Weselne faux pas, których nie popełniłaby prawdziwa dama lub dżentelmen. Bądź gościem z klasą
Wybierasz się na wesele? To idealna okazja do tańców, śmiechu i spotkań z dawno niewidzianymi znajomymi lub rodziną. Ale zanim wskoczysz w szpilki lub garnitur i ruszysz na parkiet, sprawdź, jak nie zaliczyć towarzyskiej wpadki. Prawdziwa dama i dżentelmen wiedzą, czego lepiej unikać, by zostawić po sobie świetne wrażenie i błyszczeć klasą.

Tradycyjne polskie wesela wiążą się z zabawą do białego rana, suto zastawionymi stołami, głośną muzyką i oczepinami. To wyjątkowe wydarzenia, pełne emocji oraz radosne spotkania z rodziną i przyjaciółmi. Jednak, aby cieszyć się tym czasem w pełni i nie zaliczyć towarzyskiej wpadki, warto znać kilka podstawowych zasad dobrego wychowania i savoir-vivre’u weselnego. Dzięki nim każdy gość może błyszczeć klasą i sprawić, że uroczystość przebiegnie w miłej i kulturalnej atmosferze.
Weselny dress code. Jak wyglądać stylowo i z klasą?
Od dawna jest przyjęte, że na ślub i wesele nie zakłada się białej sukni, ponieważ to kolor zarezerwowany wyłącznie dla panny młodej. Okazuje się, jednak, że niewskazane są również inne kolory.
Choć biel to oczywista wpadka, warto uważać również na intensywną czerwień - ten kolor może przyciągać zbyt dużo uwagi i odwracać ją od głównych bohaterów dnia. Lepiej postawić na subtelniejsze odcienie bordo, różu czy koralu. Czerni także lepiej unikać - choć klasyczna i elegancka, wciąż bywa kojarzona z żałobą, a wesele to przecież radosna uroczystość.
Ważne też, by dopasować strój do charakteru imprezy. Na wesele w stylu rustykalnym lub plenerowym nie wypada iść w balowej sukni z trenem, a na eleganckie przyjęcie w pałacu - w lnianej sukience i espadrylach. Warto zapytać pary młodej, jaki styl obowiązuje, żeby nie przesadzić ani w jedną, ani w drugą stronę.

Unikaj również dodatków, które mogą wyglądać zbyt teatralnie - wianki, tiary czy efektowne pióra lepiej zostawić pannom młodym i druhnom. Goście powinni prezentować się elegancko, ale z umiarem.
Panowie powinni pamiętać, że nawet latem na wesele nie wypada zakładać koszuli z krótkim rękawem. Klasyczna, wyprasowana koszula z długim rękawem, dobrze dopasowany garnitur i czyste, wypastowane buty to absolutna podstawa. Krawat, mucha albo elegancki pin pod szyją dodadzą stylu, a całość sprawi, że będziesz wyglądać jak prawdziwy dżentelmen - niezależnie od miejsca i formy uroczystości.
Co dla młodej pary - prezent czy pieniądze do koperty?
Choć czasy się zmieniają, jedna zasada pozostaje niezmienna - warto szanować życzenia młodej pary. Jeśli na zaproszeniu jasno zaznaczyli, że zamiast prezentów wolą kopertę z wkładem pieniężnym, nie kombinuj. Zestaw garnków, pościel czy wazon mogą być urocze, abo... okazać się zupełnie nietrafione. Zwłaszcza jeśli nowożeńcy dopiero co urządzili swoje mieszkanie.
Z kolei jeśli para nie zasugerowała konkretnej formy prezentu, możesz postawić na coś uniwersalnego i dobrze przemyślanego. Dobrym pomysłem będzie np. voucher na romantyczny wyjazd lub wystawną kolację albo personalizowany drobiazg, który wpisze się w ich gust. Pamiętaj - prezent ma sprawić przyjemność im, nie tobie. Unikaj rzeczy kiczowatych, zbyt żartobliwych lub bardzo osobistych, które mogą być niezręczne. Największy błąd? Dawać coś "na siłę" lub w ostatniej chwili. W dobrym tonie jest zapytać wcześniej (np. świadka lub bliską osobę), czy para ma jakąś listę prezentów lub preferencje.
A ile włożyć do koperty? To kwestia bardzo indywidualna. Nikt nie wymaga, żebyś zaciągał kredyt, ale też nie wypada dawać symbolicznej kwoty, która nie pokrywa nawet kosztu tzw. "talerzyka". Przyjęło się, że dobrze jest dać nieco więcej, niż młodzi wydali na ugoszczenie cię na swoim weselu - to miły gest, który z pewnością przyda się na nowej drodze życia.

