wokalne. Od tego momentu jej kariera, tym razem muzyczna, nabrała tempa. Zaczęła grać koncerty, a w 2007 roku wydała album. Wkrótce świat telewizji znów się o nią upomniał.
Lucy Lawless zaczęła wcielać się w postacie zupełnie odmienne od legendarnej Xeny, bo mroczne i tajemnicze. Zagrała Lucretię w "Spartakusie", Ruby w "Ash kontra martwe zło". Pojawiła się też w "Agentach T.A.R.C.Z.Y" i "Salem". Do 2024 roku grała też główną rolę prywatnej detektyw Alex Crow w docenianym przez krytyków australijsko-nowozelandzkim serialu. Ale to jeszcze nie wszystko.
Zobacz też: Przez ćwierć wieku był Ridge'em Forresterem. Rzucił "Modę na sukces" i wrócił do dawnej pasji
Xena, wokalistka i aktywistka. Co dziś robi Lucy Lawless?
Po zakończeniu kariery w "Xenie", Lucy zaangażowała się w działalność ekologiczną i społeczną. I na tym polu wykazała się nie mniejszą siłą i determinacją, niż jej kultowa bohaterka. Wzięła udział w głośnym proteście Greenpeace w 2012, gdzie wraz z innymi aktywistami próbowała zatrzymać platformę wiertniczą.
Od lat działa też na rzecz praw kobiet i osób LGBT+, a w wielu wywiadach mówiła, że największą nagrodą za rolę w kultowym serialu było dla niej to, że stała się ikoną dla tej społeczności i to jeszcze wtedy, gdy nikt nie mówił głośno w ich imieniu.
"Nie miałam pojęcia, jaką siłę ma ta postać. To fani sprawili, że Xena stała się kimś więcej niż tylko bohaterką telewizji", mówiła w "Entertainment Weekly".
Lucy Lawless dała nam jedną z pierwszych superbohaterek
W Polsce popularność "Xeny" skończyła się równie szybko, jak zaczęła i wraz z końcem emisji serialu, kompletnie zapomnieliśmy o jego głównej aktorce. Nie zrobiła kariery w Hollywood, nie mogliśmy więc widzieć jej ani na małym, ani na dużym ekranie.
Kiedyś co druga z nas miała w pokoju jej plakat, a dzisiaj prawie nikt nie wie, że 57-letnia Lucy Lawless nadal gra, a do tego koncertuje i zabiera głos w ważnych sprawach społecznych. Warto o niej przypomnieć - w końcu w latach 90. dała nam pierwszą telewizyjną superbohaterkę, na długo przed Wonder Woman i hitami Marvela.