Nowe wyzwania Amy Siekluckiej. Aktorka wystąpiła w "Pierwszej miłości" oraz w dużej międzynarodowej produkcji
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych.
Niedawno do ekipy "Pierwszej miłości" dołączyła Anna Powierza, teraz zaś grona aktorów występujących w serialu powiększyło się o Amę Seklucką. Artystka opowiedziała w "halo tu polsat" o wrażeniach z planu oraz zdradziła, czego możemy spodziewać się po jej nowym filmie, którego premiera zaplanowana jest jeszcze w tym roku.
Ama Sieklucka dołączyła do ekipy "Pierwszej miłości"
Na początku rozmowy w studiu prowadzący zapytali Annę-Marię Sieklucką, czy miała już okazję być na planie i poznać ekipę "Pierwszej miłości". Aktorka zdradziła, że ma już nawet za sobą pierwsze nagrania.
"Pierwszy plan zdjęciowy wydarzył się w miniony czwartek, więc mogę śmiało powiedzieć, że dołączyłam do rodziny »Pierwszej miłości«. [...] Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się otworzyć na polski rynek i polski rynek otworzył się na mnie. Ta regularność chyba w życiu aktora jest potrzebna. Bo w naszym zawodzie to jest jedna wielka niewiadoma i taka trochę sinusoida. Raz jesteśmy wysoko, raz jesteśmy nisko. Cieszę się, bo raz, że to jest bardzo lubiany serial, dwa, atmosfera na planie jest cudowna. Fajnie, że widz poznał mnie trochę z innej strony", wyznała Ama.
Specjalnie dla widzów "halo tu polsat" aktorka ujawniła trochę informacji na temat granej przez siebie postaci. Okazuje się, że w "Pierwszej miłości" wcieli się w mamę.
"Nie mogę zdradzić za wiele, ale powiem, że będę grała mamę, która jest trochę zbyt emocjonalna. Bardzo dużo będę przeżywać, więc to będzie dosyć dramatyczna postać. Ale z różnymi twistami. Cieszę się, bo Patrycja Franczak gra moją córkę. Jesteśmy bardzo zgranie i świetnie się dogadujemy", powiedziała Sieklucka.
Amę w "Pierwszej miłości" będziemy mogli zobaczyć już 24 kwietnia. Natomiast losy pozostałych postaci serialu można oglądać codziennie w telewizji Polsat oraz na platformie Polsat Box Go.
Sieklucka zagrała w międzynawowym projekcie
W programie Ama opowiedziała również o swoim międzynarodowym projekcie. Zapewne wielu fanów ucieszy informacja, że film jeszcze w tym roku powinien pojawić się kinach.
"Chodzi o film »Compulsion«, który tak naprawdę skończyłam kręcić w maju 2023. [...] Ten proces tworzenia filmu, całej produkcji, postprodukcji, sprzedaży praw i takiej ekspansji na cały świat trochę trwa. Jesteśmy już na rynku amerykańskim. A teraz producentom zależy na tym, żebyśmy byli w większej ilości miejsc", wyjaśniła aktorka.
Na koniec prowadzący zapytali aktorkę, czy jest bardziej zainteresowana pracą na rynku polskim, czy jednak zagranicznym. Okazuje się, że decyzja wcale nie jest dla niej łatwa.
"Wydaje mi się, że w moim przypadku to jest troszeczkę taka mieszanka. Bo ja mam taki charakter, że nie potrafię usiedzieć w miejscu. W Polsce mieszkam, tutaj też jest moja rodzina i cały mój świat. Ale bardzo lubię wyjeżdżać. I mam nadzieję, że to się nie skończy tylko na »Compulsion«, a na znacznie większej ilości projektów. Ale cieszę się, że ten rynek polski obecnie też jest'', powiedziała Sieklucka.
Zobacz też:
