Tani produkt z polskich śniadań. Wspiera odporność przez całą zimę

Nastała pora kichania, kasłania i ciągnących się tygodniami infekcji. W "halo tu polsat" gościliśmy dietetyczkę kliniczną, dr nauk medycznych Justynę Jessę, która wyjaśniła, jakie produkty powinniśmy włączyć do diety, by naturalnie budować odporność.

Budowanie odporności jest długotrwałym procesem - zależy od diety i stylu życia, jaki prowadzimy przez cały rok. Na procesy odpornościowe wpływa przede wszystkim zdrowa dieta bogata w warzywa i owoce, kwasy omega 3 oraz beta glukany. Dr Jessa podkreśliła, że są badania, które pokazują, iż źle odżywiony organizm gorzej zwalcza infekcje, również te poważne, takie jak covid czy grypa.

Jakie zatem produkty warto wprowadzić do codziennej diety?

1. Płatki owsiane - zawierają one beta glukany. Są to składniki błonnika pokarmowego, który występuje w ścianach komórkowych grzybów, drożdży, zbóż i alg. Beta glukany nie tylko znakomicie wpływają na jelita, przez co budują naszą naturalną odporność, ale też obniżają poziom cholesterolu i ograniczają wzrost poziomu glukozy we krwi.

2. Pomarańczowe i zielone warzywa - beta karoten z pomarańczowych i zielonych warzyw jest prekursorem do syntezy witaminy A, wpływającej na zdrowie błon śluzowych, które są pierwszą barierą przed bakteriami i wirusami.

3. Owoce o działaniu przeciwzapalnym (jagody, maliny) - oczywiście mogą być mrożone.

4. Produkty zawierające dużo cynku - ryby, mięso, orzechy.

5. Kwasy Omega 3 - ich źródłem są ryby, tran, siemię lniane (także olej z siemienia lnianego), nasiona chia, soja i orzechy włoskie.

6. Suplementy - dr Jessa zwraca uwagę, że witaminę D powinniśmy suplementować wszyscy w zależności od wieku i wagi, ważny jest też cynk niezbędny do aktywacji komórek odpornościowych.

7. W ostatnim czasie popularność zyskują także suplementy z laktoferyną, czyli białkiem zawartym w siarze ssaków.

Jak podkreśla ekspertka, na odporność wpływa też odpowiednia ilość snu i aktywność fizyczna oraz nasz stan psychiczny. 

Również w krótkim czasie możemy poprawić odporność organizmu. Także wtedy, gdy wirus zaatakuje, możemy się bronić naturalnymi metodami. Wśród produktów spożywanych podczas infekcji, które pomagają skracać czas jej przebiegu i jej ciężkość, można wymienić czosnek, cynk do ssania (cynk w tej postaci atakuje wirusa, zanim ten wniknie do organizmu), miód, który powleka gardło, znosząc kaszel w stopniu porównywalnym do niektórych leków przeciwkaszlowych), imbir - zmniejsza obrzęk gardła, kurkuminę, czyli substancję zawartą w kurkumie, która działa przeciwbólowo w stopniu porównywalnym do działania leków niesteroidowych przeciwbólowych, dużą ilość płynów, szczególnie w czasie gorączki, najlepiej nie zimnych, tylko letnich lub ciepłych.

Zobacz też: Przygotujesz je szybko w domu. 3 pyszne i rozgrzewające napoje na jesienne popołudnie

Dr Jessa wyjaśniła też, że niektóre z obiegowych opinii na temat odporności nie znajdują potwierdzenia w badaniach. Jakie to mity? Na przykład taki, że wystarczy suplementować jeden składnik; kolejny mit dotyczący zbawiennego działania witaminy C - owszem, jest ona istotna, ale w przypadku leczenia ciężkich infekcji działa jedynie wtedy, gdy stosowane są duże dawki. Natomiast witamina C nie wpływa znacząco na budowanie odporności. Inny mit dotyczy długofalowej diety i mówi, że jeśli nie chorujemy, nie musimy dbać o dietę.

Zaproszona do studia dietetyczka poradziła też, by w razie choroby również korzystać ze wsparcia naturalnymi produktami.

"Jeżeli już mamy infekcję, jemy czosnek, który ma bardzo silne właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. Nawet w badaniach pokazuje się czosnek jako element leczący infekcje, skracający czas ich trwania - więc kanapeczki ze świeżym czosnkiem.  Imbir działa antyobrzękowo, więc przy bólu gardła będzie zmniejszał objawy. On nie do końca skraca czas infekcji, ale pomaga w objawach.  Do tego możemy dać cytrynę, aczkolwiek witamina C z cytryny jest trochę mitem. Są badania, owszem, że w ciężkich infekcjach jak covid czy grypa witamina C w dużych dawkach wspiera organizm, ale nie działa ona aż tak spektakularnie" - podsumowała dr Jessa.

Ekspertka dodała, że korzystnie na stan chorego działają również miód i syrop z czarnego bzu:

"Miód w badaniach pokazuje się dobrze w kontekście infekcji, to znaczy powleka gardło, znosi odruch kaszlu. Są badania, że w niektórych przypadkach działa lepiej niż syropy przeciwkaszlowe - tu musimy rozważyć, co jest korzystne. Czarny bez ma bardzo silne właściwości przeciwzapalne, działa podobnie jak miód, czyli powleka gardło, trochę skraca czas infekcji" - podkreśliła.

Dr Jessa podzieliła się też swoim patentem na wspieranie odporności i walkę z infekcjami:

"Lubię herbaty zimowe, do których dodaję trochę syropu z czarnego bzu, trochę kurkumy, cynamonu, kardamonu, trochę miodu (byle nie do gorącej, by nie stracił właściwości)" - podsumowała nasza ekspertka.

Zobacz też: Ewa Wachowicz regularnie korzysta z jednego zabiegu. Czy to w nim tkwi sekret jej formy?