“Lewandowski w spódnicy”. Polska napastniczka robi furorę w La Liga
Beata Maj
Nie lubi, gdy media piszą o niej "Messi w spódnicy" albo "Lewandowski w spódnicy". Ewa Pajor podkreśla, że pracuje na swoje nazwisko i to z niego chce być znana. Jako reprezentantka Polski w piłce nożnej i gwiazda "Dumy Katalonii" w roli napastniczki, Polka podbija właśnie hiszpańską La Ligę i... media.
Ewa ma 27 lat i wszystko wskazuje na to, że najlepszy czas jeszcze przed sobą. Pochodząca z małej wioski Pęgów pod Uniejowem w województwie łódzkim polska piłkarka jest przez hiszpańskie media nazywana "Messim w spódnicy". Dziennikarze piszą też o niej "Lewandowski w spódnicy", za czym jednak piłkarka nie przepada - jak mówi, chce pracować na swoje nazwisko. Niedawno w wielkim stylu zadebiutowała w klubie FC Barcelona. W pierwszym meczu hiszpańskiej La Ligi Ewa strzeliła dwa gole, w drugim rozegrała całe spotkanie na boisku. Młoda piłkarka ma duże szanse na Złotą Piłkę. Poznajmy bliżej ambitną i zdolną zawodniczkę.
Ewa Pajor robi karierę w FC Barcelona - jak do tego doszło?
Jak sama mówi, w jej rodzinie najbardziej "wkręcone" w futbol były dziewczyny - ona i trzy siostry. Jedynego z piątki rodzeństwa brata bardziej interesowało gospodarstwo, które prowadzili rodzice. Tymczasem siostry nie przepuszczały w telewizji żadnego ważnego meczu.
Polka ma za sobą świetny start w katalońskim klubie FC Barcelona. W czerwcu tego roku podpisała trzyletni kontrakt - do Hiszpanii przeniosła się po 9. sezonach w Niemczech. Kwota transferu do FC Barcelony wyniosła pół miliona euro - to rekord kobiecej Bundesligi. Już w barwach hiszpańskiego klubu, ale przed sezonem, zagrała w pięciu meczach towarzyskich, w których strzeliła cztery gole. 8 września przyszedł czas na debiut ligowy, w którym gole dla FC Barcelony zapoczątkowała właśnie Ewa, trafiając pierwszy raz w bramkę w 58. minucie meczu po dobitce. Później strzeliła jeszcze jednego gola. Ostatecznie Barca wygrała 3:0 z Deportivo La Coruna.
Po tym występie hiszpańskie media wprost oszalały na punkcie polskiej piłkarki i swojej nowej katalońskiej gwiazdy. "Nowa gwiazda Barcy", "pokazała na co ją stać", "tego potrzebowała drużyna", "Wydawało się, że skończy się na 2:0. Dopóki Pajor nie pojawiła się ponownie. Polka strzeliła trzeciego i zarazem ostatniego gola" - czytamy w hiszpańskich mediach.
W drugiej kolejce Barcelona wygrała z Realem Sociedad 3:1, od pierwszej do ostatniej minuty w pełni dominując na boisku. Ewa Pajor rozegrała cały mecz, choć tym razem nie strzeliła gola. Brała za to udział w akcji, w której Alexia Putellas wywalczyła rzut karny.
Dziś 27-latka ma duże szanse na Złotą Piłkę, a piłkarki Barcelony są faworytkami do wywalczenia kolejnego mistrzostwa Hiszpanii.
Prywatne życie i kariera Ewy Pajor
Futbol był obecny w życiu Ewy od najmłodszych lat.
"Moi rodzice mówią, że byłam mniejsza od piłki, a już chciałam kopać" - wspomina w rozmowie z "halo tu polsat" piłkarka.
Gdy miała 8 lat, zaczęła trenować w Orlętach Wielenin. Kilka lat później przeniosła się do Konina, gdzie na dobre rozwinęła się jej sportowa kariera. Z reprezentacją Polski do lat 17 wywalczyła wraz z drużyną tytuł mistrzyń Europy. Kilka miesięcy później została wyróżniona przez UEFA nagrodą dla najlepszej piłkarki do lat 17 w Europie - Golden Player 2013. Dla pierwszej reprezentacji Polski kobiet w piłce nożnej zdobyła już w ciągu całej swojej kariery blisko 60 bramek, co czyni ją najlepszą snajperką w historii.
