Alpejskie "miasto kościołów" – z Wolfgangiem Amadeuszem w tle. O Salzburgu (nie tylko) zimą
Salzburg to jedno z tych miejsc, których nie sposób sprowadzić do jednego wątku. Z jednej strony - historyczne księstwo z klasztorną historią i barokowym obliczem, z drugiej - rodzinne miasto Wolfganga Amadeusza Mozarta, co nie tylko czuć, ale i słychać niemal na każdym kroku. Wszystko to zaś u stóp Alp Berchtesgadeńskich. Dziś przyciąga więc zarówno miłośników i miłośniczki architektury, jak i tych szukających niezwykłej atmosfery - szczególnie w grudniu, gdy place zamieniają się w scenografię jarmarków. Salzburg nie narzuca się przesadnie - ale jeśli raz da mu się głos, ten zdaje się nie milknąć.

Od Ruperta do Wolfganga, czyli twarze Salzburga w pigułce
Choć początki osadnictwa na terenie dzisiejszego Salzburga sięgają neolitu (później natomiast - za czasów rzymskich - miejsce to stanowiło istotny ośrodek prowincji Noricum), najistotniejsza część historii tegoż rozpoczyna się dopiero w średniowieczu. W VII wieku Rupert z Wormacji nadał miastu dzisiejszą nazwę (oznaczającą "zamek solny"), a także założył weń dwa klasztory benedyktyńskie - męski Stift Sankt Peter (klasztor świętego Piotra, uznawany dziś za najstarszy na ziemiach niemieckojęzycznych) oraz żeński na wzgórzu Nonnberg - dając tym samym symboliczny początek nadchodzącemu milenium dziejów. Przez kolejne stulecia duchowy status Salzburga nieustannie się umacniał, co pod koniec XIV wieku doprowadziło do powstania niezależnego księstwa arcybiskupiego - ten stan rzeczy trwał z kolei aż do 1803 roku; wtedy też doszło do sekularyzacji, niedługo później ziemie trafiły zaś pod egidę Austrii.
Dzięki niezależności klerykalne władze miasta mogły realizować nie tylko ambicje zarządcze, ale i kulturowo-estetyczne (co ze współczesnego punktu widzenia zdaje się istotniejsze). Na przestrzeni XVII i XVIII wieku Salzburg przebudowywano więc zgodnie z zamysłami przynajmniej kilku architektów epoki, w tym Vincenza Scamozziego (odpowiedzialnego między innymi za wytyczenie pięciu miejskich placów, w tym Residenzplatz - Plac Rezydencjalny), Santina Solariego (autora Salzburger Dom, a więc katedry świętego Ruperta) czy Johanna Bernharda Fischera (twórcy Dreifaltigkeitskirche - kościoła Świętej Trójcy, Markuskirche - kościoła świętego Marka czy Kollegienkirche - kościoła uniwersyteckiego). Wtedy też Altstadt (czyli Stare Miasto) zyskało swój obecny kształt (choć mimo barokowego trzonu zachowało układ sięgający czasów średniowiecznych, a w niektórych fragmentach nawet rzymskich), który w roku 1997 uhonorowano wpisem na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Na mapie historycznego centrum (które zdołało przy okazji zachować unikalną równowagę między wpływami z północy i południa) znajduje się dziś około tysiąca chronionych obiektów. Wiele z nich wzniesiono przy głównej arterii handlowej Altstadt - Getreidegasse (nazwę której przełożyć można na "ulicę Zbożową"); wśród wyjątkowych średniowiecznych kamienic, charakteryzujących się wiekowymi portalami i zmniejszającymi się z piętra na piętro oknami, odnaleźć można zaś i tę pod numerem dziewiątym - Dom Narodzin Mozarta (mieszcząca jedno z najchętniej odwiedzanych muzeów Austrii). Na trzecim piętrze tegoż, 27 stycznia 1756 roku, na świat przyszedł Wolfgang Amadeusz, który w Salzburgu spędził (z przerwami na podróże) niemal dwadzieścia pięć lat swego życia (ostatnie dwa upłynęły zaś na dworze ówczesnego arcybiskupa - Hieronymusa von Colloredo); w międzyczasie rodzina przeprowadziła się do większego mieszkania przy Makartplatz (po polsku - placu Makarta), gdzie dziś znajduje się kolejny Dom Mozarta - i kolejne jego muzeum.