Jedno jest pewne - nigdy nie dawaj pustej koperty lub wypełnionej pociętymi gazetami. Nawet jeśli jej nie podpiszesz, para młoda i tak prędzej czy później się zorientuje, od kogo mogła pochodzić. A to gwarantowany niesmak i wstyd.
Jeśli naprawdę nie masz funduszy, a bardzo chcesz być częścią tego wyjątkowego dnia - szczerze porozmawiaj z młodymi. Większość par z pewnością zrozumie trudną sytuację i doceni obecność oraz dobre słowo bardziej niż sam prezent.
Życzenia z klasą. Jak robi to dama i dżentelmen?
Moment składania życzeń to coś więcej niż szybkie "wszystkiego najlepszego". To chwila pełna emocji, uścisków i serdeczności. Warto więc podejść do tego z taktem i wyczuciem.
Prawdziwa dama lub dżentelmen nie pcha się na sam przód kolejki, nie przerywa innym i nie zasypuje pary młodej długimi historiami w środku ślubnego zamieszania. Zamiast tego czeka cierpliwie na swoją kolej, a życzenia składa z uśmiechem i serdecznością - krótko, ale od serca.
Unikaj oklepanych formułek i sztampowych zdań. Nie musisz recytować wiersza - wystarczy ciepłe, proste "Życzymy wam wszystkiego dobrego na nowej drodze życia". I pamiętaj - to nie czas na żarty o "kajdanach małżeństwa", wścibskich teściowych, wspominanie ex partnerów państwa młodych ani docinki o przyszłych dzieciach. Taki humor nie zawsze jest mile widziany.
Jeśli wręczasz prezent lub kopertę - zrób to dyskretnie, najlepiej wsuwając ją do przygotowanego pudełka lub do rąk świadka (jeśli tak poproszono). Nie licz publicznie pieniędzy i nie komentuj, co kto daje - to faux pas, które zawsze pozostawia niesmak.
A na koniec patrz w oczy, uśmiechaj się i nie zapominaj o uścisku dłoni - to drobiazgi, które świadczą o kulturze osobistej.
Weselne toasty, taniec i biesiadowanie przy stole - zrób to w dobrym stylu
Wesele to czas radości i swobody, ale wcale nie zwalnia nas z zasad dobrego wychowania. Wprost przeciwnie - prawdziwa dama i dżentelmen potrafią świetnie się bawić, nie tracąc przy tym klasy i taktu.
Toasty? Wznoś je z umiarem, nie proponuj nikomu na siłę. I najważniejsze - nie przemawiaj, jeśli nie zostałeś poproszony. Zamiast głośnych wiwatów, wystarczy uśmiech i krótkie "na zdrowie" w stronę pary młodej.
Na parkiecie baw się na luzie, ale z wyczuciem. Nie ciągnij gości na pakriet wbrew ich woli, nie wykonuj "wygibasów", które mogą kogoś potrącić i nie tańcz z panną młodą przez połowę nocy. Jeśli bawisz się z partnerką lub partnerem, pamiętaj, że nie jesteście sami na sali - czułości lepiej zostawić na inną okazję. Elegancja w tańcu to gracja, nie pokazówka.
A przy stole? Przede wszystkim usiądź na swoim miejscu. To faux pas jeśli zajmiesz cudze miejsce, bo np. chcesz siedzieć obok znajomego, albo bliżej parkietu. Nie rzucaj się łapczywie na jedzenie i nie zapełniaj talerza po brzegi. Nie narzekaj kelnerom, że liczyłeś na rosół, a dostałeś krem z dyni. Jeśli już coś komentujesz - niech to będzie komplement.

Pożegnanie z klasą - tak to się robi
Nawet jeśli planujesz wyjść wcześniej, nie wychodź po cichu. Pożegnaj się z parą młodą - najlepiej w chwili, gdy akurat nie tańczą, nie jedzą i nie są zajęci przemową. Wystarczy uśmiech, krótkie podziękowanie i kilka miłych słów. Nie komentuj głośno, że musisz już iść, nie narzekaj, że jesteś zmęczony czy znudzony.
I najważniejsze, nie zabieraj ze sobą jedzenia ze stołu (chyba że młodzi wyraźnie to zaproponują). Wesela to nie piknik rodzinny - zostaw po sobie eleganckie i miłe wrażenie.
Zobacz też: