Otworzył jej drzwi do kariery, a potem zrujnował własną. Brat, o którym Julia Roberts wolała nie mówić
Znane nazwisko potrafi ułatwić start. Ale w przypadku Julii Roberts i jej brata prawidłowość ta zadziałała odwrotnie, niż mogłoby się wydawać. To on jako pierwszy stanął przed kamerą i zaczął robić karierę. I chociaż dzisiaj poza Stanami Zjednoczonymi mało kto wie, kim jest Eric Roberts, szczyci się on tym, że otworzył drzwi Hollywood nie tylko przed swoją siostrą, ale także przed córką. Szkoda tylko, że przez złe wybory z jedną i drugą nie miał kontaktu przez wiele lat.

Kim jest brat Julii Roberts? Był sławny jeszcze przed siostrą
Julia Roberts urodziła się 28 października 1967 roku. Na małym ekranie debiutowała w wieku 20, a na wielkim - 28 lat. W 1989 otrzymała Złoty Glob dla najlepszej aktorki drugoplanowej za rolę w "Stalowych Magnoliach" i drugi, tym razem za postać pierwszoplanową, po niesamowitym występie w kultowym "Pretty Woman" rok później. Ale zanim świat pokochał piękną i utalentowaną Julię, zachwycił się jej bratem.
Eric Roberts przyszedł na świat 18 kwietnia 1956, czyli 11 lat przed swoją sławną siostrą. W latach 70. robił zawrotną karierę - w roku 1978 nominowano go nawet do Złotego Globu w kategorii najbardziej obiecujący nowy aktor. W 1985 uzyskał też nominację do Oscara i grał u boku takich sław jak Meryl Streep czy Glenn Close. Eric Roberts wiele razy podkreślał, że to dzięki niemu Julii udało się zrobić karierę w świecie filmu.
Dzisiaj ma 69 lat i szerokiej publiczności pozostaje praktycznie nieznany, mimo iż jest jednym z najbardziej zapracowanych aktorów w branży. Na swoim koncie ma udział w ponad 600 produkcjach, pracuje nadal i nic nie wskazuje na to, aby miał przejść na emeryturę. Po drodze jednak wydarzyło się wiele rzeczy, które przekreśliły jego szansę na karierę podobną do tej, którą zrobiła Julia Roberts i doprowadziły do zerwania więzów rodzinnych - najpierw z siostrą, potem z córką.

Zobacz też: Nieznany brat Brada Pitta. Zrobił karierę w zupełnie innej branży, ale z jeszcze większymi sukcesami
Brat, o którym Julia Roberts wolała nie mówić
W jaki sposób świetnie zapowiadający się aktor mógł zrujnować swoją karierę? W przypadku Erica Robersta wydarzyło się to dwutorowo. Po pierwsze - przyjmował wszystkie role, bez refleksji - stąd astronomiczna liczba produkcji na jego koncie, a wśród nich sporo finansowych klap i dość kompromitujących postaci. Po drugie - nie do końca potrafił poradzić sobie ze sławą i błyskiem fleszy. Jak to często w tym środowisku bywa, zaczął sięgać po różne substancje i z czasem stracił kontrolę.
W 1981 miał poważny wypadek motocyklowy. Chociaż po długiej rekonwalescencji wrócił na ekran i to z sukcesem, w branży filmowej ciążyła mu pogarszająca się opinia - na planie miał być bowiem trudny, a wręcz nieprzewidywalny.
W 1988 związał się z Kelly Cunnigham, a 10 lutego 1991 na świat przyszła jego córka, Emma. Eric nie mógł jednak patrzeć jak dorasta, ani jak robi karierę, bo po rozstaniu z jej matką (spowodowanym, mówiąc łagodnie, niewłaściwym zachowaniem Erica wobec partnerki) całkowicie stracił z nią kontakt. Emma Roberts została aktorką ze względu na ojca i ciotkę (często bywała na planach, gdy Julia Roberts pracowała), a dzisiaj jest popularną młodą gwiazdą. Grała m.in. w "Akwamarynie", "Nancy Drew" czy "American Horror Story". Rozwija także karierę muzyczną.

Przez 10 lat nie miał też kontaktu ze swoją siostrą, Julią Roberts, której kariera nabierała tempa wtedy, gdy on rujnował swoją. Chociaż oficjalnie aktorka nigdy tego nie potwierdziła, co więcej unikała jakichkolwiek komentarzy na temat Erica, w mediach spekulowano, że odcięła się od niego celowo, aby chronić własną zawodową przyszłość. I trudno byłoby jej się dziwić.
Zobacz też: To on wybrał Whitney Houston do roli w "Bodyguardzie". Co naprawdę łączyło gwiazdy filmu poza ekranem?
Julia Roberts po latach pojednała się z bratem
Eric Roberts z czasem zaczął lepiej radzić sobie z własnymi problemami. Dorastająca córka dała mu szansę - wznowili kontakt i utrzymują go do dziś, chociaż nie są sobie specjalnie bliscy. Podobnie postąpiła także jego sławna siostra, chociaż trudno powiedzieć, czy rzeczywiście chciała się z nim pojednać, czy po prostu nie miała innego wyjścia.
W 2004 roku Julia Roberts urodziła bliźniaki. Z tej okazji Eric postanowił się pogodzić i odwiedził młodą mamę w szpitalu. Od tamtej pory sytuacja między nimi zmieniła się, ale z pewnością nie widują się co weekend. W 2018 roku aktorkę pytano o relację z bratem w jednym z wywiadów, a ona odpowiedziała tylko, że jest częścią jej historii i zawsze nią będzie.
Dużo bardziej wylewnie na temat sławnej siostry i córki wypowiada się Eric. W 2024 roku w rozmowie z "Vanity Fair" mówił wprost, że to jemu obydwie panie zawdzięczają swój sukces w Hollywood.
"Gdyby nie ja, nie byłoby Julii Roberts ani Emmy Roberts jako celebrytek i jako aktorek. I jestem z tego bardzo dumny", powiedział Roberts i dodał:
"Kiedy Julia po raz pierwszy przyjechała do Nowego Jorku, poszedłem do Williama Morrisa i zapytałem - kto z was podpisze kontrakt z moją siostrą?".
Był sławny zanim Julia Roberts stanęła przed kamerą. Dziś mało kto pamięta, kim jest jej brat
Ile jest prawdy, a ile przechwałek w opowieściach Erica Robertsa, trudno powiedzieć, ale jedno jest pewne. 69-letni dziś aktor jest dowodem na to, jak łatwo stracić najcenniejszą rzecz w życiu, czyli rodzinę, a także tę nieco mniej cenną, a jednak tak cenioną, czyli karierę. Bo chociaż brat Julii Roberts może się poszczycić rekordową liczbą ról na koncie, dla szerszej publiczności, zwłaszcza poza USA, pozostaje anonimowy. Historia jego relacji z wielką gwiazdą, którą Julia Roberts jest niezaprzeczalnie, to też kolejny dowód na to, że czasami najlepsze co możemy dla siebie zrobić, to odciąć się od najbliższych, którzy przestali być wsparciem, a zaczęli być ciężarem.