Mimo że wskazane powyżej miejsce stanowią zaledwie ułamek lokalnych atrakcji (Salzburg nie jest wszak jedynie "miastem kościołów " i "miastem Mozarta"), wzmiankowanie wszystkich mijałoby się z celem. Jednocześnie jednak za grzech mogłoby zostać uznane pominięcie miejsca, które góruje nad całą resztą - tym jest zaś Hohensalzburg, największy zachowany w całości zamek warowny w Europie Środkowej. Pierwsze zabudowania na wzgórzu Festungsberg powstały jeszcze w 1077 roku, obecnej formy nabrały zaś w wieku XV - dziś kompleks przyciąga nie tylko historią (i statusem miejsca, którego nigdy nie zdobyto), nietkniętymi od stuleci wnętrzami czy umiejscowionymi tamże muzeami, ale również panoramicznym widokiem na Salzburg.

Średniowieczny jarmark pod Alpami. O zimowym Salzburgu
Tyle o samym mieście - niezależnie od pory roku. Powiedzieć jednak, że zimą Salzburg nabiera szczególnego charakteru, to nic nie powiedzieć. Od końca listopada rytm życia przenosi się na wspomniany już Residenzplatz, a także Domplatz (a więc plac Katedralny), gdzie w swoje progi zaprasza Christkindlmarkt - jeden z najstarszych w Europie jarmarków bożonarodzeniowych (jego korzenie sięgają bowiem XV wieku). Uroczyste otwarcie rokrocznie ma miejsce w czwartek poprzedzający pierwszą niedzielą adwentu, koniec przypada z kolei na pierwszy dzień nowego roku; dziesiątki barwnych kramów oferują przy tym wszystko, co choć odrobinę kojarzy się z grudniowymi świętami - od rzemiosła artystycznego, poprzez dekoracje świąteczne, aż po lokalne przysmaki.
Christkindlmarkt to również codzienny program ramowy, obejmujący widowiska muzyczne (w tym koncerty kolęd, podczas których usłyszeć można między innymi słynne "Stille Nacht" - pieśń wykonaną po raz pierwszy w Oberndorf bei Salzburg, ledwie kilkanaście kilometrów od miasta) czy wydarzenia inspirowane folklorem. Do drugiej grupy należą przemarsze Krampusów i Perchtów - niekoniecznie przyjaźnie prezentujących się istot, charakterystycznych dla alpejskich tradycji - organizowane w okolicach szóstego dnia grudnia.
Zima w Salzburgu nie kończy się, rzecz jasna, w grudniu. Styczeń to bowiem czas Mozartwoche - tygodnia Mozarta, podczas którego lokalne sale koncertowe wypełniają się muzyką klasyczną w najznamienitszym wykonaniu (a przez to i melomanami oraz melomankami z całego świata). W lutym (i na początku marca - w zależności od kalendarza) nadchodzi z kolei Fasching - lokalna forma karnawału. To jednak materiał na kolejną opowieść.
Zimowym atrakcjom towarzyszy ponadto naturalna sceneria, której pominąć nie sposób. Salzburg leży wszak u stóp Alp Berchtesgadeńskich - między skalistym masywem Untersberg a doliną Salzach. Już po kilkudziesięciu minutach jazdy z centrum można znaleźć się więc na trasach biegowych w Ramsau, na wzniesieniach Gaisbergu czy w okolicach Werfenweng, Flachau i Zell am See. Wtedy też zimowy obraz zdaje się dopełniać.
Zobacz też:






