Wiktoria Wolańska - aktorka, która została sprzątaczką. Skąd wziął się jej pomysł na biznes?

Beata Łajca

Beata Łajca

Wiktoria Wolańska występuje na deskach teatru, a miłośnicy kina znają ją z filmu "Legiony". Zajmuje się też dubbingiem, gra w serialach, ale to nie wszystko. Można się do niej zapisać na zabieg akupunktury kosmetologicznej, albo poprosić ją o... posprzątanie mieszkania. I to takie ekologiczne. Aktorka w zeszłym roku wraz z mamą założyła szczególną firmę sprzątającą. Dlaczego zdecydowała się na taki krok?

Wiktoria Wolańska
Wiktoria WolańskaPaweł WrzecionAKPA

"I błogosławię ten stan, w którym zgodziłam się przegrać, odpuścić i zrzucić z siebie ciężar wizerunkowy, zrzucić z siebie tożsamościowe wstążki, bo tak mocno, tak dosadnie i rzeczywiście zobaczyłam, że za tym czeka na mnie czysty PUNK. Słuchajcie, rozkosznie być sprzątaczką, wierzcie mi, albo nie", pisze na swoim Instagramie Wiktoria Wolańska, pod zdjęciem, na którym pozuje z myjką w ręce. Zaczęło się od bardzo specyficznego "zlecenia" w domu koleżanki, a dzisiaj wraz z mamą aktorka prowadzi ekologiczną firmę sprzątającą Czysto.tu.

Wiktoria Wolańska - aktorka, która została sprzątaczką

Wiktoria Wolańska miała 26 lat, gdy dostała swoją pierwszą dużą rolę. Żeby zagrać w filmie Dariusza Gajewskiego ścięła swoje długie włosy i zrezygnowała z etatu w Teatrze Narodowym. "Legiony" miały być jej przepustką do wielkiej kariery, ale nie do końca tak wyszło. Później przyszła pandemia, Wiktoria urodziła dziecko i kupiła mieszkanie ze swoim partnerem. Dzisiaj mówi nam, komentując realia branży, w której przyszło jej pracować: "raz pod wozem, raz pod wozem" i dodaje, że chciała "przekształcić w coś swoją bezradność".

"Nadal jestem aktorką i to aktywną zawodowo, natomiast w zeszłym roku wpadłam na taki pomysł, pokierowany impulsem potrzeby pieniędzy i potrzeby przejęcia kontroli nad, jakkolwiek by to nazwać, obszarem kariery, której jest dosyć mało. [...] To było takie orzeźwiające doświadczenie, myślałam, że będzie tymczasowe", wspominała Wiktoria Wolańska i dodała, że dzisiaj prowadzi już małą ekologiczną firmę sprzątającą, a tego eko-sprzątania nauczyła ją mama.

Nie wszyscy klienci wiedzą, że sprząta u nich aktorka

"To jest zrzyte z nami, wrośnięte w dom, inaczej nie sprzątaliśmy. A moja mama we wrześniu się przeprowadziła do Warszawy i zaczęłam ją zachęcać żeby znalazła pracę. [...] No i mama mówi - a ja to bym najchętniej coś robiła z naszymi czyścikami. No i tak jakoś płynnie wpadłyśmy na to", wyjaśniła aktorka i dodała, że teraz do firmy doszedł także jej brat. Sprzątają więc rodzinnie.

Co ciekawe, nie wszyscy klienci mają świadomość, że sprząta u nich aktorka filmowa i teatralna. Dzisiaj jednak częściej sprząta jej mama i zdarza się, że trafia do ludzi z branży aktorskiej. Wiktoria zajęła się bardziej stroną marketingową, bo ostatnio była bardzo zajęta - w grudniu miała premierę spektaklu.

"Poznaję ludzi, którzy z różnych powodów mają ten bałagan, albo po różnych sytuacjach trudnych, na przykład po stracie kogoś bliskiego", wspomniała Wiktoria. Jej pierwsze, jeszcze niezawodowe zlecenie, wiązało się właśnie ze śmiercią mamy koleżanki, która poprosiła ją o pomoc w uporządkowaniu mieszkania.

"Ze 3, 4 dni opróżniałyśmy mieszkanie, duże mieszkanie, pełne pamiątek, z resztą po aktorce, która była globtroterką. [...] Wtedy już miałam dużo refleksji, na temat tego, co po sobie zostawiamy", wspominała nasza gościni. A Kasia Cichopek dodała, że przecież w sprzątaniu jest pewna filzofia. I rzeczywiście, coś w tym jest, zwłaszcza gdy sprzątamy w przełomowym momencie w życiu.

halo tu polsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas