Nie popełniaj tego błędu, parząc herbatę. Uzyskasz idealny smak
Beata Maj
W "halo tu polsat" uczymy się dziś parzyć idealną herbatę. O tym, jaki jest największy błąd podczas przygotowywania naparu, mówią eksperci herbaciani - Rafał Przybylok i Patryk Płuciennik.
Jesienią do łask wraca herbata, szczególnie czarna, która odpowiednio zaparzona smakuje genialnie i wspaniale rozgrzewa. Często jednak na skutek niewłaściwego zaparzania napar staje się gorzki i cierpki. Jaką herbatę kupować i jak ją parzyć, by smakowała naprawdę wyjątkowo?
Jaką herbatę kupować?
Zdaniem eksperta Rafała Przybyloka dobrym wyborem jest herbata sypana.
"Zwykle herbata sypana jest wyższej jakości, między innymi dlatego, że dużo wolniej wietrzeje" - tłumaczy znawca tematu.
Herbata w zależności od sposobu przygotowania występuje w 6 kolorach - czarna, zielona, czerwona czyli Pu-Erh, biała, żółta i niebieska, czyli oolong. Jesienią szczególnie dobrze smakuje czarna - często podawana z dodatkiem aromatycznych goździków, cynamonu, cytryny, miodu, a nawet świeżych lub suszonych owoców.
W rozmowie z ekspertami Krzysiek Ibisz poprosił o krótki przepis na smaczną, rozgrzewającą i pobudzającą herbatę.
"Popełniamy bardzo dużo błędów przy parzeniu herbaty, jednym z nich jest to, że przeparzamy herbatę - zauważył Rafał Przybylok. - Kiedy parzy się ją długo, herbata robi się gorzka, więc ją słodzimy. A to nie jest tak, że herbata jest gorzka z natury i żeby ją wypić, musimy ją słodzić. Przede wszystkim musimy odcedzić herbatę, nie możemy zostawić fusów zbyt długo" - podkreśla ekspert.
Gość "halo tu polsat" dodał również, że używając dzbanków z tłokiem powinniśmy pamiętać o ważnej rzeczy:
"Moment, kiedy wciskamy tłoczek w dół, nie jest momentem, gdy przestajemy zaparzać herbatę, ona nadal się parzy. Ważne jest zatem, by tuż po zaparzeniu przelać ją do naczynia - filiżanki lub kubka. Zieloną i czarną parzymy minutę lub dwie, następnie przelewamy".
Nie zostawiamy naparu w dzbanku, bo "przeparzymy" herbatę, stanie się ona gorzka i niesmaczna.
O czym jeszcze trzeba pamiętać, parząc herbatę?
"Po drugie, musimy dobrać temperaturę wody do odpowiedniego koloru herbaty. Na przykład herbatę zieloną parzy się wodą o temperaturze 70-80 stopni Celsjusza. Czarna - to wrzątek, więc akurat problemu nie ma" - wyjaśnia Przybylok.
Uzyskanie idealnej temperatury do parzenia zielonej herbaty jest proste - wystarczy przelać wrzątek dwukrotnie z kubka do kubka, a temperatura cieszy będzie idealna do zalania zielonej herbaty.
Jaki zaparzacz do herbaty kupić?
Jako że eksperci polecają kupowanie herbat sypanych, w procesie zaparzania sprawdzą się wszelkiego typu dzbanki z tłokiem, czajniczki z sitkiem czy parzydła. W tym miejscu warto pamiętać, żeby dostosowywać rozmiar zaparzacza do rodzaju liści.
"Jeżeli stosujemy parzydła, najważniejsze jest, by dobrać wielkość parzydła do wielkości liści. Im większe liście w herbacie, tym bardziej się ona rozwija i potrzebuje więcej miejsca. Nie możemy więc herbaty o dużych liściach napchać do malutkiego parzydła - ono nie pozwoli się rozwinąć i oddać do naparu tego, co ma" - mówi ekspert.
W "halo tu polsat" goście zaparzyli czarną herbatę z dodatkiem owoców.
"O tej porze roku mamy masę fajnych owoców - gruszki, jabłka, śliwki, one w postaci posiekanej w drobną kostkę idealnie się nadają jako dodatek do herbaty i możemy je zjadać, cieszyć się ich świeżym smakiem" - zachęca smakosz herbaty i znawca tematu.
Eksperci poczęstowali Paulinę Sykut-Jeżynę i Krzysztofa Ibisza białą herbatą z płatkami róży. Dodatek róży świetnie się tu komponuje, zamiast białej można też użyć herbaty jaśminowej.
Dodajmy, że dodatek różanych płatków do herbaty, a jeszcze lepiej parzenie samych róż może przynieść liczne prozdrowotne efekty:
⦁ działają przeciwzapalne,
⦁ obniżają stres i odprężają,
⦁ przynoszą ulgę w bólach menstruacyjnych,
⦁ obniżają stres oksydacyjny dzięki przeciwutleniaczom (w niektórych sytuacjach ich ilość dorównywać może tym w zielonej herbacie),
⦁ ograniczają objawy alergii.
Zobacz też:
