Anna Maria Sieklucka od lat zmaga się z tym problemem. "Zaczęło się w szkole teatralnej"
Kamil Olek
Anna Maria Sieklucka, jak sama przyznaje, w dość kontrowersyjny sposób weszła do polskiego show-biznesu. Zagrała w "365 dniach", produkcji, która po dziś dzień oceniana jest wyjątkowo skrajnie. Mało kto przypuszczał wtedy, że dziś w studio "halo tu polsat" głównym tematem rozmowy z nią będzie długa droga do akceptacji siebie, kwestia zmagań z problemami skórnymi, a także odpowiedzialność za własnych odbiorców i odbiorczynie. Nie mogło zabraknąć też wspomnienia o hejcie i sposobach radzenia sobie z nim we współczesnych czasach.
Anna Maria Sieklucka szczerze o problemach prywatnych. "Nie jestem idealna"
Anna Maria Sieklucka, czyli po prostu Ama, do polskiego show-biznesu weszła szturmem – wszystko zaś przez "365 dni". Produkcja, w której wzięła udział, sprawiła jednak, że już na starcie otrzymała dość osobliwą łatkę, z którą zmaga się po dziś dzień. Wyobrażenia na jej temat zaczęły z kolei żyć własnym życiem.
"Wejście w ten show-biznes było trudne, ale to już nie jest historia na mój temat. To, co ludzie mówią o mnie, nie jest prawdą o Annie Marii Siekluckiej", wyznała.
Ama dodała, że "bardzo trudno jest się zdecentrować" i przestać przejmować opiniami, które nas otaczają oraz na swój sposób "uciec z tego świata i być z kamienia", jednak zdaje sobie sprawę z tego, jak wygląda zawód, który wybrała.
"Nie jestem w stanie być bierną wobec tego, co mnie spotyka każdego dnia w tej codzienności" - mówiła.
Kasia i Maciek poruszyli również ze swoją gościnią temat, którego częstym podejmowaniem udowadnia ona, że nie jest idealna, a mianowicie – kwestię problemów skórnych, z którymi zmaga się od lat. Przekonywała, że otwartość w tej sprawie jest kluczowa dla odpowiedzialności za swoich odbiorców (a właściwie odbiorczynie, 90% odbierających treści Siekluckiej to bowiem kobiety).
"Bardzo chciałabym uświadamiać, że jestem przede wszystkim normalnym człowiekiem, kobietą, która nie jest maszyną. Nie jestem idealna. Mam też swoje problemy prywatne" - powiedziała.
Anna Maria Sieklucka o zmaganiach z problemami skórnymi. "One nas nie definiują"
Jej zmagania rozpoczęły się jeszcze w szkole teatralnej, jak sama zaś przyznaje – droga była wyjątkowo wyboista.
"Później nastąpił spokój, ale skóra informuje nas o tym, że jeżeli coś już jest na zewnątrz, to znaczy, że dzieje się też w środku nas. I ten problem powrócił", wspominała.
Ama dodała też, że jej skóra "jest wymiarem pokazania siebie jako normalnej kobiety, normalnej dziewczyny, która chciałaby uświadamiać inne rzeczy", zaś jakiekolwiek problemy w żaden sposób nie świadczą o tym, że osoba, która się z nimi boryka, jest gorsza.
"To jest wpisane w bycie kobietą, w bycie człowiekiem w dzisiejszych czasach. To jest po prostu gorszy moment", dodała.
Sieklucka przyznała jednak, że, choć holistyczne podejście może być kluczowe, to ważna jest też dieta oraz odpowiednia suplementacja, jednak tylko pod okiem specjalistów i osób, które "z głową mogą się tym zająć".
Liczy się też ruch, Ama w ostatnim czasie wybiera zaś... taniec. Już 15 września pojawi się bowiem w najnowszej edycji "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami", gdzie zatańczy w parze z Michałem Kassinem.
Już teraz trzymamy kciuki, zarówno za program, jak i pomyślność całej reszty.