Od czego zacząć planowanie ślubu? Wedding planerka zdradza, jak to robią profesjonaliścihalo tu polsat

Po świętach i sylwestrze pora na... planowanie ślubu. Wedding planerka mówi, jak to robią profesjonaliści

Beata Łajca

Beata Łajca

Najwięcej zaręczyn w Polsce odbywa się w okresie świąt Bożego Narodzenia i w sylwestra. Nasza ślubna ekspertka, wedding planerka Kamila Brzozowska mówi, że około 40 proc. par, którym organizuje śluby, zaręczyło się w Nowy Rok. A to znaczy, że właśnie zaczyna się dla niej czas wytężonej pracy. W jaki sposób planuje i organizuje ślub profesjonalistka? Wszyscy narzeczeni powinni sobie to zanotować.

Narzeczeni mają do podjęcia setki decyzji, w dodatku nie mogą kierować się tylko własnym zdaniem - przecież jest jeszcze rodzina, która ma swoje oczekiwania i nie rzadko pokrywa przynajmniej część ślubnego budżetu. Jak sobie z tym wszystkim poradzić? Od czego zacząć? Właśnie o tym opowiedziała nam dzisiaj w "halo tu polsat" Kamila Brzozowska, wedding planerka.

"Od 12 lat pracuję jako wedding planer i grubo ponad 40 proc. zapytań spływa właśnie tuż po Świętach Bożego Narodzenia", mówiła Kamila Brzozowska.

Koniec grudnia to wyjątkowo sprzyjające okoliczności do zaręczyn. A gdy już padnie to wielkie "tak", pora zacząć przygotowania. Nasza gościni przygotowała prawdziwą "mapę drogową" dla narzeczonych, a głównym punktem na ich trasie do wymarzonego ślubu, było określenie budżetu. A nie da się tego zrobić bez zaplanowania listy gości.

"Budżet - on jest mocno skorelowany z liczbą gości, dlatego, że jeżeli planujemy przyjęcie weselne, to 40 proc. budżetu, to jest samo miejsce", wyjaśniła Kamila Brzozowska. Dodała, że warto na samym początku dowiedzieć się, czy nasi goście nie są na specjalnej diecie, lub nie mają alergii pokarmowych.

Co jeszcze trzeba sprawdzić na samym początku planowania ślubu? To wszystko w naszym wideo.

Zobacz też: Gdy ją zdradził, zaproponowała mu... ślub. Na najnowszych zdjęciach wciąż trzymają się za ręce

halo tu polsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas