"Randka w ciemno" wraca! Jako pierwsi pokazaliśmy nowe studio kultowego programuhalo tu polsat

"Randka w ciemno" wraca po 20 latach! Jako pierwsi pokazaliśmy nowe studio najbardziej kultowego programu randkowego na świecie

Beata Łajca

Beata Łajca

"Randka w ciemno" powraca! Po 20 latach tęsknoty za tym najsławniejszym telewizyjnym show randkowym widzowie Super Polsatu znów będą mogli śledzić perypetie osób szukających miłości po dwóch stronach parawanu. Dzisiaj w "halo tu polsat" jako pierwsi zawitaliśmy do studia "Randki", aby pokazać je naszym widzom. I już wiemy, że ten powrót zapowiada się spektakularnie.

"Randka w ciemno" powraca! Olek Sikora rozmawiał z prowadzącym, Piotrem Gąsowskim

"Specjalnie dla widzów halo tu polsat pokazujemy coś, czego nikt jeszcze nie widział. Studio najbardziej kultowego programu randkowego na świecie, który na antenie w Stanach Zjednoczonych pojawił się w 1965 roku, a po 20 latach wraca na polskie ekrany" mówił Olek Sikora przed słynnym parawanem, czyli najważniejszym elementem scenografii telewizyjnego show. Aby tradycji stało się zadość, ktoś musiał też stanąć za parawanem. Tą osobą okazał się Piotr Gąsowski, czyli prowadzący nowej "Randki w ciemno".

Czym, zdaniem Piotra, będzie różnić się to studio od tych, które mogli już oglądać miłośnicy programu? Studio jest nie tylko bardzo nowoczesne, ale też wyjątkowo atrakcyjne. Nie mogło w nim zabraknąć foteli - jednego dla szczęśliwego wybierającego i trzech dla równie szczęśliwych kandydatów. Prowadzący wspomniał jednak, że najważniejsze będą nie elementy scenografii, lecz emocje ludzi, którzy się wśród nich znajdą, a owe udzielają się także i jemu, bo gdy słynny parawan się odsłania, napięcie sięga zenitu.

"Błagam Boga, los, nie wiem, kogokolwiek, żeby oni się sobie spodobali!", mówił Piotr Gąsowski.

Czy wszyscy będą zadowoleni z tego, kogo zobaczą po drugiej stronie parawanu? Co dzieje się za kulisami "Randki w ciemno"? I do czego w programie służy... "Ogórek"? To wszystko i jeszcze więcej zobaczysz w naszym wideo.

Zobacz też: