W tych krajach lepiej nie zbieraj grzybów. Możesz zapłacić karę
Karolina Szydłak
W Polsce zbieranie grzybów jest tak bardzo popularne, że mogłoby nawet przez niektórych zostać uznane za sport narodowy. Polacy kochają zbierać grzyby i robią to bardzo często. Warto jednak wiedzieć, że w niektórych państwach Europy grzybobranie jest surowo zabronione. Sprawdź, gdzie za zbieranie grzybów może grozić Ci mandat.
Czy w Polsce wszędzie można zbierać grzyby?
W Polsce ruszył właśnie sezon na zbieranie grzybów. Prawdziwi pasjonaci okupują już swoje ulubione i sprawdzone leśne miejscówki. Należy jednak wiedzieć, że nawet w Polsce istnieją miejsca, gdzie zbieranie grzybów jest zakazane. Chodzi między innymi o obszary chronione, czyli parki narodowe i rezerwaty. Grzybów w Polsce nie wolno również zbierać na terenach należących do wojska, ale też w ostojach zwierzyny. Z informacji podanych przez Lasy Państwowe wynika, że grzybów w Polsce nie wolno również zbierać na uprawach do 4 m wysokości oraz w drzewostanach nasiennych i powierzchniach doświadczalnych. Należy również pamiętać, aby nie zbierać grzybów, które są w Polsce pod ochroną. Inaczej grozi nam mandat.
W Holandii nie wolno zbierać grzybów
Okazuje się, że w Holandii istnieje bardzo surowy zakaz dotyczący zbierania grzybów. Grzybobranie jest nawet w tym kraju traktowane jak kłusownictwo oraz niszczenie lasu.
Lepiej więc w Holandii odpuścić sobie grzybobranie. Inaczej można narazić się na bardzo duże koszty. Warto wiedzieć, że w tym kraju, za zbieranie grzybów grozi grzywna w wysokości ponad 4 tysięcy euro. To jednak nie wszystko. W niektórych przypadkach za grzybobranie na terenie Holandii może grozić nawet miesięczna odsiadka w więzieniu!
W Belgii nie ma co liczyć na prawdziwe grzybobranie
Belgia podobnie jak Holandia podchodzi bardzo restrykcyjnie do tematu zbierania grzybów. W większości regionów niestety istnieje całkowity zakaz grzybobrania. Dozwolone jest to jednak w regionie Walonii. Tam można zbierać legalnie grzyby w lasach państwowych. W Walonii jednak również obowiązują limity. Według tamtejszych przepisów nie można w zbiorach przekroczyć jednego 10 litrowego wiadra na osobę.
We Włoszech są wyznaczone godziny na zbieranie grzybów
We Włoszech w odróżnieniu od Holandii i Belgii na szczęście można zbierać grzyby, ale tylko w wyznaczonych rejonach...a nawet godzinach. Okazuje się, że np. w Trydencie grzybobranie jest dozwolone tylko w godzinach od 7 do 19. Chodzi tu głównie o to, aby zbierać grzyby, kiedy jest jeszcze dzień. Włosi tak naprawę swoje przepisy dotyczące zbierania grzybów mają ustanowione regionalnie. Wszędzie jednak należy wykupić odpowiednie pozwolenie. Można nabyć takie na jeden dzień lub na okres całego roku. Należy również pamiętać, że we Włoszech nie wolno zbierać grzybów w celu ich sprzedaży. Dozwolone jest grzybobranie tylko i wyłącznie na własny użytek.
W Hiszpanii za zbieranie grzybów trzeba trochę zapłacić
W Hiszpanii chcąc zbierać grzyby trzeba obowiązkowo za każdym razem zapłacić około 10 euro. Według przepisów nie można również jednorazowo przekroczyć 5 kilogramów zbiorów. Ograniczenia te zostały wprowadzone w celu walki władz z tak zwaną mafią grzybiarzy, która zbierała grzyby w ogromnych ilościach. Największy z tym problem miał cały region Sori.
Należy również pamiętać, że nie wszędzie w Hiszpanii można zbierać grzyby. Przed grzybobraniem w obcym kraju dobrze jest się wiec dokładnie zorientować się w przepisach danego regionu.