Mroczna strona aktorki w nowym filmie. "To jest praca z pozycji siły"
Beata Łajca
Miałą na imię Gloria, ale niewiele miała wspólnego z chórami anielskimi. Znamy ją jako artystkę, ale była też mistrzynią Polski w rajdach samochodowych. A w jej postać w filmie "Simona Kossak" wcieliła się Marianna Zydek - aktorka, która na swoim koncie ma już 33 role filmowe i 8 serialowych. W rozmowie z Maksem Behrem aktorka opowiedziała o odkrywaniu swojej mrocznej strony podczas pracy nad tym biograficznym filmem.
Marianna Zydek pojawiła się na festiwalu w Gdyni w związku z filmem "Simona Kossak", w którym gra siostrę tytułowej postaci, Glorię. Gloria poszła artystyczną drogą rodziny Kossaków, a z Simoną, graną przez Sandrę Drzymalską, było całkiem inaczej. Córka Jerzego Kossaka i Elżbiety (Agata Kulesza) nie miała talentu, który definiował jej rodzinę. Po studiach rzuciła wszystko, objęła posadę naukowczyni w Białowieży i zaczęła żyć po swojemu w samym środku puszczy. Tam poznała fotografa Lecha Wilczka, ich niezwykła relacja wyszła poza wszelkie schematy. W bardzo męskim świecie Simona musiała stanąć w obronie własnych przekonań i przyrody.
Marianna Zydek jako mroczna Gloria w "Simonie Kossak"
Na festiwalu w Gdyni z Marianną Zydek rozmawiał Maks Behr. Jaki jest film "Simona Kossak" według odtwórczyni roli Glorii?
"Film na pewno jest proekologiczny, można tak powiedzieć, w pewnym sensie feministyczny, chociaż nie do końca, bo postaci kobiece są tam dosyć mroczne. Moja jest dosyć mroczna, Agaty Kuleszy podobnie. Nie są to zbyt pozytywne charaktery kobiece, ale za to Simona jest taką postacią, która pewne schematy przełamuje, więc można powiedzieć, że to się równoważy" - odpowiada aktorka.
Simona idzie pod prąd, a Gloria, chociaż podąża wydeptanym rodzinnym szlakiem, jest w tej historii czarnym charakterem. Marianna Zydek miała okazję podczas pracy odkryć też tę swoją ciemną stronę.
"To jest tak, że zazwyczaj rzeczywiście, jestem obsadzana jako taka jasna postać, albo ta skrzywdzona [...]. A tutaj dostałam inną postać, ku mojemu zaskoczeniu i ku mojemu zadowoleniu, bo to jest praca z zupełnie inną energią, to jest praca z pozycji siły. Ta postać po prostu rozdaje karty. I mimo że jest jej bardzo mało w filmie, to jakoś jest zapamiętywana. Sporo osób do mnie podchodzi z wrażeniami po filmie. A rzeczywiście to było bardzo intensywne, wejście w sam proces. To, co się działo na planie i ten czas prób z Agatą i z Sandrą, to było bardzo ciekawe" - opowiada.
Film jest biograficzny, ale też kostiumowy:
"Kostiumy odgrywają bardzo ważną rolę. Są lata siedemdziesiąte ukazane w taki dosyć klasyczny i przystępny sposób. Natomiast przy mojej postaci dziewczyny [kostiumografki — przyp. redakcji] mogły trochę bardziej poszaleć, bo ona naprawdę była bardzo ekstrawagancką kobietą. Nie wiem, czy wy wiecie, to jest coś, czego dowiedziałam się też niedawno, Gloria Kossak była mistrzynią Polski w rajdach samochodowych. To jest w ogóle materiał na osobny film" - podsumowuje Marianna Zydek.
Zapraszamy zatem do kin na film, który opowiada niezwykłą historię i w którym będziecie mogli podejrzeć mroczną stronę Marianny Zydek.
Zobacz także: