Rzuciła Los Angeles i zamieszkała w domu po babci. Jego styl zaskakuje
Beata Łajca
Nie ma jeszcze wnuków, a nawet kiedy się już pojawią, to trudno będzie nazywać ją babcią. A jednak jej posiadłość wygląda, jakby mieszkała w nim starsza pani, która kocha róże i... blichtr. Pamela Anderson zmieniła nie tylko swój wizerunek, ale także wystrój domu, w którym z pomocą utalentowanej projektantki udało jej się połączyć dwa kompletnie skrajne style. I podobnie jak jej nowy wygląd, jedni to kochają, inni pukają się w głowę, co Pameli kompletnie nie przeszkadza.
Pamela Anderson porzuciła Los Angeles i przeprowadziła się do Ladysmith w Kanadzie. Posiadłość, którą kupiła tam ponad 30 lat temu, nie jest przypadkowa. To właśnie tam babcia gwiazdy spędziła całe swoje życie i wychowała swoje dzieci. Dopiero w czasie pandemii Pamela zdecydowała zająć się renowacją domu, aby w końcu spełnić swoje marzenie o mieszkaniu na wsi i uciec przed obiektywami paparazzi. Z pomocą jednej z najpopularniejszych kanadyjskich firm projektowych stworzyła tam naprawdę niepowtarzalny klimat.
Jak mieszka Pamela Anderson?
Dom babci Pameli Anderson nosi nazwę Roadhouse, a jego renowację można było obejrzeć w kanadyjskiej telewizji pod pięknym tytułem "Pamela's Garden of Eden" (z ang. Eden Pameli). W programie projektantka wystroju wiele razy podkreślała, że w jej pracy najważniejsze było odwzorowanie pragnienia zleceniodawczyni, która chciała wrócić do swoich korzeni, ale w swój niepowtarzalny sposób.
Bo Pamela spędziła w Ladysmith mnóstwo czasu w dzieciństwie. Kochała ten dom i otaczającą go przyrodę, dlatego bardzo zależało jej na uszanowaniu historii posiadłości i zachowaniu jej dziedzictwa, także dla swoich dorosłych synów. Od wielu lat marzyła o mieszkaniu na wsi i kolekcjonowała wiklinowe meble, które ostatecznie trafiły do przebudowanego ganku. Ale w swoim nowym, starym domu chciała też czuć się bardzo komfortowo. W ten sposób posiadłość Pameli Anderson przybrała niespotykany charakter, który łączy w sobie style rustykalny i glamour.
Rustykalny dom Pameli Anderson pełen drewna i przytulnych dodatków
Dom Pameli Anderson zachował w większości swój pierwotny kształt. W wielu pomieszczeniach zachowano oryginalne drewniane podłogi, nie odnawiając ich nawet nadmiernie. Doskonale widać, że już kilka pokoleń stawiało na nich swoje pierwsze kroki. Drewna w ogóle jest tutaj bardzo dużo, co jest charakterystyczne w stylu wiejskim.
Rustykalne domy są bardzo przytulne i lekko surowe zarazem. Pełne naturalnego i bielonego drewna, zarówno na podłogach, jak i na ścianach. Pojawiają się w nich meble i akcesoria vintage — i to wszystko w posiadłości Pameli się zgadza.
Ściany są pomalowane na jasne kolory albo pokryte staromodnymi tapetami z roślinnymi wzorami. Pojawia się też drewniana boazeria. Dominującym motywem w wystroju domu jest róża, którą można dostrzec praktycznie wszędzie: na ścianach, meblach, dywanach, żyrandolach i dziesiątkach ozdobnych poduszek. Wiele z tych rzeczy to przedmioty zabytkowe, noszące na sobie ślady użytkowania. Stare krzesła czy stoły, ozdobione kwiatami w porcelanowych wazonach, prezentują się bardzo wiejsko. W wystroju domu gwiazdy doskonale wyczuwa się jej tęsknotę za beztroskim dzieciństwem. A jednak ten sentyment miesza się z wyraźnym upodobaniem do blichtru.
Co to jest rustic glam? Gwiazdy kochają ten styl
Aż chciałoby się powiedzieć, że człowiek z Hollywood wyjdzie, ale Hollywood z człowieka nigdy. Bo wiejskie meble i kwiatowe ozdoby w domu Pameli Anderson mają mocny kontrast w dodatkach, których na wsi tak często się nie spotyka. To głównie elementy stylu glamour - eleganckie sofy, piękne rzeźbione lustra, błyszczące dodatki, ozdobne żyrandole, ciekawe grafiki na ścianach. Poza tym wszystkie nowoczesne części wyposażenia są najwyższej jakości.
Wystrój kanadyjskiej posiadłości gwiazdy to idealny przykład nowości, która podbiła serca gwiazd, nie tylko Hollywood. Rustic glam to na pierwszy rzut oka szalone połączenie, które nie ma prawa zadziałać. A jednak surowe drewniane meble, jasne ściany czy kwiatowe tapety w towarzystwie kryształowych żyrandoli czy tapicerowanych kanap wyglądają bardzo interesująco.
Fuzja sielskiego klimatu z szykiem i elegancją sprawdzała się już wcześniej m.in. na weselach. A gdy weszła także do domu, przyjęła nieco spokojniejszą formę. Bo w tym nieoczywistym połączeniu bardzo ważny jest umiar - i to się Pameli świetnie udało.
Widać, że gwiazda lubi ozdoby i bibeloty, ale każdy z nich ma swoje miejsce. Dom nie jest zagracony, ale bardzo eklektyczny, a jego integralną częścią jest przepiękny ogród, w którym gwiazda spędza teraz dużo czasu. Prawie tyle co w dużej, tradycyjnej kuchni - niedawno powstała nawet książka kucharska ze zdrowymi przepisami aktorki.
Babciny styl rustykalny ze szczyptą hollywoodzkiego blasku może nie wszystkim przypadnie do gustu. Ale my chętnie spędzilibyśmy chociaż jedną noc w malutkim domku gościnnym w ogrodzie Pameli Anderson.
Zobacz także: