O bezpiecznej oazie domu rodzinnego, terapii i bezwzględnej branży. Z wizytą w domu Cugowskich

Beata Łajca
Krzysztof Cugowski jest przekonany, że żeby być w show biznesie, trzeba mieć "grubą skórę". A jego najmłodszy syn, również Krzysztof, od najmłodszych lat jawił się jako wyjątkowo wrażliwy chłopiec. Wczoraj w "halo tu polsat" Chris Cugowski opowiedział o bardzo osobistej piosence. A dzisiaj nasze kamery zawitały do jego rodzinnego domu. To historia o miłości i rodzinie, ale także o depresji i trudnościach w odnalezieniu samego siebie.

Krzysztof Cugowski ma trzech synów i wszyscy związali swoje kariery z branżą muzyczną. Wojciech i Piotr ugruntowali już swoją pozycję na rynku, a Krzysztof Junior, syn wokalisty Budki Suflera i jego drugiej żony, Joanny, zaczął tworzyć pod pseudonimem Phero. A zanim zainteresował się muzyką, uprawiał aktorstwo. Jeszcze wcześniej, bo już w gimnazjum, korzystał z terapii, bo już od najmłodszych lat miewał epizody depresyjne.
Chris Cugowski o najtrudniejszych momentach w życiu. "Byłem na dnie emocjonalnym"
"Czym są moje problemy? Czego ja jeszcze chcę od siebie? Przecież osoba z zewnątrz by mi powiedziała: puknij się w łeb" - mówił Chris Cugowski w naszym materiale. Najmłodszy syn Krzysztofa Cugowskiego dodał, że nikt tak naprawdę nie wie, co dzieje się w głowie drugiego człowieka. Nie ważne, czy ten drugi człowiek pochodzi ze sławnej rodziny, czy też nie.
Wczoraj w "halo tu polsat" usłyszeliśmy na żywo nową piosenkę Chrisa "S.O.S", którą, jak mówi, napisał w jednym z najgorszych, jeśli nie najgorszym, momencie swojego życia. A na naszej kanapie artysta wyznał, że utwór, z początku, nie miał w ogóle ujrzeć światła dziennego.
Zobacz też: Chris Cugowski. O musicalowym wyzwaniu, życiowym "S.O.S." i wyboistej drodze do odkrycia siebie
"Byłem na takim dnie emocjonalnym. I potrzebowałem przelać swoje kompleksy i swoje niepewności na kartkę" - mówił Chris. O tym jak wiele tych trudnych emocji można poczuć w ich muzyce, mówili też koledzy z zespołu, z którym młody Cugowski nagrał swoją nową piosenkę.
Na szczęście Chris ma swoją bezpieczną oazę, jest nią dom rodzinny, w którym mieliśmy zaszczyt zagościć.
Z kamerą w domu rodziny Cugowskich
"Tutaj się pije kawę i tutaj się gada o wszystkim i o niczym" - mówił Chris, wprowadzając naszą ekipę do salonu, w którym siedzieli już Krzysztof i Joanna Cugowscy. Przy okazji mogliśmy zobaczyć imponującą galerię zdjęć rodzinnych, znajdujących się w ich domu. Joanna, druga żona Krzysztofa Cugowskiego i mama Chrisa wyznała, że zawsze lubiła imię Krzysztof. Gdy urodziła, nie miała więc żadnych wątpliwości, jaki będzie nazywał się jej syn. Swoje imię lubi też wokalista Budki Suflera, który nie kryje dumy z tego, że pozostawi po sobie potomka noszącego jego imię. Krzysztof Junior nosi też, oczywiście, nazwisko swojego słynnego ojca. A to wiąże się z wieloma konsekwencjami.
"Z nazwiskiem w miarę znanym to jest tak, że ci, którzy tego ojca, czy matkę lubią, no to lubią też syna. Ale przecież jest tyle samo ludzi, którzy nie lubią", mówił Krzysztof Cugowski Senior. A jego najmłodszy syn miał już okazję spotkać się z opiniami i jednych i drugich.
"Zawsze wiedziałem, że nie chcę, aby to było coś, przez co jestem postrzegany. Chciałem być po prostu sobą i chciałem działać jako ja", przyznał Krzysztof Junior, a jego mama, Joanna wyznała, że od najmłodszych jego lat wiedziała, że pójdzie w ślady ojca i zostanie artystą. A gdy zobaczyła go po raz pierwszy na deskach teatru, zalała się łzami wzruszenia.
Chris Cugowski - aktor z wyboru i muzyk z przypadku
"Jestem aktorem z wyboru i muzykiem z przypadku. [...] Muzykę wyniosłem z domu, a aktorstwo wzięło się z chęci takiego odskoczenia od rodzinnych standardów", mówił Chris. Odskocznia okazała się wyjątkowo dobrym pomysłem, a najmłodszy Cugowski miał okazję wystąpić m.in. w szalenie popularnym serialu "Bridgertonowie". Po zakończeniu zdjęć przyjechał do Polski. Miał tu zostać tylko na chwilę, ale pandemia pokrzyżowała jego plany.
"Krzysiowi to kompletnie zrujnowało plany", mówił Krzysztof Senior. Jego syn dopiero co "rozkręcił" się w Anglii, a niespodziewana sytuacja zatrzymała jego karierę.
Cugowscy w naszym materiale wspominali dzieciństwo Chrisa. Joanna mówiła, że był bardzo wrażliwy i przyjaźnił się głównie z dziewczynkami. Bardzo przeżywał też wszystkie szkolne występy, a jego emocje udzielały się także mamie. Rodzina widziała, że ta szczególna wrażliwość Chrisa objawia się czasem w destrukcyjnych zachowaniach. I starali się być dla niego jak największym wsparciem.
"Jestem pogodzony z osobą, którą jestem"
"Moje dzieciństwo było przepełnione ciepłem rodzinnym. Dużo miłości dostawałem od rodziców, za co jestem mega wdzięczny", wyznał Chris. Dodał też, że świadomość tego, że już w dzieciństwie przeżywał stany lękowe i depresyjne, dotarła do niego dopiero na terapii, na którą zaczął uczęszczać w gimnazjum.
"Terapia pomogła mi pogodzić się ze sobą", mówił najmłodszy Cugowski.
Na scenie teatralnej występował jako Krzysztof Cugowski, ale na scenie muzycznej zdecydował się zaistnieć pod pseudonimem Phero. Zdawał sobie sprawę, że branża nie jest, delikatnie mówiąc, łatwa. "To jest bezwzględny rynek" - mówił.
"Wszystkim się wydaje, że aktor, czy piosenkarz, wychodzi na scenę i śpiewa piosenkę, wszyscy się cieszą, a potem schodzi i zabiera worek pieniędzy, zarzuca sobie go na plecy", mówił Krzysztof Senior. "Bajdury kompletne!". Cugowski dodał, że niewiele ludzi zdaje sobie sprawę z tego, jak wiele kosztuje bycie artystą. Jego zdaniem artysta "musi mieć grubą skórę" inaczej nie ma nawet po co próbować. Mimo tej świadomości obydwoje rodziców zawsze wspierało Chrisa w jego drodze artystycznej.
Dzisiaj Chris Cugowski, także dzięki muzyce, pokonał już te najtrudniejsze momenty i zdaje się być na najlepszej z możliwych dróg.
"Na ten moment nie wiem, czy można powiedzieć, że znalazłem siebie, ale jestem pogodzony z osobą, którą jestem", powiedział.