To dla niej ponad 25 lat temu Pierce Brosnan stracił głowę. Krytykowano ją za wygląd, dziś zachwyca po metamorfozie
Poznał ją, gdy jego świat się zawalił - stracił ukochaną żonę, samotnie wychowywał dzieci i nie szukał już miłości. A jednak to właśnie ona, zwykła dziennikarka, przywróciła mu radość życia. To dla Keely Shaye Smith Pierce Brosnan stracił głowę. Przez lata krytykowano ją za wygląd, ponieważ niektórzy uważali, że nie pasowała do wizerunku żony gwiazdora Hollywood. Dziś, po wielkiej metamorfozie, zachwyca i udowadnia krytykom, że prawdziwa miłość nie patrzy na wygląd.

Pierce Brosnan to jeden z tych aktorów, których kojarzymy jako prawdziwych amantów Hollywood. Ma talent, charyzmę i wygląd, który mimo upływu lat wciąż przyciąga uwagę fanek na całym świecie. Mało kto jednak wie, że życie nie oszczędzało go prywatnie. Przeszedł przez ciężkie chwile - najpierw walczył z chorobą żony i jej odejściem, potem samotnie wychowywał dzieci, a później musiał pożegnać także córkę. Na szczęście w jego życiu pojawiła się kobieta, która od lat jest dla niego ogromnym wsparciem i dodaje mu sił.
To ona pomogła mu pozbierać się po wielkiej tragedii. Dzięki Keely Brosnan odzyskał radość życia
Keely Shaye Smith i Pierce Brosnan od ponad 25 lat tworzą jeden z najtrwalszych związków w show-biznesie. Ich historia nie zaczęła się jednak jak z bajki. Poznali się, gdy Pierce przeżywał bardzo trudny czas - zmagał się ze stratą ukochanej żony Cassandry Harris (zmarła po ciężkiej chorobie).
Poznanie Smith i Brosnana miało miejsce w 1994 roku, w Meksyku. Keely pracowała wtedy jako dziennikarka, a Pierce przebywał tam z przyjaciółmi. Ich spotkanie na jednej z imprez okazało się początkiem pięknej relacji.
Aktor samotnie wychowywał wtedy troje dzieci z poprzedniego małżeństwa - Charlotte, Christophera i Seana i wcale nie myślał o poszukiwaniu nowej partnerki. Mimo wszystko Keely szybko stała się dla niego oparciem i prawdziwą radością. Zakochani przez lata konsekwentnie pielęgnowali związek, unikając skandali i medialnych burz. W 1997 roku, powitali na świecie syna Dylana, a cztery lata później Parisa.

Po siedmiu latach bycia razem, w 2001 roku wzięli ślub w Ballintubber Abbey w Irlandii. Uroczystość była huczna, a na przyjęciu bawiło się ponad 100 gości - rodzina i bliscy przyjaciele.
Po ślubie małżeństwo rozpoczęło wspólne życie i często pojawiało się razem na branżowych wydarzeniach. Niestety, na początku lat 2000. media zaczęły krytykować wygląd Keely. Piękna dziennikarka przybrała na wadze, przez co zdaniem niektórych "nie pasowała" do hollywoodzkich standardów piękna. Krytykowano ją zarówno w prasie, jak i w internecie, gdzie pojawiały się obraźliwe komentarze. Brosnan zawsze stawał w obronie ukochanej i w wywiadach wielokrotnie podkreślał, jak bardzo ceni i kocha żonę.
Na szczęście, mimo krytyki Keely zachowywała pewność siebie i naturalność, co z czasem zdobyło uznanie oraz szacunek w branży.

Dziś, po ponad dwóch dekadach, małżeństwo wciąż idzie razem przez życie i udowadnia, że prawdziwa miłość i wsparcie potrafią przezwyciężyć nawet najtrudniejsze momenty.
Warto wspomnieć, że Keely i Pierce chętnie dzielą się swoim szczęściem w mediach społecznościowych. Brosnan za pośrednictwem Instagrama złożył żonie życzenia z okazji jednej z rocznic ślubu. Piękny kolaż zdjęć opatrzył wzruszającą dedykacją - "Moja kochana Keely, moja piękna brązowooka dziewczyno, moja północ, moje południe, mój wschód i zachód. Cała moja miłość..."
Keely nie pozostała mu dłużna i rok temu z okazji 23 rocznicy ślubu opublikowała w sieci ślubne zdjęcie oraz wyjątkowe wyznanie miłosne - "Jesteś najwspanialszą, najukochańszą i najdelikatniejszą osobą, jaką kiedykolwiek znałam".
Warto wspomnieć, że niedawno Keely przeszła metamorfozę i zrzuciła ponad 40 kg. Piękna 61-latka pochwaliła się nową figurą na czerwonym dywanie.

Zobacz też: