Publiczność wstała, jurorzy ocierali łzy. Barbara Bursztynowicz zachwyciła w 1. odcinku "TzG"
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych.
Publiczność wstała, jutorzy wstali, wzruszenie odbierało głos. Występ Barbary Bursztynowicz w pierwszym odcinku 17. edycji "Tańca z Gwiazdami" przejdzie do historii. Nie tylko dlatego, że jej taniec mógłby być istnym podsumowaniem 27 lat na planie słynnego serialu, ale także ze względu na to, co usłyszeliśmy od Barbary w materiale przed jej występem. To właśnie tej parze Ivona Pavlović życzy zwycięstwa, z bardzo ważnych powodów.

Barbara Bursztynowicz ma 71 lat, dokładnie tyle, co Grażyna Szapołowska i o 6 więcej, niż Majka Jeżowska. I już wiemy, że udział aktorki w najpopularniejszym programie tanecznym w Polsce będzie równie ważny, a może nawet ważniejszy, niż uczestnictwo dwóch wspomnianych gwiazd. Barbara nie tylko wzruszyła wszystkich obecnych w studiu, ale też zwróciła uwagę na rzeczywistość dojrzałych kobiet, o której wciąż mówi się za mało.
"Nie chcę być przezroczysta". Barbara Bursztynowicz z ważnym przesłaniem w "TzG"
W pierwszym odcinku 17. edycji "Tańca z Gwiazdami" każdy występ był poprzedzony materiałem o gwieździe. I chociaż wszystkie były piękne, to ten jeden wywołał największe emocje. Barbara Bursztynowicz przypomniała w nim, że po 27 latach zakończyła współpracę z serialem "Klan". "Mam ochotę zagrać więcej, bo kipi we mnie energia".
"Mam nadzieje, że taniec z gwiazdami wydłuży mi życie i nauczy mnie dystansu do siebie, bo tego dystansu ciągle nie mam", mówiła dalej, a tę samą kwestię poruszyła Grażyna Szapołowska: "Ten taniec, Basieńko, jest przykładem na naszą ciekawość życia. I ja nabrałam ogromnego dystansu podczas tego programu".
W kolejnych minutach materiału Barbara Bursztynowicz mówiła o tym, jak czują się dojrzałe kobiety we współczesnym świecie:
"Mam wrażenie, że kobiety 60+, a 70+ na pewno, są spychane na margines. Są takie przezroczyste, że ich nie widać. I ja też to odczuwam. Ale tak wcale nie musi być, że my jesteśmy już nikomu niepotrzebne. My przecież mamy coś jeszcze do powiedzenia, my się czujemy w środku bardzo jeszcze młode. Nie chce być przezroczysta, nie chcę być niewidzialna. Chcę być dostrzeżona, piękna, kolorowa".
Po występie Barbary Bursztynowicz wzruszenie odebrało głos Iwonie Pavlović
Po materiale mogliśmy zobaczyć, że Barbara Bursztynowicz wzruszyła się do łez. Emocje było widać także wśród publiczności w studiu, a gdy na parkiecie zabrzmiały pierwsze nuty utworu "Życie jest nowelą", poruszenie jeszcze wzrosło. Mimo to aktorka stanęła na wysokości zadania i zatańczyła pięknego walca z Michałem Kassinem. Po występie publiczność wstała i nagrodziła ich gromkimi brawami. Jurorzy również podnieśli się z miejsc.

Rafał Maserak mówił o swoich obawach. Wiele razy widział, jak wzruszeni uczestnicy nie byli w stanie poprawnie zatańczyć. Ale w tym przypadku było bardzo profesjonalnie. "Bardzo się cieszę, że dołączyła pani do naszej rodziny tanecznej", podsumował juror.
Ewa Kasprzyk mówiła, że kompletnie nie rozumie, po co kobiety mówią o swoim wieku. Jesteśmy "kobiety XXI wieku", żartowała i dodała, że serial, o którym Basia tak chciała zapomnieć, za sprawą piosenki właśnie do niej wrócił i i to "w najlepszym stylu".
Iwona Pavlović długo nie mogła mówić, tak bardzo była wzruszona. Kiedy w końcu Krzysztof Ibisz poprosił ją o ocenę, powiedziała: "Chciałabym, żeby twoja ta wypowiedź z materiału przeszła do historii. [...] Będę o tym mówić, też będę płakać. Ta wypowiedź o przezroczystości, żeby gdzieś zostałą, bo nie mamy uważności na ludzi po prostu. To było niesamowicie piękne, wzruszające". Jurorka dodała też, że jej zdaniem Basia jest w programie bardzo potrzebna:
"Życzę ci Basiu żebyś została w każdym odcinku, potrzebujemy cię do końca i życzę ci żebyś wygrała ten program, ponieważ jesteś cudowną osobowością, ale moja ocena będzie dotyczyła tylko i wyłącznie tańca", zaznaczyła na koniec. I rzeczywiście jej ocena była najbardziej surowa ze wszystkich.
Podzielone oceny jurorów i jasne zadanie internautów
Barbara Bursztynowicz za swój pierwszy taniec zgarnęła 27 pkt - Rafał Maserak i Ewa Kasprzyk przyznali jej ósemki. Tomasz Wygoda siódemkę, a Ivona Pavlović - czwórkę. Po powrocie do uczestników i Pauliny Sykut-Jeżyny, gwiazda pytana o swoje wrażenia, mówiła: "Poznałam wspaniałego, ciepłego, uroczego, miłego, serdecznego człowieka. To było dla mnie najważniejsze. I poznałam też siebie, taką, jaką się wcześniej nawet nie spodziewałam, że mogłabym być i bardzo dziękuję za zaproszenie".
Występ Barbary Bursztynowicz poruszył nie tylko jurorów i publiczność w studio, ale także internautów. W mediach społecznościowych pojawiły się tysiące komentarzy dotyczących jej tańca i wypowiedzi z materiału. Okazuje się, że aktorka trafiła w sedno - wiele pań pisze, że czują się dokładnie tak, jak to opisała. Ale na pierwszy plan wybija się ogromny szacunek i podziw, jakim aktorkę darzą widzowie programu. To tylko kilka z najciekawszych komentarzy, jakie można przeczytać w sieci:
"Piękne i mądre słowa w materiale poprzedzającym pokaz taneczny o przezroczystości kobiet dojrzałych".
"Jaka cudowna inspiracja dla wszystkich kobiet XXI wieku".
"Przeogromne emocje! Przepiękny taniec! Cudnie! Brawo".
"To było niesamowite. Takie emocje przed ekranem nie towarzyszyły mi dawno".
"»Życie jest nowelą« jako walc - rozłożyło mnie na łopatki".
"Cudownie było Pani Basiu. Tak płynnie, naturalnie i uroczo, przepięknie pani wyglądała w tym błękicie, po prostu rewelacja".
"Wdzięk nie do podrobienia".
Gratulujemy Barbarze Bursztynowicz tak udanego i tak ważnego występu w pierwszym odcinku "Tańca z Gwiazdami". Gwiazda udowodniła, że tańcem można wyrazić wszystko i opowiedzieć każdą historię. Trzymamy za nią kciuki, tak samo jak za pozostałych uczestników i przypominamy, że wszystkie odcinki "Dancing with the Stars" można zobaczyć na platformie Polsat Box Go.
Zobacz też: