Ostatkowe bliny w uwspółcześnionej wersji. Z jajeczno-boczkowym benefitem

Redakcja

Redakcja

Bliny uchodziły niegdyś za symbol słońca i stanowiły nieodłączny element przejścia do wiosennej rzeczywistości. Na stołach pojawiały się zwłaszcza podczas Maslenicy – wschodniosłowiańskiego odpowiednika ostatków, kiedy to świętowano rozpoczęcie nowego cyklu natury, a każdy kęs miał przypominać o nadchodzącym cieple i odrodzeniu świata. Tradycyjnie podawane były z kawiorem czy śmietaną, w wersji Mateusza Gesslera zyskały jednak nieco współczesnego sznytu. To zaś dzięki jajecznej paście i boczkowi w formie... czipsa. Całość balansuje tym samym między tradycją a kulinarną kreatywnością, przemycając dawne smaki na nowoczesny talerz.

Bliny z pastą jajeczną
Bliny z pastą jajecznąAKPA

Bliny gryczane z pastą jajeczną i boczkowym czipsem według Mateusza Gesslera

Składniki: 

  • 100 gramów mąki pszennej 
  • 300 gramów mąki gryczanej 
  • 15 gramów cukru białego 
  • 1/6 kostki świeżych drożdży 
  • 500 mililitrów mleka 
  • 5 jajek ugotowanych na twardo  
  • 80 gramów żółtego sera 
  • 1 ogórek kiszony 
  • 80 gramów majonezu 
  • 10 gramów musztardy dijon 
  • 10 gramów tartego chrzanu 
  • 10 gramów szczypiorku 
  • sól, pieprz 
  • 80 gramów wędzonego boczku w plastrach 
  • 1 cytryna 

Sposób przygotowania: 

Drożdże połączyć z cukrem w misce i odstawić je w ciepłe miejsce, by powstał zaczyn. W międzyczasie podgrzać mleko do temperatury około 50°C, po czym wlać je do zaczynu. Stopniowo dodawać mąkę gryczaną oraz pszenną, mieszając do uzyskania konsystencji gęstego ciasta naleśnikowego. Doprawić solą i pieprzem, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce, aby ciasto wyrosło.

Jajka oraz ogórka pokroić w drobną kostkę, zaś szczypiorek posiekać. Całość wymieszać z majonezem, startym żółtym serem, musztardą oraz chrzanem. Doprawić solą i pieprzem, a następnie dokładnie wymieszać, tworząc gładką pastę.

Plastry boczku rozłożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec w piekarniku nagrzanym do 180°C, aż staną się chrupiące i złociste.

Wyrośnięte ciasto na bliny smażyć na suchej patelni naleśnikowej z obu stron, aż uzyskają złoty kolor i puszystą konsystencję. Jeszcze ciepłe podawać z pastą jajeczną, chipsem z boczku oraz kawałkiem cytryny.