Nie ma imprezy bez "Kryzysowej narzeczonej". Młodzi słuchają Lady Pank, a zespół w przyszłym roku skończy 45 lat!

Beata Maj

Beata Maj

W przyszłym roku ruszają w trasę na 45-lecie zespołu. Jak mówią, chcą nadal wychodzić na scenę, widząc młode pokolenie, które śpiewa pod sceną ich piosenki. W "halo tu polsat" gościliśmy dziś prawdziwe legendy polskiego rocka - Jana Borysewicza, Jana Panasewicza i Krzysztofa Kieliszkiewicza, czyli zespół Lady Pank.

Lady Pank w "halo tu polsat"
Lady Pank w "halo tu polsat"AKPA

Trwa sezon studniówek i imprez karnawałowych. A jak zapewniają członkowie zespołu Lady Pank, żadna prawdziwa impreza nie może się udać bez choćby jednego przeboju z ich repertuaru. Bo choć czas leci, młodzi ludzie wciąż odnajdują w "Kryzysowej narzeczonej" czy "Mniej niż zero" to, co kiedyś porwało ich rodziców. A co najważniejsze, cała ekipa, która usiadła dziś na naszej kanapie, czyli Jan Borysewicz, Janusz Panasewicz i Krzysztof Kieliszkiewicz zapewniają, że właśnie dzięki energii młodego pokolenia, im wciąż chce się więcej.

Janusz Panasewicz o byciu tatą

69-letni Janusz Panasewicz wychowuje dwóch dorastających synów i w przyszłym roku sam będzie przeżywał ich studniówkę. Mimo że nie są już małymi dziećmi, wokalista Lady Pank zapewnia, że wciąż trochę żyje ich życiem. Na pytanie, czy trudno było wstać dziś wcześnie rano, by dotrzeć na czas do studia, Janusz odparł:

"Wstaję rano do dzisiaj, niestety. [Dzieci - przyp. red.] przyzwyczaiły mnie - jak idą do szkoły, muszą pół godziny jechać, a ja rano robię im śniadanie, a później dosypiam. Ostatnio nie dosypiam, bo oglądam tenis. Właściwie taka pobudka ranna to mi sprzyja, bo inaczej bym się nie obudził" - opowiadał.

Jan Borysewicz z kolei przyznał, że nie należy do śpiochów:

"Dla mnie super, dlatego że ja nie śpię dłużej niż do 6.00 rano. Od 12.00 do 6.00 - 6 godzin to jest dla mnie maks. A kiedyś to w ogóle nie chodziłem spać" - dodał, śmiejąc się.

Ale nie tylko rytm życia był tematem rozmowy w studio "halo tu polsat". Panowie opowiedzieli też o nowym singlu i muzycznych planach. W sieci można już słuchać piosenki "Motyle", która - jak zdradził Jan Borysewicz - nawiązuje do wielkiego hitu "Małej Lady Pank".

Nowa piosenka Lady Pank, "Motyle", nawiązuje do kultowego kawałka zespołu

"Tekst napisał Andrzej Mogielnicki i jak pytałem Andrzeja, skąd ten pomysł się wziął, Andrzej powiedział, że to jest nawiązanie do pierwszego utworu "Mała Lady Pank", bo tam jest w tekście fragment o motylach - "zabłąkany motyl, mała Lady Pank" - mówił. - "My to już gramy na koncertach" - dodał i zapewnił, że choć pojawiły się głosy, iż piosenka jest "klamrą", która potencjalnie może oznaczać jakiś koniec, zespół nie ma na razie ochoty schodzić ze sceny.

Lady Pank w "halo tu polsat"
Lady Pank w "halo tu polsat"AKPA

W 2026 roku Lady Pank rusza w dużą trasę z okazji 45-lecia. Jak zapewnia Jan Borysewicz, fani mogą liczyć na dużo nowych emocji:

"My staramy się robić tak, że zawsze coś zmieniamy, te koncerty są inne. Wymyślamy różnego rodzaju sytuacje, które będą sprzyjały naszym fanom, że będą się im podobały. Zrobiliśmy MTV Unplugged, była płyta LP 40 na 40-lecie, w tej chwili robimy nową trasę, mamy dużo projektów, które chcemy wykorzystać, tyle utworów, które zostały nagrane przez te lata, że naprawdę te koncerty są bardzo wesołe, kolorowe i różne. Na każdej trasie dużo się zmienia" - mówił.

Członkowie zespołu podkreślili też, że czerpią motywację i energię z faktu, że grono ich fanów wciąż powiększa się o młode pokolenie:

"Czujemy to na koncertach i ja to czuję na social mediach codziennie - naprawdę dużo miłości i dużo młodych ludzi" - podkreślił Borysewicz, a Janusz Panasewicz dodał: "Na nasze koncerty przychodzi młode pokolenia i to jest fantastyczne, chce się wychodzić na scenę, to jest najważniejsze".

Zobacz też: