Ewa Minge szczerze o treningach do "Tańca z Gwiazdami": "Jestem styrana, ale szczęśliwa"
Ewa Minge była pierwszą gwiazdą, którą Polsat oficjalnie wskazał jako uczestniczkę jubileuszowej edycji show. Projektantka i bizneswoman nie ukrywała, że propozycję udziału w show dostawała wiele razy, zawsze jednak musiała odmówić - głównie dlatego, że była bardzo zajęta pracą. Tym razem się zgodziła i - sądząc po reakcji - nie żałuje. Mało tego! W najnowszym wpisie, który zamieściła na swoim Instagramie, Minge pisze, że zgoda na udział w "Tańcu z Gwiazdami" była jej "najlepszą decyzją w życiu".

Ewa Minge w "Tańcu z Gwiazdami" - produkcja od dawna zabiegała o jej udział
Trudno się dziwić, że do tej pory Ewa Minge konsekwentnie odmawiała udziału w "Tańcu z Gwiazdami" - jej imponująca kariera, również na gruncie międzynarodowym, wymagała od projektantki dyspozycyjności i uwagi. Teraz jednak ma więcej czasu i wreszcie mogła przyjąć zaproszenie do udziału w show: "Propozycja udziału w >>Tańcu z gwiazdami<< była jedną z kolejnych. Ja mam zawsze bardzo dużo zobowiązań. W związku z tym nigdy nie było tak, żebym mogła wygospodarować trzy miesiące, czy ponad trzy miesiące i przeprowadzić się do Warszawy. Pracuje nad tym cały sztab ludzi. Wiele osób mi zaufało: stacja, choreograf, cały zespół tancerzy i ten tancerz, który będzie tańczył ze mną" - mówiła niedawno.
Światowej sławy projektantka podkreślała też, że nie stawia sobie konkretnego celu, jaki chce osiągnąć w programie: "Każdy z nas chciałby zajść jak najwyżej i fajnie byłoby, gdyby udało mi się gdzieś trzy odcinki zaliczyć. To już będzie zależało od umiejętności, widzów i ocen jurorów. Zupełnie na nic się nie nastawiam" - zapewniała.
Minge zdradziła też, że do tej pory nigdy nie uczyła się tańczyć: "Nawet produkcja mnie prosiła, żebym nie uczyła się wcześniej, żeby było widać moje postępy" - zdradziła w rozmowie z Polsatem.
Ewa Minge dzieli się wrażeniami po treningach do "TzG": "Jestem styrana, ale szczęśliwa"
Wygląda jednak na to, że gwiazda taniec ma we krwi - świadczy o tym nagranie, które wrzuciła na Instagram, a na którym widzimy uczestniczkę show w zmysłowym tańcu. Ewa Minge dzieli się przy okazji wrażenia po pierwszych treningach:
"Jestem zachwycona, styrana, >>zajechana<<, ale szczęśliwa!" - pisze gwiazda, nie kryjąc emocji. - "To była najlepsza decyzja w moim życiu bez względu na wynik! Oto po wielu ostatnich latach poczułam się kobietą. Kimś, kto sam sobie sprawił szczęście. I nie żałuję, że tyle lat broniłam się przed udziałem w tym wyjątkowym programie dla odważnych! Wszystko bowiem w życiu ma swój czas i swoją muzykę... Kocham ten stan" - podsumowuje gwiazda.
Fani gratulują Minge, zachwycają się też jej wyglądem i talentem:
"Ta kobieta to ikona, a ten program to tylko jeszcze bardziej uwidoczni. Podjęła pani świetna decyzję! Program dla odważnych czyli takich, którzy umieją żyć, a nie udawać.
Uwielbiam pani podejście do wielu spraw, ostatnia książka to petarda (...). Powodzenia i wiem, że będzie finał.
Zjawiskowo wyglądasz! Kibicuję i trzymam kciuki.
Figura nie z tej ziemi pani Ewo. Petarda!
Ewuniu, wszystko ma swój czas... Ten jest twój.
Pani jest niesamowita! Będę kibicować" - piszą fani.
Pierwszy występ Ewy Minge na parkiecie będziemy podziwiać już 14 września, w niedzielę o godz. 19:55 w Polsacie, w 1. odcinku 17. edycji "Tańca z Gwiazdami".