Bez operacji, wypełniaczy i bez mięsa. 77-letnia guru weganizmu zdradza sekret dobrego samopoczucia

Beata Maj

Beata Maj

77-letnia Karyn Calabrese emanuje energią i zapewnia, że czuje się genialnie. W studio "halo tu polsat" jedna z pierwszych propagatorek weganizmu w Stanach Zjednoczonych zdradziła, dlaczego zmieniła styl życia i jak na tym wyszła. Zachęcając do dbania o dietę, podkreśliła, że nie chodzi o to, by z dnia na dzień zrezygnować z mięsa w posiłkach.

Karyn Calabrese
Karyn CalabreseAKPA

Karyn Calabrese jest znaną w USA propagatorką weganizmu. Sama przestała jeść mięso wiele lat temu - jako dwudziestoparolatka postanowiła zmienić swój styl odżywania.

Na kanapie "halo tu polsat" Karyn zdradziła, że powodów, dla których przeszła na dietę wykluczającą składniki pochodzenia zwierzęcego, był fakt, iż marzyła o długim i zdrowym życiu, a kobiety w jej rodzinie miały problemy ze zdrowiem.

Karyn Calabrese jest weganką od 50 lat. W "halo tu polsat" mówi, co dała jej zmiana nawyków

"Moja matka zmarła w wieku 47 lat, a moja babcia w wieku 50 lat, prababcia zaś zmarła, mając 60 lat" - wspomina Karyn.

Calabrese była chorowitym dzieckiem, w młodości również miała problemy zdrowotne. Kiedy zauważyła, że włączenie do diety soku marchwiowego przynosi poprawę samopoczucia (cierpiała na dolegliwości układu pokarmowego), zaczęła chętniej sięgać po warzywa i owoce, a z czasem zupełnie zrezygnowała z mięsa i produktów odzwierzęcych.

"Wtedy to nie było popularne, nikt na ten temat nie rozmawiał, mało osób stosowało tę dietę" - wspomina celebrytka i podkreśla, że zmiany nawyków są najbardziej widoczne po dłuższym czasie.

"Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że wszystko, co wkładamy do ust, przekłada się na to, co się dzieje w naszym ciele. Choroby, zmęczenie, starzenie się - to jest bezpośrednio związane z tym, co jemy" - powiedziała.

Propagatorka weganizmu dodała, że wiele dolegliwości - bóle głowy, chroniczne zmęczenie, nadwaga wynikają z niewłaściwej diety.

"To jest reakcja naszego ciała na to, co robimy na co dzień" - mówi i podkreśla, że nie namawia do nagłej, drastycznej zmiany i rezygnacji z mięsa, ale jest za tym, by wprowadzać do diety coraz więcej zdrowych produktów i raz na jakiś czas oczyścić organizm.

Karyn, która weganką została 50 lat temu, dodaje, że dziś, mając 77 lat, czuje się wspaniale. Na pytanie, jak - oprócz diety - dba o siebie, Karyn odparła ze śmiechem:

"To dieta, ale i make up dzisiaj. Ale nie, nie miałam żadnych operacji, wypełniaczy, botoksu i tak dalej. I nie chodzi o to, że ja kogokolwiek osądzam, kto to stosuje, ja chcę po prostu zobaczyć, jak daleko ja dam radę zajść w ten sposób, zobaczymy, jak będę wyglądała, jak będę miała 90 lat. Stosuję tę dietę nie tylko dla zdrowia, ale też z próżności"- wyznała i dodała, że w trosce o formę ćwiczy również taniec oraz jogę.

W studio "halo tu polsat" Karyn spróbowała też przysmaku przygotowanego specjalnie dla niej przez Jurka Sobieniaka - były to banany w sosie z kaparami. Poczęstowana, nie kryła zachwytu smakiem przekąski.

"Zabieram ją do hotelu" - oznajmiła ze śmiechem.

Karyn Calabrese
Karyn CalabreseAKPA
halo tu polsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas