Daria Widawska metamorfozie, do której zmotywował ją syn i przyjaźni z Agnieszką Dygant

Daria Widawska zadebiutowała w Teatrze Telewizji, później grała m.in. w Teatrze Na Woli i Teatrze Rozmaitości. Największą rozpoznawalność przyniosły jej filmy i seriale, w których wielokrotnie wcielała się w uwielbiane przez widzów role. A wczoraj, 1 maja, świętowała swoje 48 urodziny. Prywatnie Daria jest żoną Michała Jarosińskiego oraz mamą Iwa i Bruna. Jeden z nich jakiś czas temu zmotywował ją do metamorfozy - aktorka schudła 12 kg. Jak to zrobiła?

W rodzinie Darii Widawskiej krąży pewna anegdota związana z datą jej urodzin. Jej rodzice mieli kiedyś powiedzieć, że wszyscy ludzie, którzy tego dnia maszerują w pochodach, robią to właśnie dla niej. Daria Widawska skończyła wczoraj 48 lat. Z tej okazji w studio "halo tu polsat" czekały na nią kwiaty oraz niespodzianka od jej serdecznej przyjaciółki. Za pośrednictwem komunikatora internetowego połączyliśmy się z Agnieszką Dygant, a nasza gościni była tym faktem szalenie zaskoczona.

Zobacz też: Od Leśmiana do wiecznej Panny Młodej, czyli dyplomowy jubileusz Ewy Ziętek

"Ona co roku mnie wkręca w różne sytuacje" - przyznała Agnieszka - "Z wielką przyjemnością ja wkręcam ciebie, Daria. Jeszcze raz - wszystkiego dobrego! Strasznie się cieszę, że ciebie widzę, chociaż czekam na ciebie tu, wiesz gdzie, w tajnej bazie. [...] Była zadyma od dwóch dni, żeby się z tobą zobaczyć!", przyznała.

"Ja się zastanawiam, czy jeszcze kiedykolwiek cię wkręcę, bo jeśli są odwety takie...", mówiła ze śmiechem nasza gościni i obiecała, że może już jutro zjawi się w "tajnej bazie" Agnieszki Dygant.

Nasi prowadzący spytali panie, od kiedy się znają, a odpowiedź na to pytanie wcale nie była prosta. Jak mówiła Daria Widawska - liczą to "po dzieciach". Ze wspólnych rachunków wyszło im jakieś 13 lat, czyli szmat czasu.

"Myśmy się znały wcześniej tak na »cześć«. Ale jeden casting spowodował, że tak kliknęło. Myśmy wiedziały, że coś się wydarza. To jest niesamowite, bo ja znam dokładnie moment, kiedy zaiskrzyło. I myślę, że to trwa i rozwija się od tego momentu".

Gdy Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna zapytali naszą gościnię o jej metamorfozę, ze skromnością mówiła, że przesadzają. Ale nie ma w tym żadnej przesady, bo aktorka wygląda świetnie i to zasługa jej ciężkiej pracy. W naszym studio wyjaśniła, dlaczego postanowiła zawalczyć o lepszą formę i jak jej syn się do tego przyłożył.

Zobacz też: Magdalena Smalara nieoczekiwanie odkryła, że jest spokrewniona ze znanym aktorem. "Ale numer!"

Daria Widawska schudła 12 kg, a do czerwca chciałaby zrzucić jeszcze trzy. Gdy po zeszłorocznych wakacjach postanowiła, że musi się zmienić, Bruno stwierdził, że to niewykonalne. Wtedy zaproponowała mu zakład i wszystko wskazuje na to, że uda jej się go wygrać.

"Bolał mnie kręgosłup, ale w moim wieku to już możliwe. Zaczęłam chodzić na siłownię i mój trener powiedział - »jak nie schudniesz, to cię będzie bolał dalej«. Więc ja wracając z wakacji zeszłorocznych powiedziałam nie, tak już nie może być, trzeba coś z tym zrobić. Do przyszłych wakacji muszę schudnąć 15 kilogramów. A mój syn powiedział - mamo, nie oszukujmy się. [...] No i się ze mną założył, powiedział, że to jest niemożliwe. A ja powiedziałam: »synu, nie mów mi tak, że coś jest niemożliwe«. Bo jak ja usłyszę, że coś jest niemożliwe, to na pewno to zrobię", wyjaśniła Daria Widawska.

Jak wspomnieli nasi prowadzący, w internecie można znaleźć informacje, że aktorka schudła dzięki zastosowaniu metody Adele. Nasza gościni stanowczo zaprzeczyła, jakoby sposób amerykańskiej piosenkarki stał za jej metamorfozą.

"Nie. Ja po prostu - dieta i ruch", skwitowała, dając tym samym kolejny dowód na to, że w walce o lepszą sylwetke i zdrowie nie ma dróg na skróty.

Zobacz też: Ewa Wólczyńska schudła 100 kg. Opowiedziała o przełomowym momencie: "Nie potrafiłam wstać"