W Niemczech grała w klubie VfL Wolfsburg i aż pięciokrotnie sięgała po zwycięstwo w tamtejszej lidze. Najlepszym w jej wykonaniu okazał się sezon 2018/2019, w którym została mistrzynią Niemiec, zdobyła Puchar Niemiec, a także została królową strzelczyń Bundesligi, zdobywając 24 gole w 19 spotkaniach. Była wtedy po kontuzji kolana.
Maciej Kurzajewski rozmawia z Ewą Pajor w "halo tu polsat"
W "halo tu polsat" z Ewą rozmawiał Maciej Kurzajewski. Na początek zapytał piłkarkę, czy po 9. sezonach w Niemczech Katalonia jest miłą odmianą, czy spełniającym się marzeniem.
"Każdy mój krok w karierze to było spełnienie marzeń. Jestem bardzo mile zaskoczona, jak otwarte były dziewczyny, gdy tu przyszłam, jak mi pomagały od pierwszego dnia, jak mnie wspierają na boisku i poza nim. To, co one osiągnęły, nie oznacza, że inaczej na mnie patrzą. Są bardzo pomocne i z otwartymi ramionami przyjęły mnie w nowym klubie. Pytały mnie, jak to się zaczęło, skąd pochodzę. Gdy powiedziałam, że pochodzę z małej wioski, w której jest tylko 70 mieszkańców, dziwiły się".
Maciek zapytał Ewę, jakie predyspozycje trzeba mieć, by robić taką sportową karierę.
"Trzeba mieć dużą determinację, ciężko pracować, być cierpliwym, mieć spokój w sobie" - wyliczała zawodniczka.
W rozmowie z "halo tu polsat" Ewa zdradziła, co robi w wolnym czasie, gdy schodzi z boiska.
"W sezonie to są proste czynności - czytanie książki, lubię też medytować, ale też lubię spokój, ciszę. Oczywiście tu nie ma lasów, ale niedaleko mam plażę, na którą mogę pojechać i tam się wyciszyć. Poza sezonem oczywiście lubię wracać do mojej rodzinnej wioski i tam ładować baterie na kolejne sezony".
Ewa przyznała, że czuje rosnące zainteresowanie piłką nożną:
"Miałam przyjemność zagrać na Camp Nou, gdzie było 94 tysiące kibiców. To było coś niesamowitego. Chciałabym, żeby piłka nożna tak szybko rozwijała się też w Polsce".
A co piłkarka powiedziałaby młodym dziewczynom, które mają pasje i marzenia?
"Żeby walczyły o swoje, nigdy się nie poddawały. Niech czerpią z tego radość, niech ciężko pracują. Nieważne, skąd pochodzisz, możesz spełniać swoje największe marzenia".
Złota piłka - Ewa Pajor nominowana do nagrody
W tym roku Ewa Pajor jest nominowana do nagrody Złotej Piłki. Rok temu również znalazła się w gronie nominowanych, uplasowała się wtedy na 18. miejscu. Złotą Piłkę otrzymała wówczas Hiszpanka Aitana Bonmati, obecnie klubowa koleżanka reprezentantki Polski. Dziś wśród nominowanych znalazło się łącznie sześć zawodniczek FC Barcelony, która w poprzednim sezonie wygrała Ligę Mistrzów.
Pajor była pierwszą w historii polską piłkarką nominowaną do tego plebiscytu i tym samym, również jako pierwsza, znalazła się w gronie 30 najlepszych piłkarek świata. Warto też podkreślić, że Ewa jest też kapitanką naszej kadry narodowej.
Euro 2025 polskich piłkarek
W październiku polskie piłkarki z Ewą Pajor w roli kapitanki zagrają w barażach w walce o awans do Euro 2025. Podopieczne Niny Patalon w półfinale baraży zagrają z nieco niżej notowanymi Rumunkami i tu jeszcze będą faworytkami. Jeżeli przejdą tę przeszkodę, to w finale o awans zagrają ze Słowenkami lub Austriaczkami.